Czy licznik zawyża czy zaniża?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w tytule - czy liczniki w Waszych autach zaniżają prędkość czy też zawyżają?
Jechałem sobie ostatni do Katowic. Przed Siewierzem jest tablica nad drogą pokazująca prędkość samochodu. Zwolniłem, na liczniku miałem przepisowe 70, ale radar pokazał 79 km/h.
W Peugeocie 106 licznik zdecydowanie zawyżał. Przy 80 na liczniku było niewiele ponad 70 na radarze.
Jak to wygląda w Waszych autach?
Jak sądzicie, czy nie byłoby dobrze, gdyby licznik zawyżały nieznacznie prędkość?
  
 
Cytat:
2004-06-01 16:05:11, pysiak pisze:
Jak sądzicie, czy nie byłoby dobrze, gdyby licznik zawyżały nieznacznie prędkość?



Tak jest
  
 
w piątek w tym samym miejscu wyswietliło mi 128, a na liczniku było około 140.
Avensis 2.0 '98
...ja bym tam wolał zeby wskazywał realną - przynajmniej jak się przyjdzie tłumaczyć to będę wiedział ile.
pozdrawiam
  
 
weszystko zależy opd gumek, wystarczy że założysz o plus lub minus 5 wysokość bieżnika i już bedziesz miał różnicę +-5%
pozdro
  
 
na fabrycznym ogumieniu samochód powinien wskazywać mozliwie prawdziwą prędkość (to oczywsite ), a jesli się mylić - to zawsze w dół (są jakieś takie przepisy dla producentów) - prosty względ bezpieczeństwa - nie możesz jechać więcej niż wskazuje licznik, co najwyżej mniej.... a że wychodza rózne kwiatki, jak "siuper szybka Astra" ktorą się chwalił jeden, tylko że przy 80 km/h pokazywała juz 100
  
 
U mnie na seryjnym ogumieniu zawyżał licznik 4 km/h
  
 
Cytat:
U mnie na seryjnym ogumieniu zawyżał licznik 4 km/h




U mnie to samo,ale dodam,że opony trochę zużyte,czyli nie nowe.Na nowych oponach jakbym sprawdzał to wyszłoby pewnie mniejsze oszustwo.Mierzyłem to tzw. metodą liczenia słupków.Jadąc stale 100km/h włączasz stoper i liczysz w jakim czasie przejedziesz 10 słupków przydrożnych ustawionych co 100m. ,kiedy naliczysz 10 słupków to wyłączasz stoper. Jak wyjdzie ci czas 36 sek. to nieoszukuje ci licznik.Jak się pomyliłem w tłumaczeniu to poprawcie.To zresztą zadanie powinno wykonać się trzy razy dla uśrednienia wyników,bo niezawsze słupki są równo ustawione i niezawsze tak samo stoper włączysz i wyłączysz. Mi wyszło ostatnio ,że kilometr przejechałem w 37,5 sek,co daje 96 km/h na tym odcinku,mając na liczniku 100km/h.


[ wiadomość edytowana przez: faworyt dnia 2004-06-01 22:16:12 ]
  
 
Cytat:
2004-06-01 17:39:26, MaciekB pisze:
na fabrycznym ogumieniu samochód powinien wskazywać mozliwie prawdziwą prędkość (to oczywsite ), a jesli się mylić - to zawsze w dół (są jakieś takie przepisy dla producentów) - prosty względ bezpieczeństwa - nie możesz jechać więcej niż wskazuje licznik, co najwyżej mniej.... a że wychodza rózne kwiatki, jak "siuper szybka Astra" ktorą się chwalił jeden, tylko że przy 80 km/h pokazywała juz 100



Ogumienie nieseryjne (przód kleber, tył dębica) ale w seryjnych rozmiarach - 185/65/14. Wiem, że większość tojek jeździ na 175, ale w książce podano, że 185 tez mogą być.
  
 
He he ja wczoraj jechałam z Żor do domciu i było ograniczenie do 70 km. Jechałam 90km a na wyswietlacz nawet nie mrugnął
Więc licznik "buja" mnie o 20 km.
  
 
Cytat:
2004-06-02 08:08:53, madzia_83 pisze:
He he ja wczoraj jechałam z Żor do domciu i było ograniczenie do 70 km. Jechałam 90km a na wyswietlacz nawet nie mrugnął
Więc licznik "buja" mnie o 20 km.


Ja mam zmieżone u mnie zaniża jakieś 5-9 ( wyniki kilku pomiarów ) radar policyjny produkcji czeskiej ( suszarka ).
Gumy fabryczne 205/16 oryginalne przebieg 5000.
  
