MotoNews.pl
5 Carina E - gumy drążka stabilizatora (50447/18)
  

Carina E - gumy drążka stabilizatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak poczytałem i znalazłem, że najczęstrzą przyczyną stuków puków w zawieszeniu są właśnie gumy stabilizatora. Wymiana też nie stwarza problemu, jednak uciekł mi gdzieś ten wątek.
Kupiłem, chociaż zdziwiła mnie w sklepie informacja, że są one z otworem w kilku rozmiarach, 12, 13, a nawet 15 mm.
I tu był pierwszy problem - kupując strzeliłem w środek, 13mm.
Po zdjęciu koła zauważyłem, że ta guma, która jest założona jest przecięta (wygląda na fabryczne cięcie) a ta, którą kupiłem tego nie ma.
Jak to w takim razie wymienić, przeciąć gumę, tą którą mam?
spróbować przeciśnąć to przez ok 30 cm drążka (2 zakręty, może być ciężko) ?
szukać inne gumy, takiej przeciętej?
czy wymieniać te gumy jednocześnie z prawej i lewej ? (stuka tylko z prawej)
czy przy okazji wymienić też łącziki stabilizatora?
  
 
Myślę, że warto sprawę zrobić kompleksowo, a może nawet obejrzeć i ew. wymienić końcówki drążków.
Po wszystkim ustawić geometrię i spokój na dłużej...
  
 
Cytat:
2004-05-25 13:29:11, piero pisze:
Po zdjęciu koła zauważyłem, że ta guma, która jest założona jest przecięta (wygląda na fabryczne cięcie) a ta, którą kupiłem tego nie ma.
Jak to w takim razie wymienić, przeciąć gumę, tą którą mam?
spróbować przeciśnąć to przez ok 30 cm drążka (2 zakręty, może być ciężko) ?
szukać inne gumy, takiej przeciętej?
czy wymieniać te gumy jednocześnie z prawej i lewej ? (stuka tylko z prawej)
czy przy okazji wymienić też łącziki stabilizatora?



Wg mnie wymień po obu stronach. przeciąć gume też można, większość poduszek stabilizatora jest przecięta żeby łatwiej było zamontować
różne są średnice bo i stabilizator może mieć różną sztywność w zależności od wersji. Grubszy jest sztywniejszy i takie się daje do mocnieszych, bardziej sportowych wersji.
Powodzenia
  
 
Cytat:
2004-05-25 13:29:11, piero pisze:
[...]
Jak to w takim razie wymienić, przeciąć gumę, tą którą mam?
spróbować przeciśnąć to przez ok 30 cm drążka (2 zakręty, może być ciężko) ?
szukać inne gumy, takiej przeciętej?
czy wymieniać te gumy jednocześnie z prawej i lewej ? (stuka tylko z prawej)
czy przy okazji wymienić też łącziki stabilizatora?



Przeciąć, założyć. Od razu obydwie. Nawet jak druga jeszcze się trzyma to też za chwilę poleci.
Łączniki ? Luz mają ? Nie ? To zostaw w spokoju. Na pewno usłyszysz jak ich czas nadejdzie
Pozdro.
  
 
Tnij !!!!

Ja miałem taki sam problem nie wiedziałem skad sie biora te trzaski z zawieszenia i poradzili mi na forum

jezdze jakies 3 tygodnie zrobilem jakies 7000 km i nic nie slychac.
po prostu czad ---- > wiec tnij tylko zrób to jakims ostrym przedmioten zebys nie wycharatał za duzo gumy bo znowu poleca
  
 
dzięki, mam nadzieję, że sobie poradzę. W jakimś poscie Perzan pisał cos takiego "jak potrafisz zmienić koło to z tym sobie też poradzisz"
Oby to powiedzenie sprawdziło się w moim przypadku
  
 
dasz rade naprawde nie jest to trudne
raz do roku gumki(poduszki) drtążka siadają taka uroda ale cosik psuć sie musi, zawwssze jak są stuki to pierwsze co stawiać na gumki
  
 
Cytat:
zawwssze jak są stuki to pierwsze co stawiać na gumki


no tak, ale tyle tam tych gumek, gumeczek.
ale dość gadania, czas sie za to zabrać.
  
 
Cytat:
2004-05-25 19:48:38, piero pisze:
no tak, ale tyle tam tych gumek, gumeczek.
ale dość gadania, czas sie za to zabrać.



