MotoNews.pl
  

Płyn do chłodnic Opla

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Muszę wymienic płyn chłodzący w swojej Astrze G.Z uwagi na Turbo oraz Klimatyzację zdecydowałem się na orginalny Opla nr. kat 19 40 663.poprzednio był niebieski teraz mają czerwony.Gdy byłem w ASO to powiedzieli mi,że tego płynu nie rozcieńczają.Moje pytania to :
1.jaką wartość zamarzania ma ten płyn
2.co będzie / oprócz większych kosztów / jak wleje nierozcieńczony.
3.na pewno zostanie trochę w silniku starego płynu.W książkach piszą,że absolutnie nie można ich mieszać.Czy płukać układ czy dać sobie spokój i nie panikować.
Dodam,że nie zależy mi na oszczędnościach 40 zł ale na jakości tego płynu.
  
 
Rodaku z Elbląga! A czemu musisz wymieniać płyn chłodzący?Przecież te auta nie maja korka spustowego i nigdy dokładnie nie wydmuchasz wszystkiego!!! Przerabiałem tę lekcje i wiem,że wystarczy uzupełnić jeśli masz zbyt niski poziom.A plyn jest oparty na glikolu i każdy inny mozna mieszać.Ja mam żółty, a dokupiłem niebieski Sonax i jest wszystko O.K.Nie rozcieńczaj, bo ten płyn ma właściwości smarne układu chłodzenia i rozcieńczanie pogarsza je.Ale i tak uważam, że najlepszy jest Almatin - żółty.Pozdrawiam z Elbląga!!!
  
 
1. Nie wiem dokładnie ale nie martw się, to jest alkohol (trujący ) i na bank nie zamarznie w naszych warunkach klimatycznych,
2. Im mniej rozcieńczony tym wyższa temperatura wrzenia,
3. Można je mieszać spokojnie i nic się nie stanie
  
 
Witam "rodaka z Elbląga".muszę wymienić z dwóch powodów.1 to 4 lata i 123 tys km.2 to sprawdzenie termostatu - chyba jest caly czas otwarty.Na stronie www.prestone.com opisuja ten koncentrat.Nie zalecaja więcej jak 70%.I nakazuja plukać system,bo inaczej nie ma "long live".
  
 
Cytat:
2004-05-27 22:08:27, prenrzyk pisze:
Witam "rodaka z Elbląga".muszę wymienić z dwóch powodów.1 to 4 lata i 123 tys km.2 to sprawdzenie termostatu - chyba jest caly czas otwarty.Na stronie www.prestone.com opisuja ten koncentrat.Nie zalecaja więcej jak 70%.I nakazuja plukać system,bo inaczej nie ma "long live".


Gdyby Opel zalecał całkowitą wymianę płynu chlodzącego co określony czas, to pewnie pomyślałby o spuszczaniu starego!Plyny oparte na glikolu w zasadzie nie tracą swych walorów nigdy, wiec nie trzeba wymieniać.Mój ma juz 6 lat i ciagle na badaniach testerami (kilkoma, bo nie wierzyłem) wykazuje, że nie zamarza do -52 st.A termostat może sie nie domykać, ale to nie wina płynu!
Niedomykanie termostatu widać szczególnie dobrze zima, bo silnik dłużej sie nagrzewa.Pzdrawiam
  
 
masz racje.Ale i tak go wymienie.A tak nawiasem mówiac w mojej astrze jest korek spustowy w chłodnicy.Powiedz mi jeszcze gdzie mozna u nas sprawdzic temp zamarzania plynu
  
 
Cytat:
2004-05-27 22:31:49, prenrzyk pisze:
masz racje.Ale i tak go wymienie.A tak nawiasem mówiac w mojej astrze jest korek spustowy w chłodnicy.Powiedz mi jeszcze gdzie mozna u nas sprawdzic temp zamarzania plynu


