MotoNews.pl
  

[Gaźnik] - regeneracja

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
po 100 kkm zwróciłem uwagę na luz osi I -go przelotu. Pomiar otworu ujawnia owal od 0,1 do 0,7 mm ponad średnicę ośki.
W sklepach są dwie opcje:
- nadmiarowa oś za 7 zł (z mosiądzu ale pochromowana)
- gaźniki po regeneracji za 110 -130 zł
Co na to nasi Koledzy Eksperci?
Fabryczna oś jest ze stali i nie ma śladów zuzycia. Pytanko - jak sprawdzi się mosiądz?
Ponadto jak zauważyłem szczelina na przepustnicę w tej mosiężnej jest pociągnięta z zapasem na prawie na całą szerokość otworu w kadłubie - widać, że rzemiocha się spieszył.

----------------
pozdrowionka
zoki

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-03-17 11:35:19 ]
[ powód edycji: Modyfikowałem tytuł ]
  
 
Ośkę stalową można zawsze dorobić u tokarza i chyba będzie to tańsze niż 110-130PLN. Otwory na oś przepustnicy można rozwiercić rozwiertakiem. Ja ostatni wymieniłem samą oś mosiądz 8.2mm i po dopasowaniu jest lepiej. Główny problem to że otwory sie rozkalibrowywują. Ośka stalowa jest nie ruszona a otwór ma jajo.
  
 
A jak jest zrobiona ośka w regenerowanych? Bo jeśli podobnie, to po co przepłacać? A mosiężna może nie byłaby taka zła, bo oszczędzałaby trochę otwór w korpusie gaaźnika.

Może zapytaj jeszcze w innym sklepie, żeby znaleźć choćby mosiężną, ale z właściwą szczeliną na przepustnicę. No i regenerując gaźnik przydałoby się jeszcze wymienić dysze na niezużyte. Tylko w tym temacie trudno sprawdzić co się kupuje: czy otwory mają właściwe średnice a kryzy właściwy kształt. Czasem można pogorszyć sobie gaźnik wstawiając nowe źle zrobione dysze.
  
 
Witam

O ile znam sie na regeneracji gaznika to klasycznie przeprowadza sie to przez tak zwane tulejowanie. A nie przez wymiane osi. Tuleje wstawiane w rozwiercone otwory zwykle sa mosięzne. Kumplowi tak wlasnie zrobil fachman i teraz jego potwor taunus z silnikiem widlastym 2,6 chodzi jak marzenie. A jak wiadomo silnik widlasty ma dwa sprzezone gazniki.

Mozliwe ze w poldkach robi sie to odwrotnie tj daje sie grubsza os a nie poprawia otwory
Kuba
  
 
a ile kosztuje nowy gaznk?? Pytam pogladowo, bo jakis miesiac temu wyminilem swoj na od Zuka (taki sam, tylko mechaniczne otwieranie drugiej przepustnicy, a nie podcisnieniowe)
  
 
Cytat:
od Zuka (taki sam, tylko mechaniczne otwieranie drugiej przepustnicy, a nie podcisnieniowe)



KiLer i jak się sprawuje ? Masz silnik Poloneza prawda ?
Pasował beż problemu ? no i czy filtr powietrza dał się założyć ?
  
 
Kiler napisz coś więcej otym gaźniku jakie ma gardziele I II przelot??
  
 
z mieszanymi uczuciami oglądam ten gaźnik. No bo z wyjątkiem otworu osi w I-szym przelocie pozostałe mechanizmy są w niewspółmiernie dobrej kondycji. Szanująca się fabryka dawno by dokonała modernizacji........ Bo np. połozenie śrub mocujących gaźnik to pan konstruktor planował chyba po imieninach.
Pomysł o tulejkach sam się narzuca - ale czy to się sprawdza w tym przypadku?
Przy pierwszym przeglądzie gaźnika wypiłowałem iglakami sporo wiórów a tu jeszcze widzę niedoróbki frezera na powierzchni styku z pokrywą (czy uszczelka z tym sobie radziła?)
Rozstaw pływaków jest taki, że przy pustej komorze (LPG!) tłuką po zewnętrznej stronie o komorę aż do przetarcia. Po podgięciu -moja propozycja (pływaki blizej siebie) - będą ewentualnie uderzać o dno. Po czasie okaże się czy to jest sposób? Kiedys dałem kawałek drutu w igielicie na dno ale jak oględziny wskazują i tak baniaki tłukły o dolne zaokraglenia scianek komory.
Na razie dzięki za inspirujące rady

zoki
  
 
Zamierzam kupic gaznik regenerowany i mam pytanie czy po wymianie musze pojechac na jakas "magiczna" regulacje , czy wystarczy standardowo na jakas stacje obslugi pojechac i na analizatorze podregulowac?
  
 
sądze ze to wystarczy

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Ech... jak wy coś wymyślicie ....

