MotoNews.pl
  

[126p] podsufitka -> demontaz...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy ktos moglby mi powiedziec jak zdemontowac podsufitke?
czy to sie wogole da w jednym kawalku?
czy tez nie cackac sie i ja porozcinac?


[ wiadomość edytowana przez: schwepes dnia 2004-05-12 23:59:11 ]
  
 
da sie. podwadzajac srobokretem i meczac sie strasznie...

ja bym to wywalil na sile i kupil nowa, przynajmniej przez jakis czas nie bedzie opadac

tylko problem jest z wlozeniem cholerstwa... najlepiej wyciagnac tylnia szybe.
  
 
ja nie mialem duzego problemu, a to moze dlatego ze nie mam szyb bo robie kapitalny remoncik.Chwycilem z tylu i zagiolem do dolu,kumpel od tylu wlozyl kij od miotly i zagiol mi srodek tak ze sama sie wyslizgnela na dol.No i wyciagnalem przez przednia szybe, ktorej niema hihihi!!!Juz niedlugo koncze remont i czeka mnie najgorsze- SKLADANIE!!!!
  
 
hmm....
no ale ja mam szyby....
i wolalbym ich jeszcze nie ruszac bo znajac moje zdolnosci...
no.. po prostu ostatnio nie mam szczescia do szyb...
  
 
do szyb to ja tez sie nie zabieralem!!znajomy to lakiernik i jemu to zajelo 5 minut (wszystkie szyby)
  
 
Podsufitke demontuje sie najlogiczniej w odwtorny sposób niż montuje, czyli trzeba zmusić środek podsufitki do zgięcia się wewnątrz auta. Jak ? Można nawiercić mały otwór na środku i wkęcić tam śrobę albo coś innego i starac się pociągnąc to co siebie...ja wyjmowałem podsufitke sposobem niszczącym więc to tylko teoria...
  
 
mądra książka mówi o usunieciu tylnej szyby w cely wyjęcia podsufitki - jeśli nie lubi się szkła to lepiej się nie łapać można próbować na siłę tylko jak już wyrwie się starą to trzeba kupić inną żeby było co założyć ja swojej nie ruszam choć trochę opada , ale kolega z forum podał mi bardzo mądrą radę którą wam przekaże - należy założyć klatkę to podsyfitka będzie siedzieć sztywno ....
  
 
ja wyjalem w 5min podsufitke. walilo mnie czy bedzie cala czy nie wiec sie nie piescilem. wyszla cala nie wiem jaki widziice problem. wyjac tylko z tylu spod uszczelki i zaczac ja na chama wypychac z listew zaczynajac od ktoregos z tylnych naroznikow. minuta osiem i nie ma tego szajsu
  
 
no jakos sobie poradzilem
troche sposobu, troche sily i wylazi w calosci
(dla zainteresowanych: odciagamy tyl do dolu, przesowamy calosc do tylu, wyciagamy przod do dolu i po wszystkim)
dzeki za sugestie ;]
  
 
czy ktoś jeździ bez tej podsufitki?
bo slyszalem ze glosno bez tego....co wy na to?
  
 
ja jak niedawno wyciagalem podsofitke to podwarzylem srubokretem pociagnolem i wyszla a bez podsofitki nie polecam jest cholernie glosno jak pada jezdzilem tak ze dwa lub 3 dni i wiem co to znaczy jeszcze raz nie polecam!!!
  
 
Cytat:
2004-05-11 19:54:05, armata pisze:
czy ktoś jeździ bez tej podsufitki?
bo slyszalem ze glosno bez tego....co wy na to?



no jest na pewno glosniej to bez 2 zdan, ale mnie to akurat srednio interesowalo, nie mam zadnych wygluszen praktycznie
  
 
Cytat:
czy ktoś jeździ bez tej podsufitki?
bo slyszalem ze glosno bez tego....co wy na to?


Bez podsufitki,jest taki bardzo smieszny metaliczny dzwiek przy zamykaniu dzwi Jak by ktos pusta puszke kopał
Ja mam podsufitke z kawałka cienkiej wykładziny,przyklejona na 2-strona tasme.Zajebiscie sie trzyma i nic nie wisi,nie opada.Wiecej miejsca nad głowa
  
 
tylko ze ja sobie wyciszylem matami bitumicznymi ;P
i teraz jest na prawde ekstra akustyka ;D
stukasz w dach i nic. zero metalicznych dzwiekow
a z ta wykladzina do dobry pomysl tez tak chce zrobic tylko nie bylem pewny czy tasma 2stronna wytrzyma...
  
 
Cytat:
tylko nie bylem pewny czy tasma 2stronna wytrzyma...

]
wytrzymna,wytrzyma nie ma mata ze bedzie opadac.Tylko musisz cały dach dokładnie odtłuscic,zdrapac farbe która odłazi!!
Tasme klej paskami wzdłuz auta,tak co 5 cm odstepu pasek
Patent sprawdzony juz na 3 autach i wszystko jest oki,nic nie odłazi.
Pozdrowienia.
  
 
ogladalem dzis wykladziny roznego typu...
welur rulez! tylko cholernie drogi
moze wiec cos polecisz taniego? gdzie szukac itd..?
  
 
Moja rada
Najlepsza jest wykładzina jak najbardziej cienka,bo sie da najlepiej wymodelowac i ładnie sie ułozy.Musi byc naprawde cienka.Kup najlepiej tez taka,z pianka od spodu-jedyny minus to ze jak raz przylepisz to pozniej odrywa sie bez tej pianki,i trudno spowrotem przylepic .Ale za pierwszym razem jak przylepisz to super sie trzyma!!!dlatego najlepiej wszytko wymierzyc i przyłozny na "sucho".Zanim cos spartolic
Znajdz jeszcze jedna osobe,co chce podufitke wymieniec to wyjdzie cie taniej!!Wykładzina jest chyba na 3 metry szerokosci robiona.Dlatego najlepiej wymierz dach z +30cm i taka kup długosc!!Z takiej wykładziny wyjdzie 2 pełne dachy,az do konca-znaczy az do półki+ 2x przednie słupki,ta blacha do ktorej przykreca sie lusterko.
Jak kupisz to na 2 osoby to wyjdzie was koło 30zł na głowe,do tego z 10 metrów tasmy 2-stronnej za 5zł.
Odwiedz wszytkie sklepy z wykładzinami w okolicyPopytaj sie o "resztówki"bo to jest za grosze a moze cos Ci sie spodoba.
Moja była kupiona chyba w"Forte",z tego co pamietam.
Oki,starczy bo sie rozpisałem-hehe.Jak masz jakies pytania to wal smiało
  
 
dzisiaj zakladalem podsufitke i nie bylo zbytnich problemow, 5 minut i zalozona,a dlaczego tak dlugo???Bo balem sie o moj nowy lakier na slupkach.
  
 
dzieki!
o tych resztowkach to nie pomyslalem... :|
dzisiaj zwiedzilem 2 sklepy
no i spodobal mi sie welurek tylko ze 48 zł/m^2
znalezc mi druga chetna osobe narazie trudno gdyz nie mam
ani jednego (!!!) znajomego posiadajacego maluszka...
(kiedys byl moj szwagier ale to ja jezdze teraz tym bolidem