Mogą Ci to sprawdzić w każdej Stacji Kontroli ! Pozdrawiam
  
 
Hmmm. SKoro juz mowa o plynach, zastanawia mnie, dlaczego w niektorych silnikach GM zaleca wymiane, a w innych nie. Przykladowo omega B - w moim V6 nie przewidziano wymian, ale juz w TD tak. Oczywiscie, TD to motor Steyr'a a nie GM, ale czy sa jakies konkretne TECHNICZNE przyczyny tej sytuacji?
  
 
oni sami nie potrafią sensownie tego wytłumaczyć.Najlepsze czym zalewają silniki to wlaśnie "czerwony Long Live".A przecież ma on gwarancje producenta - Prestone 5 lat lub 150 tys km.Więc i tak po tym okresie trzeba go wymienić.Chyba,że Opel uważa ten okres lub przebieg za graniczny dla tych silników.
A tak nawiasem mówiąc w ASO to sprzedają płyn a nie koncentrat po ok. 15 zł /l. I na taki sobie wymieniłem
  
 
Podłączę się do tematu.
Płyny można łaczyć pod warunkiem, że będzie do określonych typów chłodnic. W naszych są aluminiowe i o tym trzeba pamiętać, a kolor i producent nie ma większego znaczenia.
Za to ja mam inny problem. Ile wam wchodzi płynu do instalcji? W mojej omedze jest korek spustowy w chłodnicy. I z racji wymiany głównej rury (od chłodnicy do silnika) musiałem zlać płyn i napełnić od nowa. I mam problem bo weszło mi zdecydowanie za mało niż wynika z instrukcji. Wg niej w całym układzie jest ok. 9 litrów. U mnie weszło zaledwie 6.5 litra. Po odpowietrzeniu dolałem może 100 ml. Czy u was jest podobnie? Bo nie wiem co mam o tym myśleć.
  
 
Cytat:
2004-05-28 10:32:37, robszczep pisze:
Wg niej w całym układzie jest ok. 9 litrów. U mnie weszło zaledwie 6.5 litra. Po odpowietrzeniu dolałem może 100 ml. Czy u was jest podobnie? Bo nie wiem co mam o tym myśleć.



Nie wiem dokladnie jak jest w Twoim silniku, ale posluze sie przykladem mojego dawnego mercedesa. Samo zlanie plynu poprzez odkrecenie korka w chlodnicy oproznialo moze ze 2/3 ukladu. Aby wylac wszystko, nalezalo jeszcze wykrecic korek spustowy w bloku silnika. Domniemywam, iz tu moze byc podobnie...
  
 
Ja po odkręceniu korka jeszcze dość długo i mocno dmuchałem w zbiornik wyrównawczy i trochę płynu jeszcze pociekło.Po zalaniu na nowo i odpowietrzeniu zamiast nominalnych 6 l wlazło mi tylko 4.5 l.Nie wiem jak u ciebie ,ale ważne jest aby ogrzewanie w kabinie było włączone - nie odcinać nagrzewnicy.W Astrze F i G i tak temperature wewnątrz kabiny reguluje się przysłaniając dopływ powietrza.Nagrzewnica jest caly czas podłączona do obiegu płynu
  
 
płyny chłodnicze w OPLU generalnie są 2 - OBA KONCENTRATY (!) które przy rozcieńczeniu w stos.1:1 są do -38'C.
Niebieski - były nim zalewane auta do 2001 - wymiana co 3 lata
Czerwony - auta po 2001 - wymiana co 5 lat
Z tego co mi wiadomo nie powinno się dopuścić do takiej sytuacji aby stężenie koncentratu było większe niż 1:1 w stosunku do wody... mniejsze - owszem, ale NIGDY nie większe (będzie płyn zbyt żrący). Ja widziałem uszczelkę pod głowicę z wyżartym kanałem wodnym bo ktoś zalał sobie czystym koncentratem
Zresztą na butelce o nr kat 1940663 (jak i 1940656- niebieski) jak byk pisze że rozcieńczenie 1:1 daje wartość "-38'C". I tego nie powinno się obniżać.
A cena faktycznie jest zachęcająca, na dobrą sprawę wystarczy kupić 2 góra 3 flaszki, baniak wody destylowanej, dostajesz z tego minimum (!) 4 lub 6 litrów płynu gotowego do zalania.
  
