MotoNews.pl
  

Przekażniki pompy paliwa, pompa paliwa w Polonezie 1.6 GLI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam następujący problem z Polonezem 1.6 GLI.
Po przełączeniu stacyjki załączy się na moment pompa paliwa umieszczona w zbiorniku paliwa ( jest to działanie prawidłowe).
Przy uruchamianiu silnika słychać wyrażnie załączanie i rozłączanie
przekażników pompy paliwa. O ile silnik da się uruchomić to jest taka mała moc że nie można jechać. Po wyłączeniu silnika i ponownym jego uruchomieniu silnik najczęściej pracuje prawidłowo. Nie ma tutaj konsekwentnego działania, są dni kiedy problem ten się nie pojawia. Byłem na stacji diagnostycznej, przy kilkudziesięciu rozruchach problem nie wystąpił. Sprawdzono ciśnienie paliwa podawanego przez pompę paliwa (ciśnienie prawidłowe), komputerowe urządzenie diagnostyczne nic nie wykryło.
Proszę o radę , sugestie.
W czym może być problem? Gdzie szukać przyczyny ?
Pozdrawiam Henryk
  
 
Może same przekaźniki?
próbowałeś zamienić je miejscami?
  
 
Myślę podobnie jak Daniel - trzeba zacząć od najpsrostszej i podstwowej rzeczy jak sprawdzenie przekaźników wypożycz od kogoś kosti /lub weź ze sklepu na sprawdzenie/ jak zachowuje się z nowymi, sprawdź też elektrykę bo może to tez ta kwestia
  
 
W pierwszej informacji nie podałem , że zacząłem od wymiany przekażników sterujących pompą paliwa. Załączałem i wyłączałem "jednostkę " sterującą (sprawa styków), sprawdzałem styki na innych czujnikach podłączonych do jednostki sterującej i ZERO EFEKTÓW. Dziękuję Panom : Danielowi i GDA i proszę o dalszą podpowiedź. Henryk
  
 
No to cóż szukamy dalej
roponuję teraz "wymienić" paliwo w zbiorniku, być może masz jakieś zanieczyszczone i to powoduje zapychanie się pompy - jest na forum mój temat o pompie w którym opisywałem swoje wrażenia po tym jak czyściłem zbiornik - czego tam nie było w środku , wiem że to kosztowna operacja ale proponuje nalać najwyższej jakości paliwa co najmniej do połowy zbiornika i obserwować
  
 
Sledziłem kiedyś schemat elektryczny i wydaje mi się, że jest tam realizowana blokada/zabezpieczenie. Obwody nie pozwolą na pracę pompy paliwa przy braku ciśnienia oleju. Do sprawdzenia czujnik ciśnienia oleju (ten od kontrolki - nie od wskaźnika) połączenia elewktryczne, oraz dwa przekaźniki
  
 
Gdyby to była sprawa czujnika oleju to świeciłaby się lampka kontrolna na tablicy. W układzie zostaje jeszcze dioda między kompem a przekaźnikiem. Dużo więcej możliwości nie ma. Chyba że komp jest walnięty.
  
 
Dobrze byłoby zmierzyć ciśnienie pompy w chwili gdy silnik szwankuje, a nie gdy działa dobrze. Może jeździłeś trochę z bardzo niskim poziomem paliwa i pompa trochę się przytarła.
  
 
Przepraszam wszystkie osoby ,że nie odpowiadałem przez taki długi okres. Po prostu byłem na delegacji i nie miałem możliwości robić cokolwiek przy Polonezie. Dziękując za sugestie, rady odpowiadam:
Na info . od GDA : do wymiany paliwa, czyszczenia zbiornika zabiorę się dopiero w ostateczności. Wiem , że przy 9-letnim Polonezie raczej przy odkręcaniu pourywam śruby mocujące pompe paliwa . Skoro zbiornik ma 9 lat to trzeba będzie go wymienić. Jeszcze popróbuję.
Odpowiedż na info od: Leon-a i Hubiszon-a : lampka ciśnienia oleju przy uruchamianiu gaśnie (prawidłowo). Chyba miesiąc temu wymieniłem czujnik ciśnienia oleju .
Odpowiedź na info od wiciu : niestety nie mierzyłem ciśnienia w trakcie gdy szwankuje.
DODATKOWA INFORMACJA:
W dniu dzisiejszym byłem na stacji diagnostycznej. Komputer z programem diagnostycznym został podłączony do Poloneza 1.6 GLI. Proszę sobie wyobrazić że uruchamiałem
samochód ze 20 razy i za każdym razem polonez prawidłowo zapalał , nie było do czego się przyczepić ,pojechaliśmy na jazdę próbną ( 7 km). W trakcie jazdy nagle słychać było przerywanie przekaźników. Mechanik, który siedział obok mnie ,zidentyfikował że TYLKO JEDEN PRZEKAŹNIK przerywa. Stwierdził że przerywa przekaźnik nie od pompy paliwa a od WTRYSKU PALIWA !.
Dojechaliśmy do stacji diagnostycznej . Znowu ze 20 razy uruchomiłem samochód, nigdy ta usterka nie wystąpiła. Skoro usterka nie wystąpiła to i komputer nie mógł jej zidentyfikować !
Wspomniał coś ,że może czujnik temperatury w układzie wtrysku paliwa źle działa. Sam nie wiem co o tym myśleć. I na tym skończyła się diagnostyka samochodu !
Jest to o tyle żle ze szwakuje w najbardziej nieprzyjemnym momencie np. przy ruszaniu ze świateł. Trzeba wtedy zapalać go kilka razy az uruchomi się go prawidłowo. Zaczyna to być niebezpieczne. Trudno zapalić .
Prosiłbym o odpowiedź na pytania:
- czy rzeczywiście jeden przekaźnik steruje pompą a drugi wtryskiem paliwa ?
- Jakie warunki muszą być spełnione aby następował wtrysk paliwa ( konkretnie sygnały z jakich czujników mają na to wpływ)?.
Dziękuję za każdą informację , radę , sugestie.
  
