BMW E-21 318 brac czy nie brac ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
mam na oku 318 i 318i
pierszy z 79 roku drugi z 81 obydwa z gazem....
Na co zwracac uwage w tych modelach ? co lubi sie sypac ?
zdaje sobie sprawe ze to sa auta nie pierwszej mlodosci wiec zwracam sie do uzytnkownikow zeby nie wpasc w totalne padlo
Na co zwrocic uwage przy silniczku ? a na co przy blacharce ?
SIlniki jakie maja przebiegi ??
Pozdrawiam
  
 
jeszcze jedna sprawa, jak jest z dostepnoscia czesci ?
Kupi cos jeszcze w sklepie ? i jak sie ceny prezentuja ?
  
 
Ta beema to "rekin" z 4 cylindrowym silnikiem m-10, 318 gażnik, a 318i jednopunkt o ile się nie mylę. Jak zauważyłeś jest to auto dosyć stare, tak więc najgorzej może być z blacharką. Jeśli chodzi o silnik to ma pewnie przejechane od około 250 tyś. km wzwyż a przy takim stanie licznika pewnie będzie w nim coś do roboty. Sprawdź czy za bardzo nie "rechocze" i czy coś w nim nie stuka. Co do budy, to nie wiem jak w e-21(powinno być podobnie bo jest starsze niż e-30-tki), ale w e-30 jeśli poprzedni właściciel nie dbał o auto to mogą się sypać progi, nadkola, pas tylni, spody drzwi, czasem wnętrze bagażnika jeśli się woda tam przedostawała, czasem podłoga, u mnie np. szyberdach zaczął puchnąć. Najważniejsze żeby buda nie była zgnita, silnik można zawsze wymienić, a części są ogólnie dostępne, jeśli chodzi o zamienniki to są nawet tanie, ale na pewno droższe jak do fiata. Jest fajny artykuł na tym forum warto poczytać przed zakupem beemki.
Pozdrawiam
  
 
mój kolega ma 316 z 1979 roku. kiedyś jechałem tym autem bo on był w stanie wskazującym. naprawdę to ładnie chodzi. blacha oczywiście po robocie ale silnik nie był robiony mimo ponad 300 tysięcy przejechanych. to była pierwwza becia jaka jechałem. pozdrowienia dla gienka!