Oblachowania hampli - wymiana[126 off corz].

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jako ze alusy się ładnie prezentują postanowiłem poprawic i hamulce.
Oblachowania ich sa w stanie fatalnym maja dziury itp więc wole je zabezpieczyc bym mógł spokojnie podrózowac.
I teraz pytanie ile roboty mnie z tym czeka - podejrzewam że duzo.
Czy ktos to robił ????? Czy ktoś zna koszt częsci ??
Czy poradze sobie sam -i czy kupowac dobre uzywki czy bezpieczniej nowe - tyle ze nowe sa niedokładnie wykonane .
Chodzi jak gdyby o czesc wewnetrzna hamulców Samael i Barry widzieli jaki jest ich stan .
Na pierwszy rzut oka musze wyciagnać bebny cylinderki ......... Wszystko jednym słowem . Ma ktoś jakies rady ????


zapomniałem napisac o jakie auto chodzi....

[ wiadomość edytowana przez: CZUCZU dnia 2004-06-27 23:14:48 ]
  
 
Z tego co zrozujmialem (a niewiele zrozumialem bo zbyt slangowo napisales ) masz zamiar poprawic hamulce.ja bym zrobil tak
nowe cylinderki
nowe sportowe szczeki na 4 kola /duzo daja czuc roznice/
bebny prztoczyl jak sie da jak nie to nowe /nie ze szrotu bo to bezpiezczenstwo/
plyn DOT4
no i sprawdzic jeszcze by sie przydalo w jakim stanoie sa przewody
albo zmiana na tarcze
  
 
Wiesz co to jest oblachowanie mocujace cały ten stuff.
cylinderki , okładziny , bebny, przewody , pompa, zbiornik płynu , przewody wszystko nówka sprezyny itp.
Przed zima wydałem 400 zł na to.
Hamuje perfekt - całe hample masakra a teraz jeszcze nowe bebny ale chodzi o ta blache która jest z tyłu mocowana do wachacza a z przodu nawet nie wiem do czego.
4 sztuki ............ widze ze nikt tego nie zmieniał chyba.
  
 
czuczu , przecież to bajecznie proste
demontujesz hamulce zaczynająć np od przodu , ściągasz beben , szczęki , sprężyny zabepieczenia , odkrecasz przewód hamulcowy , odkrecasz cylinderek (dwie śrubki pod klucz 10mm)
nastepnie odkrecasz blacze , ktora zamocowana jest z przodu na trzech śrubach do zwrotnicy ( śrubki pod klucz 13mm)
z tyłu robisz to samo co z przodu tylko cała ta blacza trzyma sie na czterech śrubach i dodatkowo o ile mnie pamięc nie zawodzi trzeba zdjąć jeszcze przegub , żeby sie od tyłu do tego dobrać

miłej pracy
  
 
Dzieki Lukasz !!!!!
Temat do zamkniecia i do dodanie do FAQ.
A znasz może ceny w/w elementów ???
  
 
w ksiazkowym slangu zwie sie to "tarcza hamulcowa"
  
 
jeszcze łożyska trzeba poroskręcać , wyjąć z przodu piasty a z tyłu krótkie półosie

co do cen , to tarcze kotwiczne to około 20zł za sztuke
plus do tego cztery nowe nakrętki na łożyska
  
 
Ok thx. ide jutro szukac tarczy kotwicznych - ale nazwa
Czemu ta kasa tak szybko wylatuje ...... w tydzien kilkaset złotych wylatuje ehhhhh. A roboty mimo wszystko widze sporo .
  
 
I jestem juz.
Zrobiłem dzisiaj 20 kilometrów w poszukiwaniu tychze blach.
Nie pomagała fachowa nazwa , ani tymbardziej zdjecie czy wzór ..
Znalazłem 1 sztuke rzemiosło za 38 zł ale ze wyginało mi sie w rekach to olałem to cos.
W Fiacie za 220 zł w14 dni mi sciagną - ROTFL.
Pojechałem na Szrot gdzie kupiłem 4ry w dobrym stanie za 20 zł.
Kupiłem szpray czarny za 12 zł i jazda do domu.
3 godziny wiertareczka ze szczotką na to podkład na rdze i warstwa farby.
Jutro druga bo niestety pada i nei był osensnu malowac.
Ojciec który widział przed czyszczeniem powiedziałehh znowu złom wyrzuc do kosza , gdy wrócił o 4ej był w szoku bo myslałe ze to nowe blachy.
Wyczysciłem tez zapasowe bebny po toczeniu i jutro leci lakierek jezeli kupie.....
Mam te wszystkei nowe szpilki do kół centrujace koło bo te z cc które miałem sa zbyt krótkie.
Zaopusciłem Wd na wszystkei sruby trzymajace przewody hamulcowe itp . W czwartek montuje bo niestety jutro i pojutrze potrzebuje auto .

  
 
swego czasu takie tarcze kotwiczne były na allegro po 20zł za sztuke ale teraz niestety nie ma tej aukcji więc lipa