Prawy kierunkowskaz szybszy od lewego ;-)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
dzis rano przydazylo mi sie cos dziwnego, prawy "migacz" ma czestotliwosc 2-3x wieksza od lewego.
Jeszcze wczoraj wieczorem bylo OK.
dodam ze moja instalacja elektryczna jest w raczej zlym stanie bo przy zlym ulozeniu kabli wchodzacych do "tego miejsca gdzie sa lampki z tylu" to np nie mam tylnych swiatel.
Czy ktos ma na to jakas rade?
Wiem kumpel mial podobny pomysl w sierze i uziemil ten kierunkowskaz do klaby bagaznika czy cos w tym stylu.
Czy ktos probowal takich metod?
Pozdrawiam.
  
 
Hmm a jesteś pewien że nie spaliła Ci się któraś żarówka w kierunkowskazie?? Bo tak się dzieje własnie jak się spali jedna z żarówek
  
 
Nie ma masowania. Wyjmij wtyczkę od tylnego światła i przeczyść wtyki, zarówno na wtyczce jak i w gnieździe.

No i oczywiście posprawdzaj żarówki.

[ wiadomość edytowana przez: artecki dnia 2004-06-19 11:55:28 ]
  
 
Dwukrotnie większa częstotliwość migania wskazuje na niedociążenie, czyli spaloną jedną z żarówek - przód lub tył.
  
 
Zawsze przyspiesza jak na stronie przepali sie jakas zarowka. To jest rodzaj informacji o stanie zarowek.
  
 
A nie prawda .......... koledzy zapomnieli o masie.......u mnie tak było tyle, że z lewym kierunkiem
  
 
Prawda jest zawsze subiektywna
  
 
wszyscy mieli racje, wielkie dzieki choc moj essik przechytrzyl wszystkich, owszem nie swiecil tylny kierunkowskaz ale zarowka ok, poruszalem kabelkami i jakos dziala chyba bede musial powaznie sie zajac instalacja bo te stare kabelki cos chyba poprzalmywane sa.
  
 
Cytat:
2004-06-22 10:50:37, Kloocznik pisze:
wszyscy mieli racje, wielkie dzieki choc moj essik przechytrzyl wszystkich, owszem nie swiecil tylny kierunkowskaz ale zarowka ok, poruszalem kabelkami i jakos dziala chyba bede musial powaznie sie zajac instalacja bo te stare kabelki cos chyba poprzalmywane sa.



Per aspera ad astra