MotoNews.pl
  

Jakie rozmiary gwintów dla przewodów W/C dla LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś z Was orientuje sie jakie są rozmiary gwintów przewodów wysokiego ciśnienia dla instalacji LPG (chodzi mi o te przewody miedziane), myślałem że są takie same jak hamulcowe, ale po sprawdzeniu okazało sie że jest w nich drobniejszy gwint.
Druga sprawa, czy są przewody wysokiego ciśnienia ale elastyczne (gumowe) coś takiego jak hamulcowe (gumowe) ??

Czytałem gdzieś że zwykła guma nie jest odporna na gaz w stanie ciekłym (może ktoś coś o tym słyszał).
Planuje drobne przeróbki instalacji, tylko nie mówcie mi że NIE WOLNO

Myśle że zaniedługo opisze wyniki przeróbek i co z tego wyszlo.

[ wiadomość edytowana przez: Aristo dnia 2004-07-04 23:16:08 ]
  
 
Ostatnio u mnie na osiedlu też bawili się w modyfikacje Lpg- efekt-straż pożarna jakby przyjechała 3 minuty później to nie mieliby już co gasić - ot specjaliści
  
 
Generalnie nie są to przewody wysokiego ciśnienia tylko gazu w stanie płynnym,i NIE MA ich odpowiedników gumowych,zaczniesz przy tym grzebać to w najlepszym wypadku stacja diagnostyczna nakaże demontaż instalacji gazowej,ponieważ musi ona odpowiadać warunkom HOMOLOGACJI jakie zostały określone w wyciągu homolodacji dla potrzeb rejestracji.Jak nie masz o tym bladego pojęcia to nie dotykaj,jeszcze komuś szkody narobisz,a w najgorszym tak jak przedmówca napisał se spalisz poldolota,wiem coś o tym bo już jakiś czas przy tym pracuje.
  
 
A ja niedługo będę przekładał instalację do innego auta i gazownik mówił mi coś o zmianię przewodów. O co mu chodziło? Instalacja
ma ok 6kkm i osiem miesięcy. Wogóle napiszczie jakieś rady, przydatne wskazówki, czy to po prostu wypalić gaz, zakręcić butlę porządnie, wykręcić i wkręcićspowrotem do innego auta?
  
 
Cytat:
2004-07-06 18:45:37, lookaash pisze:
A ja niedługo będę przekładał instalację do innego auta i gazownik mówił mi coś o zmianię przewodów. O co mu chodziło? Instalacja
ma ok 6kkm i osiem miesięcy. Wogóle napiszczie jakieś rady, przydatne wskazówki, czy to po prostu wypalić gaz, zakręcić butlę porządnie, wykręcić i wkręcićspowrotem do innego auta?

Jeżeli przekładasz do takiego samego pojazdu to napewno chodziło mu o przewody gazowe D6 i D8(ten od tankowania)bezwględnie muszą być nowe.
  
 
Cytat:
2004-07-04 23:15:39, Aristo pisze:
(...)
Planuje drobne przeróbki instalacji, tylko nie mówcie mi że NIE WOLNO
(...)


NIE WOLNO!!! Ale niewielkie modyfikacje to jeszcze nie taki hardkor - gorzej jak ktos całą instalke sam zakłada .


Cytat:
2004-07-06 18:45:37, lookaash pisze:
A ja niedługo będę przekładał instalację do innego auta i gazownik mówił mi coś o zmianię przewodów. O co mu chodziło? Instalacja
ma ok 6kkm i osiem miesięcy. Wogóle napiszczie jakieś rady, przydatne wskazówki, czy to po prostu wypalić gaz, zakręcić butlę porządnie, wykręcić i wkręcićspowrotem do innego auta?


Najpierw zakręć butlę, a potem wypalaj gaz - jak zrobisz odwrotnie to nie będziesz miał po co zakręcać .
Zmierz mniej więcej ile przewodów będziesz potrzebował, kup przynajmniej pół metra więcej niż obliczyłeś (6-ki nawet metr, to tylko pare zł). Zakup też koniecznie w jakimś markecie budowlanym/technicznym (u mnie tylko w LeroyMerlin widziałem) obcinaczke do przewodów (koszt ~10zł), bo jeden magik ( ) ciął flex'em przewód podpięty już na drugim końcu do wielozaworu na butli. Dodam że nie był on idealnie szczelny . Na końcach zakładasz na przewody nakrętki (też najlepiej nowe) i tulejki, dociskasz przewód do przyłacza w wielozaworze i przykręcasz nakrętke - tulejka sama się zaciska na przewodzie w odpowiednim miejscu. Musisz tylko trzymać przewód dobrze dociśnięty podczas pierwszego przykręcania żeby się nie wysunął bo tulejka złapie w złym miejscu i dupa blada. Pamiętaj też o zrobieniu pętli na przewodzie przed elektrozaworem/reduktorem. Możesz nawinąć np. na jakąś puszkę - duża od WD-40 nie wytrzymuje, powstają ciekawe deformacje . Gniazdo do tankowania też najlepiej kupić nowe .
Kup też koniecznie nowe "rękawy" do wentylacji wewnątrz bagażnika (te plastikowe rury-harmonijki na przewody gazowe. Na 100% za pierwszym razem utniesz za dużo i okaże się że zrobiłeś za krótkie więc weź na zapas . Najlepiej zakup też nowe uniwersalne przewody gumowe do nagrzewnicy (do ogrzewania reduktora) i ewentualnie opaski zaciskowe, jeśli wymagają wymiany. Jeśli przekładasz instalke do takiego samego modelu jak dawca to przewody ogrzewania parownika możesz też przełożyc w całości (razem z trójnikami) jeśli się nadają.
To chyba tyle, przynajmniej na razie. Jak coś pomieszałem to mnie poprawcie - późno już .
  
 
Cytat:
przewody gazowe D6 i D8(ten od tankowania)bezwględnie muszą być nowe.




A które to dokładnie?? Od kapsla do butli, a drugi? I dlaczego koniecznie; chodzi o ułożenie, szczelność? Sztywne mogą pozostać rozumiem. A co sądzicie o przewodach z reduktora do miksera - też nowe??
Dzięki za zainteresowanie!
  
 
Cytat:
2004-07-10 13:22:10, lookaash pisze:
Cytat:
przewody gazowe D6 i D8(ten od tankowania)bezwględnie muszą być nowe.




A które to dokładnie?? Od kapsla do butli, a drugi? I dlaczego koniecznie; chodzi o ułożenie, szczelność? Sztywne mogą pozostać rozumiem. A co sądzicie o przewodach z reduktora do miksera - też nowe??
Dzięki za zainteresowanie!

No i ten od butli do reduktora,zmienia sie je bo czasami już są przegnite albo uszkodzona izolacja,a czasami sie zaginają.A te od reduktora do miksera nie koniecznie, jak długość pasuje i nie są popękane to mogą zostać.
  
 
Instalka ma osiem miesięcy, więc powinno byc ok z kablami, ale i tak zmienię ten do i od butli. Ale ten do reduktora mam miedziany, w koszulce gumowej. Wy macie inne