 
Na butelkach które kupiłem w ASO Opla nigdzie nie ma słowa o rozcieńczaniu.Byłem,pytałem i facet z serwisu twierdzi stanowczo,że to nie koncentrat tylko płyn i tak zalewają wszystkie auta.
U mnie po zalaniu 4.4 l tego"czegoś" - bo mimo,że pojemność w/g książki 6,2l więcej nie wlazło - sprawdzałem przyrządem krzepliwość.Pokazało 30 stopni.To potwierdza w/g mnie tezę iż to płyn a nie koncentrat.
  
 
obaj możemy mieć rację gdyż:
sprawdziłem: w EPC jest pozycja czerwonego płynu chłodniczego SKONCENTROWANEGO ale jest też PRZYGOTOWANEGO - tego nawet nie wiedziałem
Na tym skoncentrowanym na dole etykiety jest rysunek buteleczki i rysunek kranika wodu z opisem: 1L + 1L = -38'C
Jeśli u Ciebie tego nie ma - to pewne masz juz gotowca. Zmylił mnie trochę ten podany przez Ciebie nr kat: 1940663 - który bankowo jest (a może był?) prawidłowy dla koncentrata. Ale w najnowszym EPC jest informacja, że jest on zastąpiony 1940650 - przy którym nie ma napisane czy to koncentrat czy nie, nie widziałem go też na oczy. Może wprowadzili gotowce w miejsce (albo obok) koncentratów?
  
 
jeszcze raz sprawdziłem.Na buletce ani slowa czy rysunku o rozcieńczaniu.Na butelce i fakturze ten sam nr 19 40 663.
  
 
odnośnie spuszczania całego płynu z układu, jak miałem VW Sirocco to też nie było korka spustowego w bloku. Płyn sie spuszczało odłączając dolnego węża i unosząć na podnośniku tył samochodu, wtedy cały płyn schodził z układu. Może w oplu tesh tak trzeba, warto sprubować
  
 
Następnym razem przekonam się jak to wygląda - mam jeszcze jeden przewód do wymiany i będę musiał opróżnić układ z płynu. I tu mam jeszcze taką sprawę - jak wygląda sprawa płukania układu chłodzenia dostępnymi w handlu odkamieniaczami. Jakie mogą być plusy i minusy stosowania takich preparatów? Pytam bo poprzednik nie szanował samochodu i jeżdził na wodzie Ehh są ludzie i parapety...
  
 
Czy wszyscy się zgadzają z tym co pisze Pręrzyk że w astrach F i G płyn stale krąży pełną para przez nagrzewnicę a temperaturę w kabinie reguluje się tylko przepływem powietrza? Gdyby tak było to niepotrzebne jest ustawianie w pozycji pełnego grzania pokrętła na desce przy spuszczaniu płynu czy odpowietrzaniu układu.Zima po uruchomieniu zimnego silnika nigdy nie włączam pełnego ogrzewania od razu tylko dopiero kiedy wskazówka termometru trochę sie wychyli.Gdyby było tak jak pisze Pręrzyk to opóżnienie włączenia ogrzewania na full pozbawione jest sensu -ale czy tak jest ?
  
 
Potwierdzam co pisze "krisb" Ja też kupiłem w styczniu koncentrat 1L do Astry F i na butelce były narysowane płyn + kran z wodą (1L+ 1L). Co do stałego przepływu nie mam pojecia wiec się nie wypowiadam.
Pozdr