MotoNews.pl
6 FIAT 125p + LPG pytanie (50357/0)
  

FIAT 125p + LPG pytanie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od niedawna jestem uzytkownikiem fiacika z gazem i mam pytanko :
1. Czy w samochodzie z podlaczonym gazem tak samo czysci sie gaznik ?
2. Czy regulacja obrotow odbywa sie w gazniku ?
3. Czy to prawda ze co jakis czas powinno sie przejechac troche km na benzynie ?
  
 
Ja osobiscie ale tak na zas robie regulacje co rok

obroty sie ustawia ale nie na gazniku

lepiej przejechac troche na benzynie bo sie plywak przeciera od pracy "na sucho" i sie topi i mozesz sobie na beznynie pojechac

pozdr
  
 
Cytat:
2004-05-25 01:07:07, thaniel pisze:
Ja osobiscie ale tak na zas robie regulacje co rok

obroty sie ustawia ale nie na gazniku

lepiej przejechac troche na benzynie bo sie plywak przeciera od pracy "na sucho" i sie topi i mozesz sobie na beznynie pojechac

pozdr



A dlaczego nie na gaźniku? Też mam gaźnikowe autko z gazem i u mnie jest to jak najbardziej na gaźniku. Instalką gazową można sobie skład mieszanki ustawić, ale wielkość wolnych obrotów zależy tak jak na benie od uchylenia przepustnicy.
Co do pływaka, to trzeba, żeby nawet bez paliwka wisiał sobie w powietrzu, a nie leżał na dnie komory pływakowej. Bo jak leży to od drgań się przetrze. Czyli wyregulować odpowiednio mniejszy skok pływaka tymi wyginanymi języczkami.
Pozdrowionka.
  
 
W sumie zle sie wyrazilem

Jak jest dobrze wyregulowany gaznik to wystarczy regulowac "na instalacji"

pozdr
  
 
Witam
Tez bylem szczesliwym posiadaczem zagazowanego fiata - moj nadworny gazownik mowil ze warto od czasu do czasu przejechac sie na benie , zima odpalac tylko na benie bo moze trafic membrane , kazal mi zalozyc taka rurke na filter powietrza bo gasl mi jak na luz puszczalem przy wiekszych predkosciach bo zamiast zasysac powietrze to bylo ono wdmuchiwane - takie pod maska zawirowania powstawaly, jesli chodzi o regulacje nigdy nikt mi nie krecil gaznika, przed zalozeniem kazali mi pojechac i zrobic regulacje a potem na kazdym przegladzie regulacje dokonywali tylko na parowniku i na wezach - zawsze - nigdy nie tykali gaznika
  
 
żeby nie przecierał się pływak w gaź niku wystarczy na nim założyć oringi olejoodporne.