O warszawach I Syrenach na WOT3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właśnie doniesieno Mi ,że w środę o 16 będzie reprortaż o Warszawach i Syrenach ( relacja z Karczewa) więc pamiętajcie środa 28 czerwca 2004 Regionalna 3 WOT, chyba pokazywali w zapowiedzi moją Wawkę
  
 
Może by ktoś to nagrał bo do mnie WOT nie dociera
  
 
ja oczywiście sprubuję acha pomykliłem kalendarz w środę jest 30 czerwca.

[ wiadomość edytowana przez: Robi200 dnia 2004-06-28 19:55:07 ]
  
 
przypominam, już za chwile, tvp3
  
 
oczywiscie jest juz nagrane tylko 15min ale co poniektóre syrenki bardzo ładnie sie prezentowały no i wawka równiez
  
 
szkoda, że tak krótko i żetak mało zdjęć archiwalnych. swoja drogą na tych zdjęciach archiwalnych to na drogach były tylko Warszawy i Syreny. Gdzie one wszystkie się podziały , pewnie już się nimi goliliśmy. Dla mnie ciekawy był gość od Syreny Laminat, szkoda że nie powiedzieli ile za nią chce.
  
 
Nie musi mowic bo by sie zblaznil ta wypowiedzia. Ponoc chce 10 tys. zl. Jak prototyp to cena srednia ,a jak samorobka.........
  
 
Cytat:
2004-07-03 20:12:31, Dawids pisze:
Nie musi mowic bo by sie zblaznil ta wypowiedzia. Ponoc chce 10 tys. zl. Jak prototyp to cena srednia ,a jak samorobka......... :-P



Hmmm...

Nie bardzo rozumiem wypowiedzi w stylu - bo by sie zblaznil z cena...

Syrenka Laminta ma to do siebie, ze jej konstrukcja opiera sie na drewnianych wregach, czesciowo zatopionych w laminacie. Sprochniale, zgnite wregi nalezy usunac i dorobic na wzor nowe - to tak samo, jak w drewnianych jachtach.

Drewno, jak wiadomo, nalezy dzis do drogich materialow, a kiedy Jerzy (poprzedni wlasciciel Laminatki 104) sprzedawal swoja pupilke, nie mial pieniedzy na remont tychze wreg.

Wiec kwota 10 tys za Syrene laminat nie jest z kosmosu wzieta, lecz wynika z chlodnej kalkulacji (tudziez podsumowania) cen i poniesionych kosztow. Pomijam fakt, ze kazdy ma prawo dorzucic swoj zarobek... ;)

pozdroowka
KajTan
  
 
Cytat:
2004-07-27 13:50:28, KajTan pisze:
Cytat:
2004-07-03 20:12:31, Dawids pisze:
Nie musi mowic bo by sie zblaznil ta wypowiedzia. Ponoc chce 10 tys. zl. Jak prototyp to cena srednia ,a jak samorobka.........



Hmmm...

Nie bardzo rozumiem wypowiedzi w stylu - bo by sie zblaznil z cena...

Wiec kwota 10 tys za Syrene laminat nie jest z kosmosu wzieta, lecz wynika z chlodnej kalkulacji (tudziez podsumowania) cen i poniesionych kosztow. Pomijam fakt, ze kazdy ma prawo dorzucic swoj zarobek...

pozdroowka
KajTan


Kazde auto nawet najbardziej rzadkie jest tyle warte ile sklonny jest dac nabywca a nie tyle ile jest warte w wg sprzedajacego.
  
 
Cytat:
Kazde auto nawet najbardziej rzadkie jest tyle warte ile sklonny jest dac nabywca a nie tyle ile jest warte w wg sprzedajacego.



Hmmm....

Jesli ktos zrobil swoje auto za kwote, dajmy na to 3,5 tys zl (tyle go kosztowaly same czesci, pomija koszt przejazdow, wlasnej pracy, oplat i podobnych rzeczy), i mowi - jesli naprawde chce pan kupic, to za 3, 5 tys od reki panu daje.

Ty mowisz, ale ja dam tylko 5 zl, bo blacha zardzeiwla i wogole to ruina jest.... ;(((


-- Ja wiem, ze nikt z nas nie jest rockefelerem, ale naprawde nie stwarzajmy powodow do smiesznosci.

