MotoNews.pl
  

[126] Leci olej!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Co zepsulem? Zakladalem dzisiaj nowa zrobiona glowice 2mm splanowana, nowe zawory od CC i porobione kanaly. Oczywiscie popychacze pozostawilem fabrycznej dlugosci natomiast kanal olejowy co prowadzi olej do klawiatury zeszlifowalem 2mm. W czasie jazdy probnej zaczelo smierdziec w samochodzie i ......
No wlasnie POMOCY Co padlo? Popychacze za dlugie czy cos spieprzylem

przeczytaj regulamin - podpunkt o tytułowaniu wątków

[ wiadomość edytowana przez: schwepes dnia 2004-06-09 22:47:58 ]
[ powód edycji: GGGGRRRRRRRRRRRRRRRRR................... ]
  
 
A dałeś nową uszczelkę pod pokrywę zaworów ?? Albo może za mocno dokręciłeś pokrywę i przecieła uszczelkę abo sie wykrzywiła. U mnie tu siedział problem.
Z tego co wiem to sporo osób ma problemy z uszczelnieniem popychaczy po planowaniu. Do 2,5 może nawet 3 mm planowania głowicy osłon nie trzeba skracać, ale trzeba bardzo ostrożnie wszystko sładać i dokręcać. Uszczelki popychaczy można dodatkowo silikonem posmarować(jak puści uszczelka to silikon uszczelni, przynajmniej powinien )
  
 
Podłóż wiadro

Wiesz co dowaliłeś jak dzik w sosnę. Zabierasz się za dłubanie silnika a nawet nieszczelności nie umiesz znaleźć/usunąć Prawdopobnie strzelił uszczelniacz osłony popychacza(wymienić obydwa, zalecam fluorowe) albo uszczelka pod pokrywą zaworów(odkręcamy pokrywę, usuwamy wszelkie pozostałości uszczelki, sprawdzamy czy pokrywa nie jest pokrzywiona, ewentualnie prostujemy, wszystko dokładnie odtłuszczamy, smarujemy uszczelkę silikonem silnikowym, zakładamy na głowicę, smarujemy pokrywę zaworów silikonem, w międzyczasie odtłuszczamy nakrętki i szpilki od klawiatury, nakładamy pokrywę na swoje miejsce pilnując żeby uszczelka była tam gdzie ma być, smarujemy podkładki fibrowe z obydwu stron, nakładamy podkładki tam gdzie mają być, skręcamy, czekamy conajmniej 24 godziny i gotowe).
  
 
Ej co wy się przejmujecie??? Przecież w malcu to normalka że olej napierdziele z każdego możliwego miejsca.... Zwłaszcza jak pię używa tylko dwuch pozycji gazu: puszczony albo podłoga (z przewagą podłogi)
  
 
Cytat:
2004-06-10 09:55:14, Krzemowy pisze:
Podłóż wiadro

Wiesz co dowaliłeś jak dzik w sosnę. Zabierasz się za dłubanie silnika a nawet nieszczelności nie umiesz znaleźć/usunąć Prawdopobnie strzelił uszczelniacz osłony popychacza(wymienić obydwa, zalecam fluorowe) albo uszczelka pod pokrywą zaworów(odkręcamy pokrywę, usuwamy wszelkie pozostałości uszczelki, sprawdzamy czy pokrywa nie jest pokrzywiona, ewentualnie prostujemy, wszystko dokładnie odtłuszczamy, smarujemy uszczelkę silikonem silnikowym, zakładamy na głowicę, smarujemy pokrywę zaworów silikonem, w międzyczasie odtłuszczamy nakrętki i szpilki od klawiatury, nakładamy pokrywę na swoje miejsce pilnując żeby uszczelka była tam gdzie ma być, smarujemy podkładki fibrowe z obydwu stron, nakładamy podkładki tam gdzie mają być, skręcamy, czekamy conajmniej 24 godziny i gotowe).



ale mAdry
  
 
Cytat:
2004-06-10 12:02:22, Jesion128 pisze:
Ej co wy się przejmujecie??? Przecież w malcu to normalka że olej napierdziele z każdego możliwego miejsca.... Zwłaszcza jak pię używa tylko dwuch pozycji gazu: puszczony albo podłoga (z przewagą podłogi)



Przykro mi ale u mnie po zrobieniu 1000 km po złożeniu silniczka nigdzie olej nie zapierdziela i tylko kurz widac na silnku więc jadnak się da uszczelnić silnik malucha....


