OFFTOPIC: Terenówki i TIRy

Od lat mnie nurtują pewne zagadki.

Niech mi ktoś odpowie dlaczego duże terenówki Np Grand vitara, Land cruiser mimo ża mają z tyłu światła to nigdy one nie świecą. Zawsze świecą jakieś "kaganki" gdzieś nisko w zderzaku. Bez sensu...

Inna sprawa. Ciężarówki i TIRy mają przed przednim kołem pozawiaszane kilka ogniwek z kolorowego, plastikowego łańcucha (każdy to przecież widział) Ktoś wie co to za moda??

Niech mnie ktoś oświeci bo do końca życia będzie mnie to dręczyć.

Mam znajomka, który pracuje w Nissanie (Ballaun w Wawie), na dodatek sam jeździ Patrolem GR.
Jakiś czas temu pytałem się go o to samo i powiedział mi, że... cholera wie
Owe "dodatkowe" światła można "aktywować" najczęściej w dwojaki sposób. Najzwyklejszym przełącznikiem, lub też włączają się same po podłączeniu kostki do sterowników holowanej przyczepy.

Pozdrawiam - SpeedR

P.S Z tymi ciągnikami siodłowymi, to faktycznie ciekawy patent z owym "łańcuszkiem szczęścia". Widuję to bardzo często, co istotnie zwraca moją uwagę, jednak nigdy nie znalazłem na to pytanie wiarygodnej odpowiedzi.

Jedyne co przychodzi mi do głowy, to fakt, iż jest to odpowiedź na nawyki kierowców samochodów osobowych, przyczepiających sobie do lusterka wewnętrznego, chociażby płyty CD, lub w najgorszym wypadku choineczki zapachowe.

W "rewanżu" kierowcy ciężarówek (uwzględniając wielkość samochodu i przedniej szyby) zmuszeni byli by do podczepienia pod lusterkiem płyty wynylowej, lub prawdziwego świerka , co z racji na na wysokość samochodu i tak było by niewidoczne dla ów nieznośnych pasażerów "osobówek". W związku z tym zakładają... kolorowe, plastikowe łańcuchy na wykokości przedniego zderzaka. Wynika z tego, iż jest to klasyczny element dekoracyjny

Pozdrawiam - SpeedR

Kiedy terenówka wjeżdża w ciężki teren, w błoto, to nisko umieszczone lampy (dobrze widoczne na drodze dla niskich samochodów osobowych) natychmiast pokrywają się błotem.
Wyjeżdżając na drogę publiczną kierowca pzrełącza na górne lampy.

Co do łańcuszków w naczepach siodłowych, to nie zauważyłem tej mody.
Będę się rozglądał

No dobra, z tym błotem to może byłoby wytłumaczenie, ale ja nie zauważyłem jeszcze w żadnej terenówce na ulicy, żeby paliły się te normalne, standardowe lampy - zawsze tylko te dolne popierdółki. Też jest to dla mnie trochę bez sensu.

Cytat:

2004-07-06 12:49:54, -JACO- pisze: Cytat: 2004-07-06 12:44:15, Walus pisze: No dobra, z tym błotem to może byłoby wytłumaczenie, ale ja nie zauważyłem jeszcze w żadnej terenówce na ulicy, żeby paliły się te normalne, standardowe lampy - zawsze tylko te dolne popierdółki. Też jest to dla mnie trochę bez sensu. Walus zazwyczaj te terenówki są dość wysokie. Standardowo pala się te dolne lampy, żeby kierowcy wypierdków w stylu CC mieli szansę zobaczyć moment hamowania.

Nie zgodzę się, "prawidłowo montowane" lampy zespolone, tj. gdzieś w połowie wysokości tylnej klapy ZAWSZE będą lepiej widoczne aniżeli owe, montowane na wysokości tylnej burty załadunkowej

Pozdrawiam - SpeedR

Ja myślę ,że cała koncepcja tych lamp wynika z przepisów któregoś z krajów do którego autka te były importowane, pewnie ze Stanów Zjednoczonych.

Jednak co do ogólnej (przedstawionego przeze mnie poniżej) koncepcji zabrudznia dolnych lamp błotem itd. to jest to jaknajbardziej faktyczny powód ich zdublowania.

Te łańcuszki pod chlapaczami to przedłużenie łańcuchów wiszących przed mostami jak nie przejdziegórą to patrzy dołem.
Łańcuch wiszący na antence esperaka napewno ją skrzywi.
A te światła to tak ma być.
Czy ktoś się zastanawia czemu faceci chodzą na piwo - nie bo tak ma być.

Myśle że te wyjaśnienia powinny wystarczyć .

Cytat:

2004-07-06 12:33:34, Raku pisze: Kierowca tego ciągnika siodłowego żadnych łańcuszków zawieszonych przy zderzaku nie ma. Który z klubowiczów potrafi tak jak on.... ?? Filmik niecałe 8MB

Bułka z masłem, Ja tak robie moim TRUCK'iem..... w zimie