MotoNews.pl
  

Jak uszczelnić złącze wydechowe ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jestem po wymianie wydechu, poleciał tłumik końcowy, skorodowany tłumik środkowy, przedmuchy na złączach, no i ostatnie spadanie z krawężnika ... skrzywiłem chyba portki.

Zgromadziłem więc odpowiednie środki finansowe, powiększając fundusz remontowy w tym miesiącu kosztem uszczuplenia funduszu "rozrywkowego" i zarządziłem kompleksową wymianę wydechu. Nowe porki (kolektorem GSI nie byłem zainteresowany, nie mam zaufania do cienkościennych rur), nowe wszyskie trzy tłumiki oczywiście fabryczne, nowe rury, nowe wieszaki, no pełen profesjonalizm. I dupa, ogólnie jest ciszej, ale jak piedziało przy prawym przednim kole tak pierdzi.

[/b]Jak uszczelnić to cholerne złącze wydechowe pomiędzy portkami a pierwszym tłumikiem ?. . Obie części nowe, nowa druciana uszczelka, śruby ze sprężynami cacuś. Tylko nie piszczie że to się musi ułożyć bo nie uwierzę. Jak pół roku temu chciałem zrobić z tym porządek i wmieniłem tę uszczelkę siatkową i spasowałem złącze to przez pół roku się nie ułożyło tylko pierdziało. Pastą do naprawy i uszczelnienia układu pomazać ?



[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-06-10 10:14:20 ]

[ wiadomość edytowana przez: majchal dnia 2004-06-10 12:31:17 ]
  
 
a może wywalić te śruby ze sprężynami i dać zwykłe i wtedy skręcić "dziada" na max.
  
 
próbowałem dać zwykłe śruby i skręcać ale poprzez te spręzyny. Nic z tego. Kolega próbował "skręcić tego dziada na maks", jeszcze gorzej, wszystkie drgania silnika i wydechu rozchodziły się po całym aucie.
  
 
Nie wiem jakim cudem przy wszystkich nowych częściach i prawidłowym montarzu jeszcze coś leci
  
 
a może te spręzyny masz już słabe i nie trzymają
  
 
w sklepach z tlumikami mozna kupic taki elastyczny lacznik kolektora z rura, wystarczy przy tlumiku i przy portkach uciac te polaczenie i wpasowac, taka modyfikacja napewno podniesie wszczelnosc ukladu, tylko nie wiem jak jest z trwaloscia tego czegos

nie wiem do jakich samochodow to jest, ale widzialem cos takiego w daihatsu charade,
  
 
Cytat:
2004-06-10 10:21:35, Samael pisze:
w sklepach z tlumikami mozna kupic taki elastyczny lacznik kolektora z rura, wystarczy przy tlumiku i przy portkach uciac te polaczenie i wpasowac, taka modyfikacja napewno podniesie wszczelnosc ukladu, tylko nie wiem jak jest z trwaloscia tego czegos

nie wiem do jakich samochodow to jest, ale widzialem cos takiego w daihatsu charade,


jeżeli o tym mowa to chyba ale nie jestem pewien było stosowane przy układzie wydechowym w Polonezie z silnikiem rovera 1.4

[ wiadomość edytowana przez: -DLUGI- dnia 2004-06-10 10:26:12 ]
  
 
Jestem elektrykiem , a nie mechanikiem daniel, więc nie wiem, może coś źle zmontowałem, Ale dopasowanie kilku rur i skręcenie kilku śrub nie przekracza chyba moich możliwości.

Nie jest to hałas wskazujący na dziurę w układzie, ale po prostu mnie wk ... bo miałem nadzieję na poprawę tego elementu

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-06-10 10:33:55 ]
  
 
Dlatego to mnie zastanawia...
  
