Problemik z benzynką

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cos jest u mnie nie tak jak byc powinno. Mianowicie : po odpaleniu na benzinie chodzi ladnie, rowno i jest pieknie. Do momentu jak sie nagrzeje silnik. Potem robi sie kicha. Auto traci moc, jak dodaje gazu to sie dusi. Na LPG takie objawy nie wystepuja. Macie jakies pomysly ??
  
 
mam ten sam problem tyle ze u mnie juz nie odpala na benie
  
 
No mi teraz Chasmo zasugerował coś. Musze powalczyc z podcisnieniami. Ale czy to moze miec az taki wplyw ?? Wim ze nie mam rurki od kolektora do filtra. I nie wiem czy mam zaslepiony wylot z kolektora. Zobaczymy. Ale nie wydaje mi sie. Czekam na opinie klubowiczy.
  
 
Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale możliwe, że po przejechaniu kilku kilometrów było by lepiej. Moze to byc związane z pojawianiem się błedów w kompie (instalacja bez kompa). A podciśnienia tez są ważne, jednak chyba wtedy na gazie też by źle pracował. A może coś ze wtryskiwaczem??
  
 
na gazie jest OK. NA bnezynie - jak zimny OK - jak ciepły - lipa.
  
 
Cytat:
2004-05-04 23:06:55, luki pisze:
No mi teraz Chasmo zasugerował coś. Musze powalczyc z podcisnieniami. Ale czy to moze miec az taki wplyw ?? Wim ze nie mam rurki od kolektora do filtra. I nie wiem czy mam zaslepiony wylot z kolektora. Zobaczymy. Ale nie wydaje mi sie. Czekam na opinie klubowiczy.


To jeszcze tego nie sprawdziłeś ? wystarczy się schylić, nagiąć, oko zapuścić...
Ale wiesz, mnie kiedyś to połączeni spadło, coś mi syczało i dopiero zacząłem szukać... na gazie fakt jeździł prawie normalnie, nie wiem jak na Pb.
A jeśli to u Ciebie jest po rozgrzaniu i tylko na Pb to może czujnik temp. albo lambda ?
Sprawdzałeś już lambdę? bo chyba miałeś...

Pozdr
  
 
No i chyba dlatego nigdy nie zagazuję mojego escorcika
  
 
A cio ma do tego LPG?
  
 
Moim skromnym laickim zdaniem ma ........ale to tylko moje zdanie; gościa który nigdy nie jeżdził na gazie
  
 
Witam.
U mnie jest dokładnie tak samo.Zimny OK ciepły szarpie i zdycha.Walczyłem z tym długo i w końcu dałem sobie spokój.Założyłem instalację LPG i okazało się że na gazie ten problem nie występuje.Podejrzewam więc że wina leży po stronie ciśnienia paliwa (pompa pewnie już słaba w zbiorniku) lub też samego wtryskiwacza.Te dwie rzeczy napewno nie biorą udziału podczas jazdy na LPG.Pozostały osprzęt sprawdziłem podczas poszukiwań przyczyny usterki ( włącznie z wymianą wszystkich wężyków podciśnieniowych oraz sondy lambda,Map sensora i potencjometru przepustnicy).Mało tego zczytując zawartość pamięci kompa nie wykazywał on żadnych błędnych danych z czujników,a autko się dusi na benzynce.Być może nie mam racji ale ja zmierzyłbym na początek ciśnienie paliwa,i jeśli jest za niskie a się da podciągnąłbym trochę na regulatorze ciśnienia a jeśli nie to "jesteśmy w domu."Zaraz ktoś zapyta dlaczego na zimnym chodzi?Nie wiem.Ale nie wiem taż co się dzieje z wychodzoną pompą po jej nagrzaniu.Może np: się lekko zaciera lu traci szczelność.Mam zamiar to co napisałem obadać w wolnej chwili i jeszcze może zrobię taką próbę że wyjmę bezpiecznik od pompy.rozgrzeję auto na gazie a potem włoże bezpiecznik ( pompa będzie zimna)i zobaczę czy chce jeździć na benzynie chociaż przez jakiś czas.Pozdrawiam.
  
 
Miałem to samo co prawda w Mazdzie 323 ale te same obiawy, pompa paliwa. Prawda jest taka że silniki na wtrysku gdy sie nagrzeją potrzebują wiekszęgo ciśnienia aby poprawnie przepalić mieszankę. Wtryskiwacze otwierają sie na określony czas gdy mniejsze jest ciśnienie mniej jest paliwa a do tego nie jest ono odpowiednio rozpylone tylko "wkapane" do cylindra Proponuje sparwdzic cisnienie w układzie paliwa. Koszt ok 20-30 zł. oczywiście nie w ASO