Cena samarki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hej wam sorki ze zasmiecam forum glupim pytaniem ale musze je zadac czy 4500 za samare '89, w stanie zalozmy bardzo dobrym z gazem 75tys przebiegu to dobra cena??
  
 
zalezy , bo jesli znasz to auto (znajomy) i wiesz ze faktycznie jest spod igly to tak, a jesli nie to nie.Przecietna cena za ten rocznik to ok 3000.
  
 
tzn z tego co ja ogladalem (a nie znam sie zabardzo ) to auto jest w stanie fajnym jedyne co to lyse gumy przednie i szyba peknieta no i jade ja jutro ogladac ze znajomym mechanikiem wiec jak nic nie znajdzie takiego to bede negocjowal cene za ta szybe i gumy, ale autko ogolnie fajne kurde nie wiedzialem ze kiedy kolwiek zajawie sie na ruski woz, no i ten brazowy kolor ) podobno to jest jakas wersja na niemcy czy cos takiego...moze to byc prawda? czy takie "niemieckie" samary sa jakos lepsze?
  
 
4,5 tys za 89 rocznik,mi sie wydaje ze to cena troche przesadzona.Za ta cene jak dobrze poszukasz znajdziesz samarke o dwa ,trzy lata mlodsza.
pozdrawiam
  
 
Czyli trzeba bedzie albo negocjowac albo szukac innego auta, to ile mniej wiecej jest warte to auto? (zalozmy ze stan bedzie dobry)
  
 
Uwazam ze kwestia tego czy samochod jest 89 czy powiedzmy 91 nie ma wielkiego znaczenia. Za 4,5 tys wymagaj naprawde BARDZO DOBREGO stanu. Posprawdzaj czy podloga jest zdrowa, czy drzwi szczegolnie od spodu nie rdzewieja. Posprawdzaj czy nie odchodzi konserwacja od spodu ( samochod mogl byc "picowany" ) Przebieg cos maly jak na te lata ale jak byla uzywana od swieta to byc moze tak faktycznie jest. Zerknij na oslony gumowe przegubow i maglownicy - bedziesz wiedzial czy wlasciciel dbal o samochod. Wymiana oslony i czyszczenie maglownicy tez bedzie Cie kosztowalo pare zlotych. Ja swoja Samarke kupilem za 4,4. Rocznik 92. Ogolnie jest w przyzwoitym stanie, ale juz "troche" w nia wlozylem. Tak naprawde nie jest latwo kupic naprawde "wypieszczona" Samarke, przynajmniej w Lodzi. Jednak jak juz trafisz, tym bardziej wersje eksportowa na Zachod, to zyc nie umierac
  
 
wygladala bardzo dobrze jak dla mnie ale jak juz pisalem nie znam sie zabardzo, zobaczymy co powie kumpel mechanik ktory ze mna jedzie ja ogladac i ew. kupic, gosc ktory ja sprzedaje ma kanal wiec bedzie mozna ja dokladnie obadac, chcialbym nawet bardzo zeby byla w dobrym stanie bo zajawka na samare nieprzecietna zwlaszcza ze nic od 2 dni innego nie robie tylko szperam w necie i czytam wszystko co jej dotyczy i doszedlem do wniosku ze to zaj... auto
  
 
podstawa to zdrowa blacha, Matys juz napisal... ja dodam jeszcze przednie slupki nad laczeniem z blotnikami i ogolnie wokol szyb. Z blachy tylna klape mozesz olac, bo rdzewieje zawsze i latao ja wymienic....
ale ten przebieg malo realny.

a wersja niemiecka - jak najbardziej. Ponoc te na zachod byly poprawiane w Tallinie czy juz w Niemczech... nie pamietam... - praktycznie rozkladane i montowane na nowo. Tak mi sie kiedys obilo o uszy i to mozliwe. Sasiad rodzicow sciagnal 2105 z fabrycznym ospoilerowaniem z Niemiec i naprawde jest idealna. 15 lat i wnetrze cichutkie, kupy se trzyma. Elektryka tez mu nigdy sie nie zwalila...
ja mam ponoc finke i tez w niektorych momentach zaskakuje solidnoscia monazu. A ruskiej prawde mowiac nie widzialem, wiec sie nie wypowiadam... ALe mozliwe, ze na paru rzeczach oszczedzali....
  