 
Cytat:
Stwierdził że przerywa przekaźnik nie od pompy paliwa a od WTRYSKU PALIWA !.



Dupa nie mechanik ! W poldku przekaźniki sterują pompą paliwa. Wtrysk to facet ma trochę opóźniony.

Cytat:
Prosiłbym o odpowiedź na pytania:
- czy rzeczywiście jeden przekaźnik steruje pompą a drugi wtryskiem paliwa ?
- Jakie warunki muszą być spełnione aby następował wtrysk paliwa ( konkretnie sygnały z jakich czujników mają na to wpływ)?.


1. Obydwa są od pompy !!!
2. Wtryskiem steruje komp, a nie czujniki. One "mówią" kompowi co sie dzieje.


Weź woltomierz i sprawdz napiecia na stykach obydwu przekaźników gdy ci stuka.
  
 
Hendryku!
Odsyłam cię do mojego wątku "z kluczyka nie zapala a po popchaniu tak.."
Objawy wydaja sie podobne i proponuje sprawdzic!Miałem wiele kłopotow z autem ale teraz jest ok.Sprawdz ten nieszczesny czujnik połozenia koła zebatego czy moze wału , sam nie jestem pewien jaka jest prawidłowa terminologia.
Byłem bliski wymiany pompy paliwa a nawet wtrysku , kompa itp.Na szczewscie okazało sie to banalnie proste.
Pozdrawiam Kasiunia.
  
 
Odświeżam

PN C+ 1.6 GLI (BOSH)

Mam taki problem:

Chciałem przegonić go na benzynie, więc go odpalam a on nic, nie słychać pompy paliwa. Sprawdzam bezpiecznik od pompy - jest przepalony, wstawiłem nowy odpalam a on też nic - sprawdzam bezpiecznik znowu przepalony.

Gdzieś jest pewnie zwarcie ?
Czy jeżeli założymy że pompa paliwa padła to przy odpalaniu rozwalałoby bezpiecznik ?
Czy może to być uszkodzony przekaźnik ?

Dodam że w zbiornik zapełniony jest w 1/4.

Czy to pompa czy coś innego. Proszę o radę. Z góry dziękuję.
  
 
malutkie sprostowanie :
Cytat:

Hubiszon Sledziłem kiedyś schemat elektryczny i wydaje mi się, że jest tam realizowana blokada/zabezpieczenie


owszem jest - jak zabraknie cisnienia oleju to nie bedzie paliwa podawac przynajmniej w abimexie
Cytat:
size=1>
Leon :Gdyby to była sprawa czujnika oleju to świeciłaby się lampka kontrolna na tablicy.

a tu sie nie zgodze - mnie padl czujnik ale nie mial zwarcia tylko przerwe i sie nie swiecila przed odpalaniem - sprawa o tyle dziwna ze w "niepełnej " pozycji GO sie swiecila ???

Moja rada - wymien czujnik bo jezeli on Ci okresowo zwiera to
jeden porzekażnik bedzie "klapał" a powinenes to zauwazyc po miganiu kontrolki cisnienia -przynajmniej w abimexie

[ wiadomość edytowana przez: rdt dnia 2004-10-07 15:52:48 ]
  
 
Chyba jednak nie ma sensu odświeżać starych postów

Czy po prostu może nikt nie wie co to może być
  
 
Marcinbb - bo nie ma sensu odpowiadać na oczywiste pytania. Przepalanie się bezpiecznika jest spowodowane przez zbyt duży prąd przepływajacy w obwodzie - to chyba jasne. Przyczyna - zwarcie na kablu lub w pompce (stopienie uzwojeń). Jak zdiagnozować? Odkręcić dekielek w bagażniku nad zbiornikem paliwa i odłączyć przewody dochodzące do pompki. Włożyć bezpiecznik - włączyć zapłon - sprawdzić bezpiecznik - cały (zdejmujemy zbiornik, odkręcamy dekiel, wyciągamy pompkę naprawiamy ją lub wymieniamy, ewentulnie wymieniamy zbiornik jak urwaliśmy śruby od dekla ). Bezpiecznik przepalony - prujemy tapicerkę i szukamy zwarcia. Problem pojawia się jak nie można się dostać do dekla w bagażniku (toroidalny zbiornik gazu).
Acha nie jest ważne ile masz paliwa teraz ale ile było wcześniej. Jak opróźniałeś zbiornik do końca i odpalałeś na rezerwie to prawdopodobieństwo uszkodzenia pompki jest dość duże.
  
 
Dzięki serdeczne.

Teraz wiem jak sprawdzić czy to zwarcie gdzieś na kablu czy padła pompka. Znając życie elektromechanik wymieniłby pompkę a mam nadzieję że jest dobra. Paliwo mam zawsze na tym samym poziomie.

Pozdrawiam