Co do gaźnika:
Zdejmujemy stary, jedziemy z nim do sklepu ARTMOT (dział PARTNERZY) pokazujemy legitymację klubową i wymieniamy za 170 zł na nowy (regenerowany) Gaźnik ma wszystkie części w środku nowe. Jest zaplombowany i ma gwarancję. Nic nie regulujemy! Ewentualnie delikatnie podkręcamy lub ujmujemy obroty, nic więcej! Gaźnik jest ustawiony. Ja tak zrobiłem 3 miechy temu do dziś dnia mam spokój z gaźnikim!
Na stacji diagnostyki skład spalin idealny.


-----------------
--- Biały ---
ten zły admin

[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2004-03-04 17:39:09 ]
  
 
poco wydawac 170zł jak mozna wydac 90zł i miec to samo...?
  
 
Cześc!
Ja właśnie się zastanawiam, nad regeneracją mojego gaźnika. Bo po 220 kkm, trochę mi obroty falują...
Moj, był już regenerowany, i nie wiem, czy może być jeszcze raz?
Nie wiem, ile to może kosztować. W zeszłym roku, na giełdzie w Poznaniu, oferowano mi taki gaźnik za 100(Weber 2V), ale chyba nie regenerowany.
Czy ktoś wie ile może kosztować coś takiego? No i czy ktoś może mi polecić jakąś solidną firmę w Poznaniu albo okolicach?
Dzięki.
  
 
Cytat:
2004-03-04 18:55:59, SPAjK pisze:
poco wydawac 170zł jak mozna wydac 90zł i miec to samo...?



No jasne i mieć gwarancję na 6 miesięcy tez???

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
no a nie... co tam w gazniku ma sie popsuc?
  
 
Jeżeli tak to spoko Gdybym tylko wiedział wczesniej ... to bym się do Ciebie zgłosił

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Cytat:
2004-03-04 20:12:40, Ronaldo pisze:
Cześc!
Ja właśnie się zastanawiam, nad regeneracją mojego gaźnika. Bo po 220 kkm, trochę mi obroty falują...
Moj, był już regenerowany, i nie wiem, czy może być jeszcze raz?
Nie wiem, ile to może kosztować. W zeszłym roku, na giełdzie w Poznaniu, oferowano mi taki gaźnik za 100(Weber 2V), ale chyba nie regenerowany.
Czy ktoś wie ile może kosztować coś takiego? No i czy ktoś może mi polecić jakąś solidną firmę w Poznaniu albo okolicach?
Dzięki.



Dołączam się do pytania kolegi. W jaki sposób można zregenerować gaźnik od silnika 2.0 OHC Ford, Weber 2V ? Czy pan Bogdan z Wysockiego 44 poradzi sobie z nim ? Moje auto też ma już przekroczone 190 tys i taki zabieg byłab wysoce wskazany...

Pozdrawiam
  
 
w zasadzie Bogdan zna sie na wiekszosci gazników ale w Twojej sprawie jako ze masz daleko poponuje poprostu do niego zadzwonic i zapytac...
  
 
Cytat:
2004-03-05 22:22:15, SPAjK pisze:
w zasadzie Bogdan zna sie na wiekszosci gazników ale w Twojej sprawie jako ze masz daleko poponuje poprostu do niego zadzwonic i zapytac...


I tak właśnie będę musiał zrobić, gdyż jest to najpewniejsze rozwiązanie, lecz jeżeli zna się na większości gaźników to i z tym napewno sobie poradzi, gdyż jego konstrukcja, co prawda różnca od tej z FSO, lecz również nie jest jakoś specjalnie skomplikowana...

Pozdrawiam