PS. Tym bardziej że szkoda chyba żeby Castrol za 45 zł za litr spierdzielał nieszczelnościami.

[ wiadomość edytowana przez: 2Rotor dnia 2004-06-10 13:22:02 ]
  
 
Jest jescze pewne miejsce gdzie spieprza olej
jest to zwiąane zpkrywą zaworów
a wiec patrzą c nasilnk po prawej stronie pokrywy tuż pod nia jest nakretka, podkładka i jeżeli ta PODKŁADKA jest okrągła cała to pokrywa zawórów nie dojdzie do konca tzn nie dokrecie sie tak aby przycisła uszczelke aby olej nie ciekł wiec moze ta podkładka jest winna poprostu zobacz jaka jest podkłądka prawidłowa powinna być nieco spiłowana

Pozdrawiam - Piotrek
  
 
Cytat:
2004-06-10 12:02:22, Jesion128 pisze:
Ej co wy się przejmujecie??? Przecież w malcu to normalka że olej napierdziele z każdego możliwego miejsca.... Zwłaszcza jak pię używa tylko dwuch pozycji gazu: puszczony albo podłoga (z przewagą podłogi)



Tu sie zgodze. Jak docieralem silnik to byl czysciutki 0 wyciekow ale jak zaczalem mu wciskac odrazu spod miski zaczelo sie saczyc, spod bagnetu (3 miesieczny fabryczny) widac ze olej sie wydostawal. Odme wpuscilem w butelke, tlumik plomieni czysty.
  
 
ja juz w ciagu miesiaca 4 razy sciagalem glowice bo mam wycieki spod popychaczy za nic nie moge ich uszczelnic juz szlak mnie trafia nawet silikon nie pomaga jak pyrkam 60 km/h to wszystko spoko a jak mu przycisne to leje skad sie da maluch do wysokich obrotow nie nadaje sie
  
 
aha czy jest jakis inny sposub na uszczelnienie tych jeb...ch oslon popychaczyposiadam silikon do 1000 stopni ojcic piec od centralnego uszczelnial moze tym zapieprzyc co wy na to
  
 
mysle ze do 300 wystarczy i pewnie ma lepsze parametry zrywalnosciowe
  
 
Cytat:
2004-06-10 14:50:22, matador pisze:
aha czy jest jakis inny sposub na uszczelnienie tych jeb...ch oslon popychaczyposiadam silikon do 1000 stopni ojcic piec od centralnego uszczelnial moze tym zapieprzyc co wy na to


masz splanowana glowice ponad 2mm? jesli tak to trzeba skrucic oslony popychaczy poszukaj w archwium, niedawno to bylo, i odtlusc miejsca do ktorych przylegaja uszczelki
  
 
Witam, juz nic nie leci. okazalo sie ze lecialo tylko pod podkladka kapy zaworowej- byla po prostu za slabo dokrecona, a ja myslalem ze popychaczami. Cale szczescie tylko to. Dzieki wszystkim za pomoc!
Przy 2mm splanowanej glowicy nie trzeba obcinac oslon popychaczy i lutowac! To wiem na pewno.
A Fiacik zapier....... jask glupi
Zamach bez docisku wazy 4,14 kg - jest SUPER!
  
 
Ludzie ale wy czasami mówicie.
Jeździłem z głowicą 3 mm zjechana i laski były seryjne.
Barry tylko zawsze dawał nowe uszczelki i tyle .
I jakos nie ciekło - a co do bagnetów nowych to po 20 wyciagnieciach sa do dupy!!!!

A co do miski olejowej to raz jeszcze w elegancie posmarowałem - wyjatkowo ja robiłem - uszczelke silikonem bo mi stary kazał.
Uszczelka po 30 kilometrach padła - silikon był złym pomysłem!!!
Zwykle olej ciekł mi simeringami na wale korbowym.
Aha raz przez pospiech i przez chec złozenia silnika na zlot załozyłem uszczelke rzemiosło pod osłone klawiatury.
Wytrzymała s..... z 10 kilometrow - a kosztowała 2 razy tyle co oryginał by ASO.
  
 
moim zdaniem silikon nic nie daje ja sie o tym przekonalem tak samo jak uszczelki z rzemiosla
  
 
Cytat:
2004-06-12 13:08:51, matador pisze:
moim zdaniem silikon nic nie daje ja sie o tym przekonalem tak samo jak uszczelki z rzemiosla


Daje tylko używa się go do czego innego , a minowicie to uzupełniania ubytków w powierzchni styku, np. wżerów