Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() tommi-j Renault małopolska | 2004-05-12 09:39:26 Mam pytanie: Co sądzicie o zamontowaniu układu odcinającego zasilanie pompy paliwa przy jeździe na gazie.
Odcięcie można by wykonać np. na przekaźniku zwłocznym lub jakimś prostym układziku elektronicznym, tab aby pompa wyłączała się np. 2 minuty po właczeniu inst. gazowej, a załączała się w momencie wyłączenia LPG. Przekaźnik zasilanie przekaźnika można by podpiąc pod któryś z elektrozaworów instalki. Pozwoliło by to uchronić nasze kieszenie (oczywiście szczęśliwych posiadaczy LPG ![]() Tylko dlaczego zakłady montujące LPG nie wykorzystują takiego rozwiązania. Czy są przeciwskazania dla takiego rozwiązania ![]() Doradźcie bo ja jestem zielony w tym temacie ![]() A do zadania tego pytania skłoniła mnie ta aukcja na allegro. |
![]() DEspero Daewoo Leganza Warszawa | 2004-05-12 12:23:28 Mam styczność z 5 Daewoo z LPG, z przebiegami na LPG odpowiednio: 138 tys, 130 tys, 80 tys, 100 tys, 5 tys.
Żaden nie ma odcięcia pompy paliwa. Jak dotąd nie było żadnej (tfu tfu odpukać) awarii pompy paliwa. Właściciele przestrzegają ściśle zalecenia żeby jeździć z mniej więcej 1/4 baku benzyny, nie dopuszczając do jazdy na rezerwie. |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2004-05-12 13:27:13
Po pierwsze - wyszukiwarka, temat był wałkowany na forum. A do rzeczy - przeciwskazanie jest. Prosta sprawa - pompa pracuje "na przelew" chłodząc wtryskiwacze. To rozwiązanie chroni wtryski. Dla instalatorów nie ma żadnej różnicy, czy sygnał z centralki "zamknie" wtryski, czy odłączy pompę paliwa - nawet teoretycznie prościej byłoby odciąć pompę i niech sobie wtryski chodzą - tyle, że w tym układzie szlag by je szybko trafił. Więc jest tak - chodząca pompa = ryzyko zatarcia pompy, odcięta pompa = ryzyko sp.. wtrysków. Wybór należy do Ciebie, z tym że w opcji 1 możesz mieć 1/4 baku noPb i ryzyka niet, a w opcji 2 nie masz na nic wpływu. A co do niebezpieczeństwa np. przy wyprzedzaniu - nie wiem jak inne, ale moja instalka przy np. braku gazu nie przełącza się na benzynę, więc trzeba to zrobić ręcznie, więc i tak "niebezpieczeństwo" powstanie. |
Krzysztof_L Warszawa | 2004-05-12 17:20:53 przez ,,generację'' potocznie rozumiem zaawansowanie tech. urządzenia elektronicznego, oczywiście dosłownie generacja pewnie ta sama, czyli II. |
-JACO- Klubowy Weteran Megane RS250 Cup Warszawa | 2004-05-12 17:25:26 Tak jak to sobie teraz przeczytałem, to napisałeś wyraźnie:
a więc wszystko OK..... a ja się "czepnołem" bez potrzeby ![]() |
qbaj pro cee'd 1.6 CVVT warszawa | 2004-05-13 01:21:41 tak..zgodze sie z krzysztofem..ja tez mam odciecie wtryskow nie chodza na gazie..moim zdaniem jesli odpala sie zawsze na benzynie (moja instalka nie ma mozliwosci odpalenia na gazie) to nie ma sensu trzymac tej pompy wlaczonej zwlaszcza ze u mnie brak gazu nie objawia sie zgasnieciem silnika tylko od pewnego momentu (jakies 10km od wyczerpania gazu) czuje pod pedalem ze samochod traci moc..jesli sie tak zdarza to po prostu wrzucam na wyzszy bieg i dojezdzam na stacje..tak wiec pytanie poczatkowe uwazam za zasadne..dlaczego nie odpinac pompy??
