KM :-)

Moja Corollcia ma seryjnie 75Kucykow z 1.3 12V silnik 2E-L czyli zadna rewelka, aczkolwiek ostatnio do konca 3. biegu trzymalem przy sobie BMW 2,4td (nie zartuje).
Myslalem zeby wykonac jakis ruch w kierunku modyfikacji podmaskowych btw (w starym polonezie siedzialem 3 tygodnie i szlifowalem na "szkło" kol.dolotowy, kol.wylot, zmienilem caly wydech, gardziele gaznika tez zrobilem idealnie gladziutke - nie mialem pojecia ile wtedy wiecej mocy uzyskalem, ale roznice bylo czuc juz na słuch, za kierownica wrazenia jeszcze lepsze)

Z tym, ze silnik poloneza ma spory niewykorzystany potencjal mocy, mojemu 2E-L takie zabiegi raczej nie pomogą, moglbym pokusic sie na zamontowanie strumienicy, tylko, ze nie mam katalizatora i nie ma mnie co za bardzo "dlawic".

Sorka za troche OT, ale jakos sie mi tak rozpisalo!!!

To ja powiem że mam zmierzone ~83 KM, 122 Nm i 820 kg, a potrzebuję więcej

No też czytałem bardzo różne opinie nt. wyników GT w różnych autach, generalnie Toyota (seria FE) nie bardzo się nadaje, chociaż silnik to silnik w końcu
U Ciebie stosunek waga/moc wynosi 9.23 a u mnie 9.88, a żebym mial taka relację jak ty to muszę mieć z 89 KM, tyle chyba da się wyrzeźbić No ale skoro bryka ci chodzi ponadstandardowo to trochę więcej Ci załadowali w Japoni towaru pod maskę

Cytat:

Ale ten stosunek dużo niemówi,mówi troche ale niedużo.Objeżdżam bryki co mają ten współczynnik równy 8 i nawet mniej więc to niedokońca jest taki wyznacznik.

Nie no wiadomo, zestopniowanie skrzyni, umiejętność "wajchowania", opony (rozmiar,szerokość, "nadmuchanie"), sprzęgiełko, samozaparcie przy strzałach z niego i jeszcze parę rzeczy

A ja mam ze 130 pare KMów, minus gazik ,minus automacik ale nie jest źle chociaż jak jeszcze troche powalcze mam nadzieję że będzie lepiej.
A co do wajchowania to dosyć często mam okazje śmigać V 850 T5 w automacie. Tam nie trzeba wajchować żeby podziwiać efekty w lusterku wstecznym .


[ wiadomość edytowana przez: stoned_crazy dnia 2004-05-08 17:54:52 ]

ja mam szczurków chyba 126 bo mam raczej juz silnik po modyfikacjach i co najgorsze co sei dopiero ostatno dowiedziałem mam jakis piprzony mikser w gazie co powoduje osłabienie w mocy nie tylko na gazie ale tez na benzynce czy ktos mi wytłumaczy dla czego

to brzydko mówiac do dupy ;( pozdrawiam i dzieki za wyjasnienia ale to jak Konrad chce walczyc na sprincie przecież on też ma gazik

Cytat:

Zazwyczaj sie wszystkim gaziarzom wydaje że jak ktoś przerabia sobie fure na gaz to już go zupełnie nie interesują osiągi ,tylko ekonomia wyłącznie pozdrawiam...

No oni tak myślą.Jak zapytałem się ich,czy jak montawaliby mi Carince gaz to czy by szło dać mikser niewiele mniejszy od średnicy dolotu,a oni powiedzieli,że nieda się tak zrobić,że mikser malutki musi być,ale i tak pan straty mocy niepoczuje,bo to jest prawie niezauważalne(owszem,jak zmienia się biegi przy maksymalnie 3tyś obrotów,bo potem to jest przepaść) .Im się podczas normalnego montażu niechce bawić w eksperymenty i już.Trudno,zbieram na wtrysk,który jeszcze póżniej bym zchipował

U mnie coś ok 86 murzynów pod maską

Cytat:

2004-05-09 16:31:25, CarinaGTI pisze: Cytat: 2004-05-09 12:24:02, bisua pisze: to brzydko mówiac do dupy ;( pozdrawiam i dzieki za wyjasnienia ale to jak Konrad chce walczyc na sprincie przecież on też ma gazik damy radę, wpadnij na spotka to sobie pogadamy, nawet gaz nie eliminuje z walki, traktuje starty czysto hobbysticznie, ale pare fajnych raczey da się zrobić

kurcze musisz mnie za tydzien przweiźć swoja bryczką