MotoNews.pl
  

[Wydech] - gwizdek i charakterystyczny gwizd

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hejka
Mam zamiar sobie cos takiego zakupic .... czy ktos z forum juz cosik takiego mial ???
Do kupna zainspirowal mnie pewien VW ktory obok mnie "przelecial" i pierwsze co to bylo zwrocenie wzroku w niebo , nie mialem szans pogadania bo ja juz wczesniej mowielm to bylo spotkanie "przelotowe"

Nie wiem czy sie oplaca wydac na to 30 zł moze ktos z was to mial ???

PS
Dla niezorientowanych o co chodzi to zapraszamTUTAJ
  
 
Nie spotkałem się z tym jeszcze,jestem ciekawy jak to "gwiżdze". Pozatym problemem byłaby końcówka wydechu skierowana do ziemi
  
 
rura skierowana do ziemi nie jest problemem . Bierzemy diaksa i tniemy i juz jest prosta. Ja tak musiałem zrobić żeby włożyć nakładke na wydech
  
 
Orion- ja zjeździłem takie dwa gwizdki. Dałem za nie po 50 PLN w Four Vert (czy jakoś tak)- to taka stacja obsługi przy Geant-cie.
A oto moje uwagi eksploatacyjne:
1. zaleznie od średnicy "rury" wydechowej nalezy dobrać średnicę gwizdka. Jeżeli utniesz końcówkę na prosto- nie ma problemu. Ja nie ucinałem tylko kupiłem mniejszy gwizdek, nastepnie ten płaskowniczek do którego przykręcony jest gwizdek podgiołem tak żeby wszystko razem weszło do środka i przykreciłem do końcówki rury. Na opakowaniu z drugiej strony miałem dwa sposoby montażu:
- na zewnatrz pod rurę- wtedy gwizdze gdy jedziemy(nie próbowałem)
- do wewnątrz ale przez całą rure aż do wyjścia a tłumika- w PN niewykonalne, za długa końcówka .
2. wrażenia- na poczatku fajnie szczególnie jak przeciagasz autko, ale dla mnie denerwujacy był odgłos na wolnych obrotach, jakby coś świszczało, rozwiercało Ci uszy. Ja jezdziłem tak- założyłem i jak mnie denerwowało to kluczyk 10 i odkreciłem. Za jakis czas powtórka. Az pewnego dnia przestał gwizdać i klops.
3. chciałem zmienic barwę tego gwizdania a zacząłem majstrować aż posułem dokumentnie.
Acha- na końcówke rury kupiłem takiego chroma zagietego na dół i wtedy zakryłem widoczne mocowanie gwizdka.
Zresztą wyprubój sam- 30 PLN to nie majatek. Może CI sie spodoba.

Mach-"Forever Young"
  
 
a ja ci powiem jedno ludzie sie z ciebie beda smiać.....wiem bo u nas w Krakowie na zlocie pojawiła sie z takim gwizdkiem i wszyscy sie zniej smiali....
ale za to zwracała uwage...
ja bym czegos takiego nie zalozył do siebie....
  
 
mmm to dales mi do myslenia

Jak dzis zadzwonilem to kosztuje ta zabawa 20 zł +VAT wiec jakis wielki wydatek to nie jest i chyba sie jednak skusze. Jak to mawial moj nauczyciel od fizyki "zdania uczonych sa podzielone " i bedzie grupa ktora z tego bedzie szydzila a bedzie tez i grupa ktorej bedzie sie to podobalo
Ja akurat na zadne powazne zloty nie jezdze moim samochodem jestem tylko sympatykiem i chetnie pojawiam sie tylkoby poogladac .
  
 
to zamiast gwizdka złóż cały fabryczny wydech od DF-a też będzie gwizdać.
  
 
Gwizdek to fajny joke Można komuś przylepić gwizdek pod podwozie (w wydech to nie słyszałem) i bedzei gwizdać podczas jazdy. Innym wesołym patentem było ( ) wrzucenei w chromowany dekielek kilku nakretek - a niech sobie brzęczą.
A jeżeli chodzi o świadome zakładanie - ta dla mnie jak świecące spryskiwacze.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Mam pytanie czy przycięcie końcówki tłumika ostatniego w Poldku tak aby na koncu był skos da taki efekt żeby przy wysokich obr. gwizdał?????Miałem wczęsniej poldka który miał właśnie skos na końcu i gwizdał tylko ze miał przelotowe oba tłumiki????Pomożcie
  
 
hmm Wydaje mi sie ze ostatni tłumik w Borewiczu gwiżdże sam z siebie, Jeśli miałeś 2 przolotowe to tym bardziej. Wątpie aby ścięcie koncówki to powodowało.
BTW - mam taki końcowy w caro i odgłos jest powalający! (teraz juz sie chociaż troche przepalił) .

