Widziałam zepsutą Toyotę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
słynnego 23 czerwca jadąc wieczorem przez Janki zauważyłam na skrzyżowaniu stojącą zepsutą wisniową Toyotę Carinę, a przy niej zasmuconego kierowcę z gaśnicą Nie mogłam się zatrzymać, bo było zielone, a za mną korowód samochodów. Jak tylko przyjechałam do domu chciałam Wam to obwieścić i zmienić swoją stopkę "Nigdy nie widziałam zepsutej Toyoty" na....
I co ? ZEPSUŁO SIĘ
podwójnie

  
 
C'est la vie...
  
 
każde auto się psuje, toyka też. mi corolka stanęła na środku przejścia dla pieszych z zablokowaną przekładnią główną w skrzyni.

czekałem 40 minut na holownik i zatrzymał się jeden starszy gość który zaproponował pomoc...
drugi, małolat, uchylił szybę i rzekł: zepchnij ją, zepchnij... myślałem że go opluję.
  
 
HA! moj yarisek tez byl na lawecie wozony..

a ostatnio widzialem jak na marszalkowskiej pakowali na lawete avensis nowke sztuke pieeekna..
takie zycie...
  
 
Moja raz stanela na srodku skrzyzownia (armii krajowej x slezna -> dla niewtajemniczonych jedno z najbardziej ruchliwych skrzyzowan) z powodu........... braku benzyny (ech te aliwomierze elektryczne -> czy mozna zamontowac jakis analogowy?) ktorys tam rz z tego samego powodu na borowskiej (kolo takie SAM'u przed D&W) trzeci kolo Centrum Handlowego Gaj - czwarty raz centralnie przed wjazdem na "posejse" mojego domu - pozatym moja siostra raz przygrzala VW Transporterowi w tylek czego wynikiem byla naprawa u Darusa i niemile pozniejsze wydarzenia (opieszalosc urzedasow w TU i mechanikow) no i...... w zasadzie to wszystko - i nikt niegdy w tych przypadkch mi nie pomogl - zawwsze radzic sam sobie musialem - dlatego uwazam polskich kierowcow za wrednych az do bolu
  
 
Wiekszosc z tych przypadkow to prawdopodobnie wina zlej obslugi, braku serwisowania i powszechnej rzezby w polskich autkach.

Moja Starlet ma reczne ssanie i tez raz nie chciala odpalic bo kierowca wyciagnal ssanie do konca na rozgrzanym silniku i go zalal.
Trudno nazwac to uszkodzeniem.

Ale zeby przekladnia glowna padla?? to trudno sobie wyobrazic nawet w Syrence Jak to sie stalo?