MotoNews.pl
  

Samarka i zapłon (detonacje w silniku).. Prosba o pomoc...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rano jak zwykle odpalilem Ladna na banzynce, zeby po krotkiej jezdzie i nagrzaniu przelaczyc na LPG.. Dojezdzam do wyjazdu z osiedla i gasnie silnik..
Do teraz nie moge go zapalic.. Elegancko kreci, ale przy zapalaniu i lekkim dodawaniu gazu slychac jakby male detonacje.. Jak poprosilem ojca o odpalenie sam patrzac pod maske zauwazylem ze po takiej "detonacji" z nad gaznika unosi sie maly obloczek - nie wiem, dymek czy cus... Do tego przy kreceniu czasami jakby juz chciala zapalic, ale czegos brakowalo. Wczesniej wszystko bylo ok - Ladna palila na dotyk, nawet gazu nie trzeba bylo dodawac...

Przejzalem swiece - odkrecilem i wyczyscilem.. Przejzalem kable wysokiego napiecia.. Styki byly troszke zasniedziale - wyczyscilem.. Akumulatorek prawie nowka (2 miesiace)..

Moze cos z gaznikiem, albo aparatem zaplonowym ??

Acha..jest jeszcze LPG, ale na tym tez nie chce zapalic...




[ wiadomość edytowana przez: humel dnia 2004-05-24 15:28:00 ]
  
 
Witam,sprawdz palec rozdzielacza czy przypadkiem nie zerwał się klin w wewnątrz palca objawy takie doświadczyłem w trakcie jazdy (w trasie) i przy okazji sprawdz i przeczyść kopułke a zapłon najprawdopodobnie też musisz cofnąć troche . Jeśli ustawisz na benzynie to na LPG też musi choidzić.
panoni
  
 
Panoni dobrze gada
u mnie było to samo
jak mi auto w trasie zgasło,podczas próby odpalania słychac było te detonacje,lub jak ja to nazywam"strzelanie w gaźnik",auto nie odpaliło dopuki nie wymieniłem palca rozdzielacza
pzdr
  
 
palec na 99% - chyba ze aparat...
  
 
troszke mnie uspokoiliscie.. kontaktowalem sie z czlowiekiem ktory zajmuje sie tym autkiem prawie od samego poczatku i jak mu opowiedzialem o tym co sie dzieje jedynym co przyszlo mu na szybko do glowy to awaria paska rozrzadu.. na moje szczescie byl niedawno wymieniany...

jutro jak przyjedzie wspomne mu o waszych sugestiach a jesli uda sie naprawic palucha (ja juz wiem kurcze ktory to paluch - pewnie srodkowy)to dam znac i potwierdze sluszna diagnoze...

w zwiazku z tym ze podobne pytania pojawiaja sie tu dosc czesto zastanawialem sie czy nie byloby dobrze zeby zbudowac z tego o czym tu rozmawiamy mala baze wiedzy o Ladach.. ??
  
 
Cytat:
2004-05-24 23:27:55, humel pisze:

w zwiazku z tym ze podobne pytania pojawiaja sie tu dosc czesto zastanawialem sie czy nie byloby dobrze zeby zbudowac z tego o czym tu rozmawiamy mala baze wiedzy o Ladach.. ??



A na ten pomysł wpadli już Rosjanie i taki spis najczęściej spotykanych usterek jest przetłumaczony w książce Ossowskiego , chociaż on dotyczy klasyków , nie wiem jak sprawy sie mają s samarami?
  
 
Hehe.. panowie - dzieki za odpowiedzi ))

Autko juz na chodzie.. Faktycznie - byl to palec rozdzielacza - ulamal sie po prostu kawalek plastiku i palec sie nie obracal Ufff.. Jade do sklepu i kupie z 2, albo 3 takie paluszki i beda na wymiane.. Albo kupie od razu cala reke... LOL..