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
No własnie mój nie gwiżdze a chciałbym żeby miał taki dzwięk
  
 
Jak ktos byl na zlocie w maju zeszlego roku i pamieta moje 2,0 i przypomina sobie jak gwizdal podczas sprintu do 100km/h ( 10,8s.) to rezultatem tego wylo wywalenie pierwszego tlumika i wspanawien koncowego ( przelotowki ) tak wiec mial dwa tulimi przelotowe , przezco na wyzszych obrotach , powyzej 3000 gwizdal a na wolnych przyjemnie sobie buczal ....
  
 
Olaf no właśnie bo ja mam twojego poldera i nie wiem czy nie przełożycz tłumików z niego do mojego czy myślisz że to by coś dało przy 1,5 bo u ciebie było 2.0
  
 
A tak przy okazji to mam pytanie do Olafa jak zrobiłęś przelotowe tłumiki bo te z twojego poldera to żeby założyc to musiałbym spawać i cudować więc pomyślałem ze kupię nowe dwa końcowe i przerobie na przelotówki tylko nie wiem jak pręta i przebić wszystkie przegrody czy jak ...Jak możecie to pomóżcie
  
 
A wiec , kupujesz dwa przlotowe tlumiki od jednego odcinasz "diaksem" mocowanie posrodku tlumika , odcinasz koncowke ruzy ( ta z ktorej wylatuja spaliny ) tak aby miala ona okolo 10cm dlugosci , skladasz tak jak by to bykl normalny tlumik a kolanko dospawywujesz do odcietej koncowki , drugi zakladasz normalnie jak koncowy przelotowy tlumik. Wsrodku nic nie bylo zmieniane , poczatkowo powinien przyjemnie buczec na wolnych obrotach , pozniej jak zacznie sie przepalac to zacznie gwidac , tak bylo przy moim , dodaje ze przed remontem nie bardzo gwizdal ale cholernie zato dudnil , byl strasznie glosny. Po remoncie kiedy spaliny nabraly impetu ( tloki od 1,8 i obnizona glowica ) zaczol gwizdac na wyzszych obrotach.
p.s. jak sprawuje sie moje ex. 2,0 chodzi? Siedzi juz w tym borewiczu ? Jak osiągi ?
  
 
Dla ciekawskich , w rajdowych poldkach obr'u nie bylo zadnych tluminow , poprostu rura ktora sie łaczyla z portkami wychodzila mniej wiecej w polowie tylnich dzwi , byla lekko zgieta i konczyla sie na rowni z progiem . Wiec teraz mozecie sobie wyobrazic jaki to byl huk , mialem gdzies nagrane na VHS kawalki w rajdu polskiego , głowna bronia polakow byly dwa poldki 2000 z czego jeden Turbo kierowany przez M.Bublewicza+s.p. a drugi A. Szerla .

[ wiadomość edytowana przez: Olaf dnia 2003-06-11 19:53:15 ]
  
 
Mam pytanie co zrobić żeby borewicz gwizdał mam orginalne tłumiki ale ni cholery nie gwiżdże wiem że nie które borewicze z orginalnymi tłumikami gwiżdżą aż miło co zrobić tylko nie mówcie o gwizdkach do wydechu bo to mnie nie ekscytuje a wręcz przeciwnie uważam że jest to prawdziwy SZTOS!!!POMÓŻCIE
  
 
Ten charakterystyczny gwizd to najpiekniejsza muzyka Zawsze myślałem że to sprawka tłumików ale skoro masz orginalne to nie wiem...
  
 
To kwestia tłumików
ale tylko tych starszych... jeśli masz współczesną produkcję to nie pogwiżdże... ja miałem w borewiczu fajny gwizd a po wymianie ostatniego tłumika i rury środkowej przestał....


macmind
  
 
u mnie zaczął gwizdać gdy zamontowałem kańcówke wydechu MICHAELA serii speeder