 
Jak wymieniałem swój układ wydechowy też po prostu wszystko skręciłem i jest dobrze
  
 
w ostateczności to może wybrać się do sklepu motoryzacyjnego i kupić jakąś paste lub coś podobnego do uszczelniani układów wydechowych
  
 
Pojedz do jakis tlumikarzy ale do jakiegos wiekszego warsztatu gdzie maja np sklep z tlumikami. Ja robilem polowe ukladu bez koncowego i za robocizne zaplacilem 30zeta a czesci byly tansze niz w sklepie. Jak gdzies urwalem (na pewno moja wina bo wiem nawet kiedy) mocowanie tylnego to pospawali gratis bo powiedzieli ze robilem u nich i nie ma sprawy. Nie wydawaj kasy na jakies kity i kleje niech to zrobia ci co sie na tym znaja. Czasami robic samemu to kiepska oszczednosc. Dodatkowo ten warsztat pracuje tylko na podnosnikach i widzialem co robia no i moglem sobie obejrzec stan poldka.
  
 
Cytat:
2004-06-10 10:49:44, toto2 pisze:
Pojedz do jakis tlumikarzy ale do jakiegos wiekszego warsztatu gdzie maja np sklep z tlumikami. ... ten warsztat pracuje tylko na podnosnikach i widzialem co robia no i moglem sobie obejrzec stan poldka.



Nie znam kolo siebie żadnego warsztatu któremu mógłbym zaufać. Byłem w kilku z innymi problemami i szkoda gadać, albo coś spier ... albo dadzą części ze szrotu, taki aparat zapłonowy np dostałem, innemu zleciłem wymianę wachaczy to zwlókł takie pordzewiałe ustrojstwo i mówił że jest tańsze ... ale zdążłem w porę ...

U siebie na zakładzie mam najazd, szlifierki, wiertarki, spawarki, tokarki, gazy techniczne, więc wolę sam. A i pomoc też mam nie najgorszą,

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-06-10 11:20:02 ]
  
 
A czy to nie jest wina pierwszego tłumika, wiem, że jest wymieniony, ale może on tak po prostu ma!!!
Ja mam podobny problem, byłem nawet u fachowców (zaufany kolega "od piaskownicy" ) on i jego pracownicy dwoili się i troili, aby temu zaradzić i zgodnym chórem powiedzieli, że to tłumik taki jest i tyle!!!! Sprawę załatwiłem kładąc drugą warstwę wyciszenia na podłodze ;-D
  
 
Nie, na pewno nie. Dźwięk dochodzi ze złącza, wjechałem na najazd i prawie ucho poparzyłem. Bardziej podejrzewałbym portki, tylko że znam dźwięk spowodowany dziurą w tej okolicy i to nie to, dźwięk nie jest aż taki ostry. Tam muszą być przedmuchy na złączu.
  
 
Mialem podobna sytuacje.
Po wymianie kolektora na GSI polaczenie miedzy nim a pierwszym tlumikiem nie bylo do konca szczelne (zastosowalem oczywiscie nowa uszczelke). Slychac bylo przytlumiony gwizd na wyzszych obrotach, ale po kilkuset km. wszystko wrocilo do normy (tak przynajmniej mi sie wydaje, bo teraz wszystko zaglusza wyjaca pompa wody ).
Co do srub, to zastosowawlem jedna oryginalna + sprezyna, a w drugi otwor wkrecilem zwykla srube tez z sprezyna (druga oryginalna nie nadawala sie juz do ponownego uzycia).
  
 
A może rzeczywiście to złącze uszczelnia się związkami ołowiu z benzyny. Tylko że jeżdżę na gazie i złącze nie ma się jak uszczelnić !
  
 
Może jakieś pęknięcie dwururki?
  
 
No koniec z tym. Dzisiaj poprosiłem chłopaków i ładnie dopasowali mi pierwszy tłumik do portek gazami technicznymi. Złącze uszczelniłem takim cementem do naprawy tłumików, lepiej nie będzie ... trochę jeszcze popierduje, chyba tak już w poldkach musi być, tylka ja jestem może zbyt wymagający....
  
 
Cytat:
Złącze uszczelniłem takim cementem do naprawy tłumików, lepiej nie będzie ... trochę jeszcze popierduje



A może to nie złacze popierduje ?
Tylko .......