MotoNews.pl
  

Do wymiany mam uszczelnicze wału i pompy oleju....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam szanowne grono.Otóz byłem dziś w Fast Servise samochodów japońskich,bo zauważyłem niepokojący mnie objaw pocenia się miski olejowej od strony rozrządu.Spec stwierdził,że to pewnie uszczelniacz wału korbowego i pompy oleju.Problem jest też w tym,że za 40tyś mam też planową wymianę rozrządu i do wymiany tych uszczelniaczy jest potrzebne zdjęcie tego paska i niewiem,czy on będzie się póżniej nadawał do ponownego założenia(założony,zdjęty,założony to już nieto samo ,co raz założony).Cena robocizny za wymianę uszczelniaczy to 200zł,same uszczelniacze to niewiem ile kosztują,licze tu też na was,bo ja czekam na telefon w sprawie właśnie ich ceny od gościa z servisu.Jak dojdzie mi do tego ten nieszczęsny rozrząd to już sam niewiem ile ma mnie to wynieść.Ostatnio za wymiane rozrządu w Toyocie płaciłem 1300zł i niemam drugi raz zamiaru tyle zapłacić(pozatym to fast servis ,a nie ASO,więc powinno być taniej).Pytanie brzmi,czy wymienić ten rozrząd odrazu,czy poczakać se do 200tyś km,bo teraz mam 158tyś.co myślicie?Jakie powinny być ceny wg.was,żebym potem miał jakieś porównanie.


[ wiadomość edytowana przez: faworyt dnia 2004-05-04 10:50:01 ]
  
 
Wydaje mi się że jeśli bardzo leje z tych uszczelniaczy to jest szansa że chlapie na pasek. A to znaczy konieczność natychmiastowej wymiany bez względu na przebieg. Lepiej poszukaj tańszego poleconego przez Klub warsztatu, nie bierz oryginalnych części tylko dobre zamienniki, zapomnij co znaczy ASO i za połowę tej sumy zrobisz wszystko.
A jeśli pasek suchy to obserwuj go co jakiś czas i śmigaj dalej.
  
 
To niejest ASO.W aso płaciłem za wymiane rozrządu 1300zł,a tu mam rozrząd cały za 560zł i uszczelniacze za 67zł + robocizna 200zł.Wydaje mi się to niewygórowaną ceną w porównaniu do tego co zapłaciłem 60tyś km temu w aso(1300zł).Razem mnie to wyjdzie 850zł mniejwięcej.Ja zabardzo niemoge sobie pozwolić na to,żeby gonić np.do wrocka bo tam jest jakiś polecony przez klub warsztat,bo mnie paliwo zje na autostradzie.Uszczelniacze juz zamówiłem,a co do rozrządu to powiedziałem,że dam jeszcze do jutra znać,ale z tego co widze to go też wymienie.
  
 
Cytat:
2004-05-04 15:21:54, faworyt pisze:
To niejest ASO.W aso płaciłem za wymiane rozrządu 1300zł,a tu mam rozrząd cały za 560zł i uszczelniacze za 67zł + robocizna 200zł.Wydaje mi się to niewygórowaną ceną w porównaniu do tego co zapłaciłem 60tyś km temu w aso(1300zł).Razem mnie to wyjdzie 850zł mniejwięcej..


Cena jest w porządku. Może nie jest tak źle z tymi uszczelniaczami i można jeszcze pojeździć?
Nikogo nie zmuszam do korzystania z wrocławskich warsztatólw
  
 
Ja miałem wymieniany cały rozrząd a po 10tys. trzeba było ściągać pasek bo była zdejmowana głowica. No i założono ten sam - bo niby co miałoby mu się stać przy ponownym montażu?
  
 
Cytat:
2004-05-05 11:00:37, Golden_Flyer pisze:
Ja miałem wymieniany cały rozrząd a po 10tys. trzeba było ściągać pasek bo była zdejmowana głowica. No i założono ten sam - bo niby co miałoby mu się stać przy ponownym montażu?



jeśli jest ochlapany olejem to trzeba wymienić ale jeśli nie to można założyć ten sam, oczywiście.

  
 
??
  
 
Cytat:
??



Co miał wnieść twój post odkopując ten wątek na wierzch? Póki co mam prawie 190tyś.km i dalej jeźdze z tymi uszczelniaczami do wymiany.Przy wymianie rozrządu zrobie całość, no chyba ,ze mam za dużo kasy ,to se wczesniej rozrząd wymienie razem z uszczelniaczami.
  
 
To jak odświeżamy to odświeżamy...
Do mnie uszczelniacz od strony skrzyni kosztował jakoś 150zł. Oczywiście oryginał Toyoty.

Pozdrawiam
  
 
To i ja coś dodam.
Jeśli zachodzi konieczność zdjęcia paska rozrządu i ponownego jego założenia to trzeba zaznaczyć kierunek obrotu i później zamontować go tak samo.