 
Licznik "bujajacy" o 20 km/h to chyba jednak przesada. Ale widze, ze wszyscy skupili sie na poszukiwaniu tylko jednego "winnego". A o ile przeklamuje radar?????????? Jesli chodzi o te wiszace nad drogami, nierzadko nie takie zupelnie nowe, to ich zadaniem jest pokazywac orientacyjna predkosc, bo przeciez nie chodzi o dowod w sprawie, na co potrzebna jest homologacja. Zreszta te policyjne z homologacja tez rozne rzeczy pokazuja. Najwazniejsze to przy zatrzymaniu od razu prosic o swiadectwo aktualnego badania technicznego radaru. Policja jest biedna i nie robi tego regularnie, a wtedy nie ma podstawy do uznania wyniku pomiaru.

  
 
Cytat:
2004-06-02 11:49:51, mlecyk pisze:
z homologacja tez rozne rzeczy pokazuja. Najwazniejsze to przy zatrzymaniu od razu prosic o swiadectwo aktualnego badania technicznego radaru. Policja jest biedna i nie robi tego regularnie, a wtedy nie ma podstawy do uznania wyniku pomiaru.



Jasne - gorzej jak maja - wtedy to juz sie z nimi nie ugadasz
  
 
No to prawda. Ale zawsze mozna najpierw probowac sie dogadac, a jak nie wyjdzie to wtedy formalnosci.
  
 
jak wyjedziesz z żądaniem badań tech. na dzień dobry, to potem już się chyba nie dogadasz...

Madzia_83 - ja obstawiam że raczej radar był wyłączony/zepsuty - bo takie radary zawsze pokazują prędkość, nawet przepisową...
  
 
Maćku na 100% był włączony bo gościu przedemną jechał 115 km i mu wsykoczyło
  
 
Cytat:
2004-06-02 12:05:06, mlecyk pisze:
No to prawda. Ale zawsze mozna najpierw probowac sie dogadac, a jak nie wyjdzie to wtedy formalnosci.



Popieram, jak policjant nie wykaże żadnej litości, to trzeba się bronić.
A jest o co walczyć. Kilka dni temu kolega opowiadał mi takie zdarzenie - ograniczenie do siedemdziesięciu, skrzyżowanie ze światłami. Zatrzymal się na światłach. ok 200 m od skrzyżowania stali z radarem. Ruszył i go zatrzymali. Radar pokazywał 98 km/h - auto Golf II 1.6 TD. Kolega mówi do policjanta - bierz Pan to auto i rozpędź mi je do 98 km/h na dystansie 200 m!
Sprawa skończyła się kłótnią, ale wygraną dla kolegi. Radar ma bowiem funkcję pokazującą czas od pomiaru - wynosił on coś koło 10 min, więc zdecydowanie nie był to pomiar auta mojego kolegi.
Policjant go POUCZYŁ i kazał jechać.

Nauczka jest jedna - trzeba być elastycznym, grzecznie ale z rozwagą, bo jak widać kantować umieją.....
  
 
też słyszałem, że mam prawo żądać pokazania upływu czasu od dokonania pomiaru - nie raz robią takie numery - nawet się zastanawiam czy raz nie dziabnęli mnie w tak głupi sposób.
Ale ja bym tak sprawy nie zostawił - spisać numery i tel. do komendy, uderzając na samą górę
  
 
Cytat:
2004-06-02 12:30:34, MaciekB pisze:
Ale ja bym tak sprawy nie zostawił - spisać numery i tel. do komendy, uderzając na samą górę



No niby racja, tylko że to chyba nic by nie dało - policjant i tak nie poniósł by żadnej odpowiedzialności. Skuteczniejszym byłoby (mając śiwadków oczywiście) opowiedzieć dziennikarce z Gazety Wyborczej. U nas w Częstohcowie policja jest na cenzurowanym i dziennikarze wszystkie takie informacje publikują.

Chociaż ja osobiście jestem zwolennikiem załatwiania spraw na miejscu i "zapominania" o tego typu przykrościach.
  
 
Popieram! Niektóre niebieskie fagasy majstruiją przy sprzętach.
Kiedyś miałem podobny przypadek. Tak naprawdę nie zdążyli mnie złapać na suszarę. Miałem 160kmh na 60 dozwolone. Poprostu nie zdążyli. Natomiast machnęli lizakiem. Jak się zatrzymałem zawróciłem i podjechałem pokazali mi 120 km/h a czas 3 min.
Sprawa skończyła się tak że dostałem mandat za gaśnicę.
Musieli udowodnić kto jest górą!!!!!
Ale zawsze jakieś z 1000PLN i X punktów się upiekło.
  
 
Cytat:
Madzia_83 - ja obstawiam że raczej radar był wyłączony/zepsuty - bo takie radary zawsze pokazują prędkość, nawet przepisową...



Akurat ten radar to nie radar tylko petla indukcyjna, ale to tak przy okazji. A co do wskazan, to jak juz pokaze to dosyc dokladnie, mysle ze w granicach +/- 2%