Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
SiEdLe Megusia Gdańsk | 2004-05-27 03:54:28 Szybciej zabijesz pompke paliwa odlaczajac ja i zalaczajac niz mialaby sobie caly czas mieszac paliwo w zbiorniku - no chyba ze jest w nim pusto to wtedy obowiazkowo wylaczamy pompe ![]() |
![]() thaniel LPG User Fiat Siena/Opel Astra Warszawa - Natolin | 2004-05-27 04:09:55
O to to ![]() pozdr |
Piter20 (M) A3 WRC | 2004-05-27 18:04:17
O to to ![]() Tak na marginesie: żaden z układów wtryskowych w poldku nie kontroluje ciśnienia paliwa, ani pracy pomy. ![]() |
![]() Perzan ST191L-DWMNKW Kraków | 2004-05-27 18:52:24
Skąd zatem świecenie kontrolki po odłączeniu pompy ? ![]() Pozdro. |
![]() Olmar CorsaB+LPG Elpigaz Rzeszów | 2004-05-27 23:11:12
Zależy w ktorym miejscu instalacji zostało wykonane rozłączenie. Wnioskuję tak dlatego, że w spisie kodów błędów w moim silniku C12NZ CorsyB , wystepuje błąd "polączenie przekaźnika pompy" Jeżeli została wyłączona cewka przekaźnika pompy, to komp to wykryje, jeżeli zostanie przerwane połączenie za przekaźnikiem nie powinna zaświecać się kontrolka Check Engine. Mam od niedawna LPG, i też mam ochotę na wyłączanie pompy. Mój sąsiad, taksówkarz ma tak zrobione w Audi, warsztat auto-elektryka robi to u nas za 80zł (dołożony 1 przekaźnik). |
![]() Perzan ST191L-DWMNKW Kraków | 2004-05-27 23:54:24
I wszystko jasne ![]() W takim razie pytanie do SN61 - gdzie zrobił odcięcie pompy ? Pozdro. |
![]() arturo_soda Hundai coupe warszawa | 2004-05-28 09:42:49 IMHO- odcinanie pompy nie ma wiekszego sensu a nawet moze być niebezpieczne. Pompa która nie pracuje albo pracuje tylko przy rozruchu tak naprawde szybciej padnie niz ta cały czas pompująca. W końcu do tego została zbudowana na dodatek paliwo dochodząc do zamknietych wtrysków odrobine je schładza i oczywiście to też nie jest bez znaczenia, dłuższe jazdy na wył . pompie powoduja że wtryski są suche a to nie jest ich normalny stan zwłaszcza długotrwały. Reasumując polecam pompe mieć pracująca i ok 8l paliwa raz na tydzień kawałek na benzynie też nie zaszkodzi.
|
Piter20 (M) A3 WRC | 2004-05-28 19:11:40 Sprawdziłem schemat połączeń. Pompa ma wspólne zasilanie z wtryskiwaczami. Sprawdź kody błędów, jesli pojawi się kod 17, który wskazuje na brak zasilania wtrysków, to niczego nie zmieniaj. Oszczędzisz sobie pompy i wtryskiwaczy ![]() |
![]() wiciu C+ 1,6GSI+lpg Gliwice | 2004-05-28 22:00:42 Ja też mam Poldka GSI. I też zrobiłem sobie wyłączenie pompy przez dodatkowy przekaźnik (nie świeci check engine). Cały układ jest w pełni automatyczny i nieskomplikowany, koszt elementów max 15zł, robocizna to ok 1h. Jeśli mój układ przestanie działać, to po prostu pompa nie zostanie wyłączona. Znajdujesz przekaźnik od pompy na czuja - wyłączasz kabelki aż pompa przestanie działać lub znajdujesz ją w opisie przekaźników. Następnie znajdujesz kabelek dochodzący do tego przekaźnika, po którego odłączeniu pompa przestaje działać. Pomiędzy ten kabelek a przekaźnik podłączasz się nowym przekaźnikiem w obwód, który jest rozłączany po zadziałaniu nowego przekaźnika. Obwód sterujący nowego przekaźnika podłączasz do elektrozaworu gazu. Dzięki takiemu połączeniu pompa automatycznie przestaje działać po przełaczeniu się na gaz. To tyle filozofii: 65zł w kieszeni. ![]() |
![]() croma1 (S) Gas Tuner FORD FOCUS C-MAX, SA ... jastrzębie zdrój | 2004-05-30 23:14:22 ludzie nie wyłączajcie pompy jeśli chcecie od czasu pojeździć na benie. i nie maltretujcie później gazownika ,że autko nie chce pracować na benie. |
![]() wiciu C+ 1,6GSI+lpg Gliwice | 2004-05-31 21:09:05 Jako że zazwyczaj jeżdżę na rezerwie benzyny i jest mi ona potrzebna do odpalenia samochodu, to i tak wolę mieć wyłączoną pompę i w razie czego liczę się z wymianą wtrysków. W każdym razie wolę wymienić wtryski niż pompę paliwa ze względu na koszty. |
controllo Warszawa | 2004-06-02 12:02:52 Witam,
Pompy nie nalezy wylaczac, powie ci tak kazdy dobry mechanik. Nalezy utzrymywac poziom paliwa okolo 1/2 baku i dolac raz na pare miesiecy dodatku uszlachetniajacego benzyne, ktory usunie wode itp. Jak chcesz sobie pojezdzic od czasu do czasu na benie , to zostaw pompe w spokoju i pozwol jej pracowac. ![]() Controllo |
autoel Jordanów | 2004-06-02 12:20:21
Kolejny raz spotykam się z teorią GAZOWNIKÓW że pompa ma pracować podczas jazdy na gazie ![]() ![]() -co do ciśnienia w układzie paliwowym ,to jest taki wynalazek zwany zaworem kierunkowym(najczęściej znajduje się w pompie). -chłodzenie wtryskiwaczy jest mocno dyskusyjne, paliwo jest "przewalane" przez listwę,więc dosyć daleko od końcówki która zazwyczaj się zapieka. -smarowanie wtryskiwaczy podczas pracy na gazie można od razu włożyć między teksty podawane naiwnym klientom. Jeszcze na koniec przydługiego postu- założyłem takich przekażników kilkadziesiąt,w różnych samochodach,które z tym wynalazkiem przejechały po kilkadziesiąt tys. km. i w ŻADNYM nie było problemów z pompą ![]() pozdr. |
karolkaa Gdansk | 2004-06-02 12:54:19 Zastanowcie sie troche.. czemu chcecie wylaczyc pompe paliwa i czemu mialaby ona pasc?? Normalnie jak samochod chodzi na benie pompa chodzi caly czas i nic sie nie dzieje. Na gazie pompa pompuje paliwo, ktore wraca w 100% do baku i co w tym zlego? Normalnie wraca benzyna czesciowo, ale nie sadze, ze ilosc wracanego paliwa mialaby jakikolwiek wplyw na to, ze pompa moze przestac dzialac. |
autoel Jordanów | 2004-06-02 13:48:31 Witam.