Uzbrój się w cierpliwość i jakiś mały klucz nasadowy 10, bo dojście do tych gum jest ciasne
Powodzenia.
  
 
imbusik i kontra ze srubą i powinno puscic ja tez kiedys za pierwszym razem z tym sie meczyłem i próbowałem róznych metod aha kup raczej japońskie ja dzisiaj kupowałem dałem po 55 zł za sztukę a w weekend sam bede wymieniał pozdrawiam
p.s. wymieniaj oba na raz
  
 
No to tak.
Wczoraj lewa strona - wymiana gumy drążka stabilizatora - efekt: dalej stuka. Dzisiaj rano druga strona - efekt: dalej stuka. Kupiłem łącznik stabilizatora może to jednak wali.

Dojście do gum faktycznie ciasne ale da się zrobić obrót o 1 ząbek więc poszło. Klucz nie 10 a 12 (ach ta japońska rozmiarówka) a guma z otworem o fi 14. Ja kupiłem 13 ale jakoś dopasowałem a w sklepie takiego rozmiaru i tak mi nie proponowali.
  
 
Cytat:
2004-05-26 14:00:48, piero pisze:
[...]
Dojście do gum faktycznie ciasne ale da się zrobić obrót o 1 ząbek więc poszło. Klucz nie 10 a 12 (ach ta japońska rozmiarówka) a guma z otworem o fi 14. Ja kupiłem 13 ale jakoś dopasowałem a w sklepie takiego rozmiaru i tak mi nie proponowali.



Sorry, dawno to było. Wydawało mi się, że tam są na 10
Ciekawe z tym rozmiarem. Wiem że do tyłu są różne: 12-14mm, ale do przodu podeszły mi te, które dali z katalogu.
Pozdro.
  
 
Najczęściej leci łącznik drążka stabilizatora nie gumy stabilizatora. Łączniki zaczynają się odzywać po jakiś 25 tys km oczywiście na naszych drogach.
A odnośnie gum to można śmiało to zrobić bez ich wymiany.
A jak wal na priwa.
  
 
no tak. teraz wymienię łączniki. Gumy może i wymieniałem niepotrzebnie ale za to mam teraz nowe
Zobacze czy po wymiaie łączników stuku puku zniknie. mam nadzieję że tak.
  
 
łaczniki ot podstawa wymieniać trzeba co 25-30 tys
  
 
Cytat:
2004-05-26 19:00:08, bisua pisze:
łaczniki ot podstawa wymieniać trzeba co 25-30 tys



Hmm... ponad 50kkm moich skoków i nic... Siedzą sobie cicho
Czyżby wyjątek potwierdzający regułę ?
Pozdro.
  
 
Cytat:
2004-05-26 19:50:27, Perzan pisze:
Cytat:
2004-05-26 19:00:08, bisua pisze:
łaczniki ot podstawa wymieniać trzeba co 25-30 tys



Hmm... ponad 50kkm moich skoków i nic... Siedzą sobie cicho
Czyżby wyjątek potwierdzający regułę ?
Pozdro.




możliwe możliwe
  
 
No i wymieniłem z prawej strony, takie miałem wrażenie, że stamtąd właśnie dobiegają stuki.
iiiiii ......... q..wa dalej stuka. co prawda mniej ale jednak.
dodatkowo po nieznacznym zmniejszeniu częstotliwości wydobywających się odgłosów pojawiło się skrzypienie. Chyba drążek w tej nowej gumie. wszystko dochodzi z prawej strony.
Czy możliwe, że aż tak przenosi sie z lewej??
Czy macie jakieś pomysły na dalszą eliminacje niechcianych dźwięków. Dodam, że głośniejsze puszczenie radia jak dla mnie nie rozwiązuje problemu a jedynie uczyni mnie niewrażliwym na inne odgłosy, być może ważne.
  
 
wiesz Piero zawsze to jakis spośób z tym włączniem radia ale tak szczerze to wymien tez ten drugi tak dla pewnosci
  
 
idąc za ciosem i radą klubowiczów machnąłem drugą stronę. Swoją drogą wcale tak łatwo nie dało się odkręcić tego dziadostwa, musiałem rozwiecić śruby, wszystkie inne metody zawiodły.
no i wali dali. ale przestało skrzypieć. albo guma sie ułożyła albo pomogło wd40.
co dalej??
niestety nie jestem mechanikiem samochodowym ani z zawodu ani z zamiłowania (nie pociąga mnie smar za paznokciami) więc może coś zje...łem. Chociaż faktem jest, że czynność chyba nie do zje..nia.
help!!!