Zostawiam omesie na 15 dni

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, zostawiam omesie na tak dlugo bo jade na urlop (co to za urlop bez omesi, nie?). w zwiazku z tym moje pytanie. czy mam zostawic omesie tak jak jest czy na ten czas odlaczyc akumulator? jesli tak to obydwie klemy czy wystarczy jedna odlaczyc (ktora)? robert

[ wiadomość edytowana przez: rw12 dnia 2004-07-06 22:29:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: rw12 dnia 2004-07-06 22:30:22 ]
  
 
minus
  
 
dzieki za podpowiedz, da rade cos szerzej. dlaczego minus a nie plus?
  
 
bo jak odepniesz stary plus i przypadkiem dotkniesz ta klema masy to poleci pare iskierek, no i wtedy zapraszam po nowa bateryjke do sklepu
  
 
Chlopie nie masz co zdejmowac klem-no chyba ze masz jakies przebicia i z tego powodu nadmierny pobor pradu podczas postoju.
Swoja Omesie zostawiam 3 razy w roku na 56 dni. Jedyna rzecza ktora robie jest to, ze nie uzbrajam alarmu, a zamykam auto kluczykiem.
Zawsze jak wrwacam to silnik odpala tak jak bym go zostawil dzien wczesniej.
Jedynym problemem z jakim sie borykam to jest przylapywanie klockow do tarcz. Ostatnim razem nie moglem wyjechac z garazu. Po 5 min szarpania samochodem klocki odpuscily zostawiajac korozyjne zgrubienie na tarczach. Musialem jezdzic ok 5 km z noga na gazie i na hamulcu jednoczesnie aby to usunac. Podejrzewam, ze powodem tego bylo wstawienie samochodu do garazu prosto zaraz po umyciu.
  
 
chyba pojde na kompromis i ... zdejme dla pewnosci obydwie klemy
  
 
Cytat:
2004-07-06 22:47:32, rw12 pisze:
chyba pojde na kompromis i ... zdejme dla pewnosci obydwie klemy


Kompromisem bedzie rowniez nie zdejmowanie zadnej
  
 
BTW co to za urlop bez omy ?!?
  
 
kristo:
zgadza sie, do dupy. niestety lece do grecji na 2 tygodnie a podroz samochodzem (dla mnie bajka) dle mojej zony odpada. kobiety niestety nie rozumieja tego klimatu. czyli co trzeba zrobic? zmienic babe na taka co bedzie to rozumiala . proste w opisie ale do zrobienia juz nie takie latwe. chyba, ze ktos ma sposob to bede wdzieczny za podpowiedz. od razu mowie, ze pomysly w style "oddaj babe razem z omesia" nie wchodza w gre.
  
 
Po cholere zdejmowac klamy? W reksiu u zanjomego(stal w garazu 4 lata) klemy nie byly wogole zdjete,szczury nadgryzly akku i tak nieodpalil