Nieszczęścia chodzą parami!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Najpierw problemy z hamulcami, a wczoraj szlag trafił sprężynę!
Jakie polecacie zamienniki.
Słyszałem że oryginalne nie są najlepsze..
Pozdra
  
 
Cytat:
2002-11-24 07:39:44, Darkmen pisze:
Najpierw problemy z hamulcami, a wczoraj szlag trafił sprężynę!
Jakie polecacie zamienniki.
Słyszałem że oryginalne nie są najlepsze..
Pozdra



Jak mi pękła to pojechałem zobaczyć do Daewoo, a tam para na tył kosztowała tylko 190zł. W Oplu 290 zł ze zniżką, bez 330...
Więc zdecydowałem się na Daewoo, nadal są miękkie, może 5-10 % sztywniejsze od starych. Mają toszkę grubszy zwój.
Dobre są szwedzkie Kileny, jeśli kupisz wzmocnione do Kadetta kombi to tyłek będzie bardzo sztywny, nawet będzie wyżej niż był. Jeśli masz gaz to nawrt lepiej, zatankujesz to trochę opadnie...
Możesz zdecydować się na progresywne Ventury, ale lepiej wymienić wtedy komplet, dodoatkowo musisz bawić się w nowe, odpowiednio sztywne amortyatory...wię chyba narazie niewarto...
  
 
Oryginalnych sprężyn do Espero i Lanosa (mówili w fabryce że to samo) nie ma. Może jakieś niedobitki są w sklepach.
Zakład w Lublinie produkuje je na potrzeby fabryki.

Piotr
 
 
Kiedyś pisałem o znajomym który założył na tył amotry od .... "malucha" . jeździ na nich do dziś i nie narzeka, samochód jest lekko sztywniejszy, aż dziw bierze że nastąpiła taka zmiana. Sprężyny trzeba dogiąć na końcach i pasują jak ulał, koszt to około 220zł z robocizną. Jak jesteś zainteresowany szczegółami to daj znać , a załatwię ci adres i tel. do warsztatu (oraz adres) i oni ci wytłumaczą. Gość na tych amorach zrobił już około 10000km i jest ok. Sam chyba w przyszłości też się skuszę.


Pozdr.

  
 
Cytat:
2002-11-24 23:30:58, Krzysiek-Diackon pisze:
Kiedyś pisałem o znajomym który założył na tył amotry od .... "malucha" . jeździ na nich do dziś i nie narzeka, samochód jest lekko sztywniejszy, aż dziw bierze że nastąpiła taka zmiana. Sprężyny trzeba dogiąć na końcach i pasują jak ulał, koszt to około 220zł z robocizną. Jak jesteś zainteresowany szczegółami to daj znać , a załatwię ci adres i tel. do warsztatu (oraz adres) i oni ci wytłumaczą. Gość na tych amorach zrobił już około 10000km i jest ok. Sam chyba w przyszłości też się skuszę.


Pozdr.




A Ptaszyna ma sąsiada, który wstawił sprężyny od malucha...co za zboczenie...