Co się stało z Sowierem?

Było o tym wiele razy miedzy innymi tu

Staż to oni może mają, tylko dlaczego chcieli mi wymieniać głowicę, a wystaczyło tylko uszczelkę ??? Poza tym, dlaczego pan mechanik ze stażem, na pytanie co sądzi o carinie z turbo dieslem, odpowiedział, że takiej w ogóle nie było ??? Itd., itp. ...
Ale tak patrząc z innej strony - i tak u Sowiera było lepiej niż u nieświętej pamięci Rączki. Przynajmniej nie kradli i do wymiany paska rozrządu nie delegowali ucznia.

Cytat:

2004-06-16 11:47:27, BabciaEwa pisze: Staż to oni może mają, tylko dlaczego chcieli mi wymieniać głowicę, a wystaczyło tylko uszczelkę ??? Poza tym, dlaczego pan mechanik ze stażem, na pytanie co sądzi o carinie z turbo dieslem, odpowiedział, że takiej w ogóle nie było ??? Itd., itp. ... Ale tak patrząc z innej strony - i tak u Sowiera było lepiej niż u nieświętej pamięci Rączki. Przynajmniej nie kradli i do wymiany paska rozrządu nie delegowali ucznia.

Ja tylko dodam, że inne serwisy nie są wcale lepsze. Ja testuję różne serwisy ASO i niestety nie mogę o żadnym powiedzieć, że jest bez zarzutu. Jeździłem do ASO na wszystkie przeglądy, płaciłem tam kupę kasy i co? Moje sprzęgło powinno być wymienione jakieś 40 tys. km temu. Było starte do ZERA. Jechało już po nitach. I nikt tego nie zauważył. Pojechałem do Zgłobic, starszy Pan (właściciel) mówi od razu "sprzęgło ma pan do wymiany".

ASO nie oferuje niczego oprócz:
- oryginalnego szyldu Toyoty
- białej koszuli z krawatem przez gościa obsługującego
- niektórych części, których nie można dostać gdzie indziej


Dla przykładu u Sowiera:
1) Jak pytałem się o Carinę z silnikiem 1.6 i 4 szybami elektrycznymi - powiedziano mi, że takiej nie ma. Dziwne, bo ja mam właśnie taką.
2) Jak pojechałem, na przegląd w zeszłym roku, to mi tak wyregulowali hamulec ręczny, że po przejechaniu 100 km aż śmierdziało z hamulców. Musiałem go przestawiać.
3) W czasie kontroli promocyjnej (pojechałem tam tylko po to, żeby ich sprawdzić), napisali mi, że nie mam haka i go nie sprawdzili (przyłączy elektrycznych). Pokazałem gościowi, że mam jednak hak (widać go z 50 m z daleka ).
4) Podali mi ok. 250 zł za przeprogramowanie alarmu. Tu trudno coś zarzucić. Po prostu taka jest cena. Dla mnie ta cena jest nienormalna - za taką usługę. Ale, nawet gdybym miał Lexusa, to bym nie zapłacił tyle za przełączenie jednego mikroprzełącznika.


Sąsiad jak był ze służbową Corollą gdzieś w 1998, to mu nie wymienili rozrządu, tylko skasowali kupę kasy za usługę. Czy to nie jest złodziejstwo? Corolla mu stanęła w drodze. Zrobili tam taką awanturę, że gości omal nie pobili. Ale później oczywiście wymienili.

Cytat:

2004-06-18 16:36:02, BabciaEwa pisze: Wyczytałam dzisij w lokalnej prasie (Dziennik Polski), że Sowier nazywa się teraz, cyt.: Sowier Auto Serwis Specjalistyczny Serwis Toyoty i jeszcze poniżej: Sowier Auto Market - skupują i sprzedają Toyoty. Chwalą się jeszcze, że robią "przedwakacyjny przegląd 30 punktów w Twoim samochodzie wraz z myciem nadwozia za 39.99 zł". Ogłoszenie jest duże, gdzieś na 1/3 strony. I to by było na tyle.

Czyli w trakcie mycia patrzą na 30 punktów... czy są koła...maska...szyba przednia, szyba tylna.... zderzak...

Cytat:

2004-06-19 10:09:50, BabciaEwa pisze: Dobre ! Wiesz co SerwisJS, jak będę miała jakąś grubszą robotę ze swoją (co Panie Boże odpuść), to chyba do Ciebie przyjadę. Podobasz mi się.

Takie życie Ci wszyscy w Krakowie to moi znajomi Nic złego w końcu nie napisałem