[126p] tlumik szmerów ssania czy rurka ?

Co sądzicie na temat zastąpienia tlumika szmerów ssania rurką ?
Slyszalem od wielu osob ze rurka jest lepsza, natomiast znajomy specjalista od silników twierdzi ze lepszy jest tlumik.

Strumienice sobie daruj.
Chyba ze chcesz wydac 200 zł dla poprawy samopoczucia.
Poczytaj na F&F site test Aliego to zrozumiesz.
Pomijjac fakt ze po 1000 kilometrach otulina jest w stanie fatalnym to na serii silniku pomaga.
Ale jezeli masz chociaż troce cos porobione to zapomnij - moja ma juz 4ego własciciela.
Na serii działa a potem sprzedają .
Jedyna zaleta że kupiłem ją na promocji za 100 zł - byłem wtedy klubowiczem i była znizka a sprzedałem za 150 .

Czuczu a kto ma teraz ta strumienice?

zdecydowanie polecam rurke od 600

Samael pytaj prezesów czy to dalej jest ja to miałem 2 lata temu.
Potem kupił ktos z jarosławia , potem poszła pod Rzeszów , a obecnie pod poznań poszła.
Jak miałem serie nie narzekałem - byłem nawet bardzo zadowolony tylko ciagle ta elastyczna rura padała.
Ale potem złozyłem mocny silnik i potrzebowałem kasy a odczucia były negatywne i poooooszła w świat.

Z racji czasu troche załuje bo teraz znowu na serii bym sobie na niej pomykał.

A i jeszcze coś ja mam troche podłubany gaźnik to też jest ważne rzeby jak dostaje więcej powietrza miał więcej paliwa.

Witam!
Tłumik to tłumik, musi coś zawirować i przydławić żeby wytłumić dźwięk, prosta rura tego nie robi.
Pozdrawiam

Ja takie rurki oryginalne z przetłoczeniami kuiłem we Fiacie po 50 groszy!!!!!!!!!!!!!! maja tego pod dostatkiem

w profilu są nawet zdjecia tej rureczki

[ wiadomość edytowana przez: BareK126 dnia 2004-07-03 23:34:23 ]

Podobno jak sie na metalową rurkę puści zimne powietrze rzeby ją schłodzić to sie robi prymitywny intercooler. Ja tego nie sprawdziłem, ale kto wie?? Tak mi powiedział diagnosta na przeglądzie, wyglądał na poważnego kolesia, podobno obadał to kiedyś na swojej 600'ce