Chyba mnie trafiiiiiii :-/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
siemka!!!
panowie pomozcie bo nie wiem co robic. wymienilem lewa piaste (230 zeta ) bo wchodzac ostrzej w prawy zakret tak cos charowalo, ze myslalem ze sie zara lozysko sypnie. wymienilem i lypa dalej sie tlucze, szumi..... mechaniory po wymianie tego i popychaczy powiedzieli cobym sobie koncowki drazka kupil bo sa wyj****e i dlatego sie tak zawieszenie tlucze. czy te szumy, stuki to tez moze byc wina tych koncowek??
z gory thx


pozdro
  
 
Cześć Robur,
czy oglądałeś dokładnie zawiechę? Taki objaw świadczyłby o np tarciu opony o nadkole. Czy przy jeździe na wprost, nie słychać stukow, hałasów?. Z tego co pisszesz, wygląda mi to na jakiś problem ze stabilizatorem poprzecznym, może padły poduszki gumowe poprzez ktore jest zamocowany.
Myślę, że najlepiej byłoby pojechać na taką trzęsiawkę jakie są w stacjach kontroli i wtedy jeśli coś się dzieje od razu to wychwycisz. Na mechaniorow spwecjalnie nie liczyłbym, to raczej goście od wymiany, a nie od naprawy
Pozdr, Janusz
  
 
Miałem cosik podobnego i przyczyna była błaha - zużyty i niewymiarowy klocek latał w zacisku, powodując niesamowite efekty dźwiękowe Po wymianie klocków cicho i miło. Jedyne co mi jeszce zostało z "niesamowitych i zagadkowych f/x-ów" to chwilowe "kliknięcie" lub trzaśnięcie czegoś w prawym przedim zawieszeniu przy wjeździe na ostrym skręcie w prawo na np. krawężnik. Po ostatniej wymianie tulei wspornika drążków i prawej zewnętrznej końcówki luzów z zawieszeniu i układzie kierowniczym brak, a efekty dalej występują. Na razie rozłożyłem ręce...
  
 
u mnie już nie "klika" ale długo z tym walczyłem.
Swożeń wachacza ma z boku takie żelastwo - przedłuzenie płytki mocującej wystarczy to od czasu do czasu posmarowac towotem i ustaje. Mój mechanior tak zrobił i mimo że głupio smarować takie coś - to pomogło
  
 
Cytat:
Swożeń wachacza ma z boku takie żelastwo - przedłuzenie płytki mocującej



Chodzi Ci o ogranicznik skrętu ?
  
 
chyba tak- jak nawalisz na to towotu to masz problem z bani na jakis czas
  
 
hałasy w zawieszeniu przednim pochodzą głównie jeśli chodzi omegę wyłącznie z wy.ebanych łączników stabilizatora ale mogą od każdej niemalże innej części np. w twoim przypadku radziłbym wjechać na kanał podlewarować wleżćć pod spód i poruszać przednimi kołami trzymając mocno górę i dół a potem boki. jeśli koło się rusza to luz występuje na sworzniu dolnym wahacza.
złapać mocno drążek kierowniczy i poruszać jeśli sieę rusza na końcówkach to do wymiany hałasy też mogąbyć od tulei gumowo metalowych wahaczy lub gum trzymających pręt stabilizatora
  
 
na zlom z nim na zlom na zlom na zlom
  
 
jesli ci chodzi o dziwny dosc glosny halas przy maksymalnym skrecie i np. wjechaniu na kraweznik - tez tak mam i mialem to tez w oplu rekordzie wiec sadze ze to normalne i w niczym nie przeszkadzajace. jesli cos stuka to sprawdz standard w omedze czyli laczniki stabilizatora i gumy na stabilizatorze.
  
 
w sumie to juz o tym zapomnialem, ale skoro odswiezyliscie to wam powiem co to bylo ino sie panowie nie smiac wiec dogiela mi sie oslonka tarczy hamulcowej (ta od wewnatrz jakby kto ni wiedzial ) i te pieniadze to byla inwestycja na przyszlosc juz wszytsko jest oki. odliczajac piaste koszt naprawy 0 zeta


pozdro i thx