Problem polega właśnie na tych %, wraca 100, a nie 30-40%,co pomnożone przez czas pracy pompy daje ładnych kilka hektolitrów niepotrzebnego tłoczenia i skrócenie żywota pompy o 60-70%. ![]() Moje rozumowanie opieram na doświadczeniu z polonezami caro, jeżdżącymi jako karetki pogotowia, ich przebiegi roczne to ok. 70-100tys.km, przed założeniem przekażników średnio 2-3 pompki rocznie leciały w każdym,po zrobieniu odcięcia,chulają aż miło,już po dwa lata. ![]() ![]() ![]() |
karolkaa Gdansk | 2004-06-02 14:43:33 No tak, ale pompa jest najczesciej przy zbiorniku i pompuje w strone silnika (wtrysku). To co wroci nie jest juz dodatkowo pompowane, wiec nie powinno miec to znaczenia. Moze polonezy jako polski wynalazek sa wyjatkiem ![]() |
![]() Perzan ST191L-DWMNKW Kraków | 2004-06-02 19:23:12
Hmmm... nie bardzo kumam te procenty i czas pracy... Czas pracy pompu jest taki sam i ilość przepompowanego paliwa jest również dokładnie taka sama. Różnica jest tylko taka, że w jednym przypadku wraca 30-40%, a w drugim wraca 100% paliwa. Ale zawsze w jednym i drugim przypadku z pompy wychodzi 100%. Chyba że się mylę ? Więc co za różnica czy 60-70% zostanie w silniku czy wróci ? No chyba, że w Caro jest jakiś śmieszny patent i wracające paliwo przechodzi w jakiś sposób przez pompę ? ![]() Myślę, że akurat tutaj dałeś zły przykład. Przecież te Polonezy to najlepsze auta na świecie... bo służbowe. Jaką masz gwarancję, że cały czas był utrzymany odpowiedni poziom paliwa w baku ??? Wystarczy jeden mniej świadomy mechanicznie kierowca, przyjedzie z trasy i powie drugiemu takiemu zmiennikowi "Odpalaj na gazie, bo się benzyna skończyła." Po drugie sam piszesz że to pogotowie... Jak tam u nich z finansami - wszyscy wiedzą. Wystarczy że przyjdzie prikaz z góry: w tym miesiącu już nie tankujemy benzyny tylko sam gaz bo się kasa kończy na paliwo. Natomiast na naprawy jeszcze trochę grosza jest. Nie patrzyłeś nigdy na tą sprawę pod takim kątem ? Raczej tutaj doszukiwałbym się powodu tak częstego padania pomp, a nie w tym ile paliwa wraca do baku. Przypadek auta służbowego i to tak mocno eksploatowanego odpal-zgaś to chyba jedyny, w jakim widzę zasadność montowania odcinania pompy. Przeciętny Kowalski, który w miarę dba o auto i czyta instrukcję obsługi nie pozwoli sobie na takie coś i we własnym interesie będzie pilnować odpowiedniego poziomu w baku, a pompa będzie mu służyć długo i szczęśliwie. Ale to tylko takie moje przemyślenia i wariacje na temat ![]() Pozdro. |
jamir warszawa | 2004-06-06 18:44:05 Moim zdaniem nie powiniśmy skupiać się tylko na aspekcie ekonomicznym, ile można zaoszczędzić na pompie paliwa stosując wyłącznik przy jeździe na LPG. Wydaje mi się, iż ważniejsze w tym przypadku jest bezpieczeństwo wszystkich użytkowników polskich dróg.
Wyobraźmy sobie taką sytuację (są to czysto teoretyczne założenia, ale diabeł tkwi w szczególach, a licho nie śpi): podczas wyprzedzania mały chochlik powoduje, że silnik przestaje pracować na LPG ![]() ![]() ![]() Dalszy ciąg niech każdy sobie ułoży. |