Omega B Caravan - 250 tysięcy w TDS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
CO myslicie o takim przebiegu w Omedze silnikiem 2.5TD z 1995 roku?
Stan autka w nienagannym stanie, wszystkie przeglądy na bieżąco, tylko przebieg chyba spory? Acha - autko do sprowadzenia z niemiec.

pozdrowienia
unky
  
 
Codziennie widze Caravana '98 który ma natrzaskane 310 kkm. Generalnie to taki przebieg to jeszcze nic dla tego silnika ale ja bym sobie odpuścił, nie wiadomo jak to auto było eksploatowane.
  
 
Cytat:
2004-05-17 08:41:52, unky pisze:
Witam
CO myslicie o takim przebiegu w Omedze silnikiem 2.5TD z 1995 roku?
Stan autka w nienagannym stanie, wszystkie przeglądy na bieżąco, tylko przebieg chyba spory? Acha - autko do sprowadzenia z niemiec.

pozdrowienia
unky

[/LIST]
  
 
Bardzo dobrze znam niemca który jeździł tą furką więc o sposób eksploatacji moge być spokojny - tylko ten przebieg - 250 tysięcy. Gość dużo robił tras po autostradach.

pozdrowka

ps. pytam o ten przebieg gdyz zastanawiałem się czy to dużo dla tych silników.
  
 
Teoretycznie te silniki wytrzymują ok. 500kkm ale tak po 350kkm trzeba powymieniać troszke bebechów, inne zregenerować. Tak więc 200 kkm to druga młodość tego silniczka.

ps. jeśli można wiedzieć to jak będziesz go rejestrował ? ja coraz poważniej myślę nad Niemcem - współwłaścicielem lecz niewiele o tym wiem
  
 

Jesli chodzi o rejestrację to normalnie w Polsce - trzeba bedzie zapłacić akcyzę - bez tego sie nie obędzie.

Co do rejestracji na Niemca to nie wiem jak potem z opłatami ubezpieczeniowymi ale mogą być spore w Niemczech chyba?
  
 
teoretycznie to dla ropniaka taki przebieg to jest nic ,azresztą nie ma co się łudzić że 9 letnie auto będzie miało mniejszy przebig a tym bardziej kombi z tym że niemcy dobrze eksploatują swoje auta i na korzyść przemawia to że kilometry były zrobione w trasie innych firm silniki wysokoprężne wytrzymują po 800 tys [ peugot ,reno , mercedes, volkswagen] nie wie jak ten bo z tego co się orientuje to jest to silnik z BMW
  
 
Ja bym się kompletnie nie przejmował tym przebiegem.

W polsce większość oferowanych aut bez względu na wiek ma poniżej 200tyś km i to jest problem.

Jeśli auto jest zadbane i chcesz je kupić to ostatnim kryterium niech będzie przebieg.

Ja mam Astrę 1,7D ma najechane grubo ponad 400tyś i nie ma z nią większych problemów , handlowiec co rano wsiada , jedzie i nawet wraca
  
 
Cytat:
W polsce większość oferowanych aut bez względu na wiek ma poniżej 200tyś km i to jest problem.



Sąsiad kumpla - taksówkarz (swoją drogą ujeżdża już trzecią Omesię A i bardzo sobie wszystkie chwalił) śmiał się mówiąc, że "dziwnym trafem" wszystkie Omy, które oglądał i te co kupił miały około 140 kkm

unky sam dobrze wiesz, że Omega to nie wózek na zakupy, a pojazd na dalsze wyjazdy. Poza tym 250 tys km na 9 lat na dodatek dla diesela to żaden przebieg. A jeśli na dodatek znasz styl obecnego "eksploratora", to nic tylko oglądać i brać...
  
 
Jeśli sprzedają z takim przebiegiem:
TDS
to 250 nie jest wiele.
A prawda jest to co pisza inni, wszystkie auta mają ustawiane liczniki 20 000 km razy ilośc lat. Tak naprawdę to nikt nie wie jaki przebieg ma jego auto... chyba że ma od nowości.
  
 
Ja o niemcu, współwłascicielu:
Ford mondeo ghia'95 opłaty są nstp: ubezpieczenie (full z adac) 600 euro +120 podatek + przegląd( jeszcze niewiem ile)
Tera tak: jeśli będzie dwóch, dwoje lub więcej właścicieli to stawka za ubezpieczenie rośnie, tylko nie wiem ile, bo niema czasu nato
Więc reasumując Jeśli ktoś myśli o samochodzie na dłużej to się nieopłaci.
pozdr