Robocizna, czesci, czas oraz pracogodzina sa dzis w cenie. Nawet, jesli auto jest w stanie 3+ (nie mowie o 4, bo takich w Polsce jest niezbyt wiele, nie wspominajac o 5), a ktos zrobil dobrze cos, czego nie widac (przewaznie mechanike), to nie ludz sie, ze oda Ci woz grubo ponizej swoich kosztow.

Nie znam nikogo tak naiwnego.

To, ze Syrenki dzis nie maja super cen, nei znaczy, ze wyremontowany egzemplarz nie moze kosztowac 10 tys zl. Bo to tyle, co dobry Polonez.
Nieobraz sie, ale takie podejscie nie jest racjonalne.

Czy jesli Ci powiem, ze rzeczoznawaca wycenil moja gablotke w roku 1999 (przed remontem), keidy wygladal jak niewiadomozabardzoco, za niski numer nadwozia oraz oryginalnosc - na 32 tys zl (Trzydziesci dwa tysiace). Jeszcze przed remontem.

Oczywiscie nie znam nikogo, kto wogole dalby taka cene, ale dla mnei taki papier oznacza jedno, jesli (nie daj Boze) ktos mi zaparkuje w aucie, zadna ubezpeiczalnia nie powie mi, ze auto jest warte wedlug ich katalogu 500 zl...

Choc wydaje mi sie, gdybym tak podliczyl wszystkie pieniadze wlozone w remont i czesci do mojego wozu, to pewnie wyszloby cos kolo ceny tej alminatki, a auto wciaz nie wyglada na stan 4.
  
 
Masz Kajtan AC wykupione?
Podobno bez żółtych tablic wiekowym samochodem jest z tym problem....nie wiem jaka jest prawda...
Bez tego nawet opinia rzeczoznawcy z któregos tam roku nie wystarczy do odszkodowania...
  
 
Niestety 10 000 zł to cena za niewyremontowany samochod. gdyby był w stanie jak ten Waszczura to zgadzam sie. ale za taki złom nigdy w zyciu. przeciez to jest pozniejsza Samorobka. gosciu mowi ze to prototyp i dlatego chce zbic kase. jezeli chcesz zobaczyc to auto, a raczej to co z niego zostalo to wejdz na moja strone:
http://syrenalaminat.prv.pl


[ wiadomość edytowana przez: Dawids dnia 2004-08-06 20:04:35 ]
  
 
Cytat:
2004-08-06 20:03:28, Dawids pisze:
Niestety 10 000 zł to cena za niewyremontowany samochod. gdyby był w stanie jak ten Waszczura to zgadzam sie. ale za taki złom nigdy w zyciu. przeciez to jest pozniejsza Samorobka. gosciu mowi ze to prototyp i dlatego chce zbic kase. jezeli chcesz zobaczyc to auto, a raczej to co z niego zostalo to wejdz na moja strone:
http://syrenalaminat.prv.pl


[ wiadomość edytowana przez: Dawids dnia 2004-08-06 20:04:35 ]


Jak ostatnio rozmawiałem z tym gościem to już jej nie sprzedaje tylko sam będzie robił
  
 
Bardzo bym chcial zeby w koncu ten model ruszyl wreszcie samemu. trzeba tylko zyczyc wlascicielowi checi i funduszy na renowacje.
  
 
Cytat:
2004-08-07 09:50:51, Dawids pisze:
Bardzo bym chcial zeby w koncu ten model ruszyl wreszcie samemu. trzeba tylko zyczyc wlascicielowi checi i funduszy na renowacje.


Niestety myślę, że to jeden z tych co to będą kiedyyyyyyyyyyyyyyś robić
  
 
Cytat:
2004-07-27 22:26:15, daniel pisze:
Masz Kajtan AC wykupione?
Podobno bez żółtych tablic wiekowym samochodem jest z tym problem....nie wiem jaka jest prawda...
Bez tego nawet opinia rzeczoznawcy z któregos tam roku nie wystarczy do odszkodowania...



Myslalem o ubezpieczeniu DAS, czyli ubezpieczneiu od ubezpieczenia...
Oni sie beda za mnie klocic, jak ktos mi zaparkuje w aucie...

AC - nie stac mnie na placenie autokasko...
wiec nie kradnijcie Krsypina... ;))

Korkowi w Oplu zaparkowala pani Matizem, i wyremontowali mu to auto na cacy..
  
 
Cytat:
2004-06-30 17:06:39, Siostra_ pisze:
oczywiscie jest juz nagrane tylko 15min ale co poniektóre syrenki bardzo ładnie sie prezentowały no i wawka równiez


No właśnie, można to gdzieś zassać ??