 
powiem szczeże ja od paru lat wychodze z załorzenia że kupuje z dobrą blacharką a techniczne sprawy robie sobie od podstaw i dobijam do ceny giełdowej maksymalniej i wiem że jest wszystko okza te pieniądze musi być naprawde dobra -to jest moje zdanie oczywiście . Ja mam z 90 i kupiłem za 1800 zł dobiłem cenowo do prawie 4500 nie licząc audio i nienażekam z gazem ,a stary sprawdzony sposób to wystarczy jak mocno są wytarte gumy na pedałach jeśli są gładkie na powieszchni ok 1/4 to niesądze by miała tak mały przebieg . Cene musisz zbić obowiąkowo -jak dla mnie max 4000
panoni
  
 
na moje oko to troszkę za duzo . cena chyba z kosmosu wzięta.no chyba ze autko ma jeszcze jakieś"bajery"(elekrtyczne szybki , szyberdach..... złote klamki ) Tak jak posali poprzednicy3000-3500 to max, tym bardziej że jeszcze musisz pare złociszy włożyć
  
 
ok dzieki panowie za pomoc, jednak jutro sie wszystko okarze co z nia jest nie tak (albo i tak...kto wie ) jak wroce to napisze co i jak
pozdrawiam
  
 
Ja kupiłem ten sam rocznik 89 za 3 5tys. parę miesięcy temu. Do tego wsadziłem gaz i to kolejny tysiąc. W sumie autko wyniosło mnie 4,5tys. Z tym, że :
-LPG jako,że za mojej kadencji wkładane posiada 2 lata gwarancji
-blacha i lakier jest w stanie idealnym (lub coś koło tego bo w 2 lub 3 miejscach cos tam maźne pędzelkiem)
-auto widać,że było konserwowane
-stan tapicerek bez zarzutów
-stan foteli przednich- idealny
Ogólnie jako,że jest to wersja fińska widać, że jest wszystko na miejscu, wszystkie detale działąją bez zarzutów ( mam na mysli ogrzewanie tylnej szyby, wycieraczki, spryskiwacze itp )

A więc auto kosztowało mnie dużo , ale... czy nie warto za taki stan rzeczy??
  
 
Panowie ceny faktycznie oszalały. dcnt oblukał jakieś komisy i stwierdził że kicha. Złom i wygórowane ceny. Prowadzę intensywniejsze poszukiwania przynajmniej po ogłoszeniach i zgłupieć można. Jednak podana wyżej cena tylko w przypadku naprawdę super stanu. Ostatno żuciły mi sie na miescie samarki,stan ciężki.
  
 
witam, bylem, kupilem, stargowalem do 4200 auto jest w stanie idealnym, wszystko to co u Ciebie Gerpi tyle ze deska popekana od slonca, jedyne minusy (oprocz lysych przednich dum i szyby) to ze wypadalo by zmienic pasek rozrzadu (gosc mi dal nowy), odpowietrzyc hamulce bo lapia na samiuskim dole, sprzeglo ma skok chyba z pol metra wiec wypadalo by go obnizyc no i reczny podciagnac, kolega mechanik oobadal go calkiem i nie stwierdzil zadnych wad wiec lux, jezdzi sie fajnie chociarz troche slaba jest ale do wozenia dupy wystarczy
pozdrawiam
  
 
No to witamy w gronie posiadaczy najwspanialszych autek na swiecie Mowisz ze samochod jest slaby ? Jaka poj. silnika?

  
 
Witamy Cię. Mamy Cię
  
 
No to gratulacje, deską się nie martw u mnie też tu i ówdzie pękła, ale chyba nie ma samary bez pęknietej deski
  
 
Deske da sie zrobic wystarczy folia samoprzylepna termokurczliwa tylko niestety dostepna w kolorze czarnym.mam stara deche popekana jak cholera testuje na niej swoje dziwne pomysły test z folia przeszła nadspodziewanie dobrze tylko niestety to jak cholera pracochlonne i nie mozna nastawic na maxa suszarki do włosów ,mało mnie zona nie zabila.Gratuluje zakupu sam posiadam taki sam rocznika ładnej
  
 
Tak, deske można zrobić folią, jak popękała. U mnie jest troche godzej bo popekała od nagrzewnicy. Ja za swoją Samarkę dałem 2.5 tysiąca, rocznik 90, stan mechaniczny dobry - zapłon do ustawienia i gaźnik do regulacji. Trochę robót blacharskich-tylne nadkola i klapa. Silnik 1.5, bez gazu (i nigdy go nie będzie)- żyleta, jechałem 160 i jeszcze szła dalej, ale po mieście trudno cieżko się rozpędzić (musze skoczyc na trase), do setki miała 13,5 sekundy z czasem reakcji (w 3 osoby). Kupujac to auto myślełem, że to taki ruski polonez, ale taraz porównując te auta, to polonez do samary ma się tak jak gówno do czekolady. POZDRAWIAM WSZYSTKICH !!!
  
 
mam pytanko gdzie w krakowie mozna dostac uzywane szyby (oczywiscie do samary) chyba ze ktos chce sie takowej pozbyc to odkupie, czy szyba z tavrii bedzie pasowac??