ja bym odpial..tylko mi sie nie chce ![]() ![]() |
piotr-ek | 2004-05-13 07:13:57
Ja raz wypultałem cały zbiornik PB. I na szczęście nic złego się nie stało. |
![]() IrekPapaj ESPERO 2.0 CD Ruda Śląska | 2004-05-13 08:11:31 Mnie przy instalowaniu LPG powiedział gość że stosowali kiedyś to rozwiązanie (tzn przekażnik i odcięcie pompy) , ale odeszli od tego ze względu na pojawiające się znacznie częściej awarie pomp. Nie bardzo kapuję dlaczego może sam rozruch pompy........ |
![]() tommi-j Renault małopolska | 2004-05-13 08:41:25
Ale przecież pompa wyłączała się po przejściu na LPG, i nie właczała częściej niż na BP. Więc albo marnie to robili, albo ludzie zapalali już na gazie i pompa w ogóle nie pracując, zasyfiała się z czasem i zacierała po włączeniu po kilku miesiącach stania. |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2004-05-13 08:44:08
Źle mnie zrozumiałeś - piszę, że jakby pompa nie chodziła, to możnaby nie "odcinać" wtrysków, bo nie miałyby czego wtryskiwać. I do takiego rozwiązania wystarczyłoby rozłączanie przekaźnikiem 1 przewodu (zasilania pompy). Ale właśnie ze względu na ochronę wtrysków się tego nie robi. Oczywiście u mnie jest jak u wszystkich - tj. instalka LPG "zamyka" wtryski, a pompa pracuje na przelew. |
![]() tommi-j Renault małopolska | 2004-05-13 09:25:45 Tylko dlaczego nie można włączyć jednocześnie i pompy i wtyskiwaczy. Elementy te są wspózależne. Logicznie rozumując to wyłaczając wtryski powinno wyłączyć się też pompę. |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2004-05-13 10:19:08
Tylko, że wtedy paliwo nie będzie krążyć w obiegu i chłodzić wtryskiwaczy. Dyskusja już była tutu więc się nie powtarzajmy. |
Krzysztof_L Warszawa | 2004-05-13 10:59:48 n0ras - tak nie jest u wszystkich, ponieważ nie ja sobie wymyśliłem odcięcie pompy przy LPG tylko warsztat, a robił instalacje nie tylko u mnie. Naprawdę wielu użytkowników ma odcięcie pompy i często przez osczędność warsztaty nie robią tego.
A do tego co Ty z tym chłodzeniem, co ma chłodzić jeżeli nie pracują ? |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2004-05-13 12:15:00
No nie pracują, ale siedzą sobie na kolektorze ssącym w bezpośredniej bliskości głowicy (bo nie widziałem, żeby po przełączeniu na LPG wyjeżdżały na urolp) i tam dość ciepło jest, a one ponoć do tego niezwyczajne. Słyszałem to od paru mechaników niezależnie (też takich, co nie montują gazu, więc im lata jak to jest zrobione), więc im wierzę. Potwierdzeniem tego jak dla mnie jest fakt, że nie słyszałem żeby w takiej konfiguracji komuś szlag trafił wtryskiwacze, a bodaj 1 wtrysk jest droższy od pompy (a są 4) - więc wolę ryzykować tanią pompą niż drogimi wtryskami - szczególnie jak to ryzyko można wyeliminować wożąc w baku jakieś 10 l noPb |
Krzysztof_L Warszawa | 2004-05-13 13:41:30 No cóż, każdy zrobi jak zechce, ja mam odcięcie pompy, nie mam problemu z wtryskiwaczami, każde urządzenie montowane pod maską samochodu jest dosyć odporne na temperatury, wilgoć itp., moi mechanicy montują przekaźnik odcinający w samochodach itd.
A wtryskiwacz kosztuje ok. 250 zł i jest tańszy od pompy. Pozdr. |
n0ras skośnookie z krzyżyk ... Kraków | 2004-05-13 14:20:35
Ale pompa jest tańsza już od dwóch wtryskiwaczy (a jest ich 4) |