MotoNews.pl
  

[Kołpaki]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak patrze i obserwuje i dziwi mnie to jak dużo jeździ Polonezów i Fiatów z trzaskajacymi na nierównosciach (czyli wszedzie)kołpakami, Ci którzy maja alufelgi nie mają tego problemu ale takie trzaskanie przyprawiało mnie o wsciekłość a i wizerunek samochodu trzaskającego po drodze nie był ciekawy. Poradziłem sobie z tym przyklejając od wewnętrznej strony kołpaków gumowe samoprzylepne uszczelki wokoło i teraz jest cichutko i wogóle cacy!!
  
 
Ile razy miałem założone przykręcane kapsle tyle razy się wkur... Po przejechaniu kilkuset km zaczynało słychać jak się telepią.Teraz mam wciskane i jest OK Jedyny problem z nimi to że potrafią same odjechać

  
 
Pomysł z uszczelką jest git. Jednak mnie denerwują przykręcane kołpaki, bo zawsze popękają i wyglądają kiłowo, a ściągnę je dopiero jak złapię kapcia. Co do wciskanych to jeden już mnie kiedyś wyprzedził, a trzema zajeli się "handlarze". W taki oto sposób pozbyłem się swoich kołpaczków i powiedziałem, że więcej nie kupię
  
 
Pomysł z oklejeniem obrysu kołpaka jak najbardziej skuteczny, natomiast co do gumek pod sruby nie zdają rezultatu, poprostu gumki się topią od temperatury koła - ja mam na szczęście alu

  
 
Czy kołpak stuka czy nie, to zależy od rodzaju tworzywa z którego jest zrobiony. Te wklęsłe (1994,1995) są lipa - tworzywo jest twarde (jak sie stuknie to to słychać) i mało odporne na temperaturę. kołpaki te płaskie 6 ramienne (1995,1996,1997) są zrobione z lepszego - po stuknieciu wydają głuchy odgłos - i tak sie nie wytapiają ze śrub.
Pod te stukające - najlepiej podkleić gumowe podkładki. Lepiej jest jednak założyć dekle wciskane - tylko dobrej jakości. Mam matizowskie - są trudne do założenia (ciężko wchodzi) , ale są miękkie (odporne na uderzenia) i nie luzuja sie.


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Jest na to sposób
Ja już go wykorzystałem A mianowicie z puszek po piwie napojach wycinamy denko (ewentualnie może być ze ścianki puszki tego niepróbowałem) i dopasowywujemy do srednicy otworu, w kołpaczku tam gdzie wchodzi śruba. Oczywiście w takim dopasowanym denku trza tez wyciąć otwór na srubę. Dwie takie "podkładki" pod jedną srubę załatwiają sprawę. Ja tak miałem w PF 125p i było cool.
Pozdr. Bialy_1987
  
 
Cze!!
Mam małe pytanko dotyczące spadania kołpaków, chodzi mi o kołpaki wkręcane, a nie władane. Ja zgubiłem już chyba z dwa komplety i to tych od Plusa. Jak są nowe to jest OK, ale póżniej zaczynają dzwonić aż całkiem spadają ze śrub. Nie wiem moze to wina śrub. Niestety nie stać mnie na jakieś alu (napewno w najbliższym czasie), więc może ktoś ma jakieś patent i chciałby się nim podzielić. Autko z gołymi felgami wygląda strasznie, a nie chce mi się ciągle dokupywać nowych kołpaków lub jak pajac biegać po poboczu i szukać tych zgubionych.
Z góry dzięki.

[ wiadomość edytowana przez: yakoob dnia 2002-11-26 09:20:01 ]
  
 
Ja niestety mam ten sam problem ale juz nie wymieniam calych kompletow tylko jak jakis zgubie to kupuje nastepny komplet i dokladam jeden kolpak w miejsce zgubionego i mam na jakis czas spokoj
  
 
Noooorma, kolpaki robia z kiepskiego tworzywa sztucznego, ktore gdy hamulce nagrzeja lekko felge - po prostu zmiekcza sie i poszerzaja sie otwory trzymajace. Widzialem "patent" polegajacy na podkladaniu pod srube podkladki ale czy to zdaje egzamin... Ja w DF poleglem i zrobilem renowacje felg i spoooooookuj zapanowal. Jesli Tobie nic sie nie uda polecam raczej te kolpaki trzymajace sie ranta felgi.
  
 
Ciekawe to co piszecie. Ja nie mialem nigdy problemow z kolpakami, ale mialem, ze tak powiem, model MR 95, czyli takie z otworami wzdluz obwodu felgi - nigdy nie halasowaly i nie spadaly Aktualnie poszukuje takich kolpakow - i nigdzie nie moge ich dostac. Jeszcze do Plusa to bywaja, ale "poprzedniego modelu" ni widu ni slychu

Pozdrowka
Adamus
  
 
Na niedzielnym zlocie Gumiś podpowiedział mi żebym założył na jedną ze śrub podkładke aluminiową podobno zdaje to egzamin. Odnośnie kołpaków od Plusa jeśli masz zwykłe hamulce nie lukasy to masz śruby przez które te kołpaki spadają.
Pozdrawiam
TOMA
  
 
Spotkałem się z dwoma rodzajami kołpaków do plusa. Są one zrobione z różnych materiałów, jeden rodzaj z twardszego i pękającego materiału i te kołopaki z czasem gzechoczą i spadają , i właśnie ten typ można najczęściej spotkać w sklepie. Oraz drugi typ montowany fabtycznie z bardzo mocnego i elastycznego materiału, taki kołpak można "wywinąć w ósemkę" i nie pęknie ani się nie odkształca,najważniejsze nie spada.Ten drugi typ jest do kupienia na giełdzie w stanie używanym kosztuje 10 zł / kpl. Widocznie miałeś pecha i trafiałeś na ten gorszy model.
  
 
Ja zalozylem po jednej podkladce na kazde kolo, kolpaki nie halasuja i jeszcze zaden nie odpadl.
  
 
Hej
Jakie mozecie polecic kolpaki do Kombiaka ktore beda ladnie wygladaly?
  
 
A ja mam jeszcze orginalne (caro 96, płaskie kołpaki) przejechane ponad 80 kkm i nawet nie brzęczą. Dodam że jak go kupiłem to miał zapieczone hamulce i po przejechaniu 10 km to dym z hamulcy leciał a kołpaki nie odpadły.

jadnym zdaniem mówiąc
CO FABRYKA ZAŁOŻYŁA TO LEPSZEGO NIE ZNAJDZIECIE
  
 
Impreza to jest niezła gdy se jedziesz od świateł do świateł, hamujesz a własny kołpak Cię wyprzedza. Najpierw śmiech, potem wstydu troche jak taki kołpaczek wyjezdza na skrzyżowanie i wpada pod tira

Kiedyś mocowałem kołpaki do felgi na takie śmiszne białe cieniutkie zaciski do rurek i przewodooff, takie z oczkiem z jednej strony a ząbkami na ogonku. Na srebrnym kołpaku wcale tego nie widać a działa nieźle.
Jednak najfajniej jest bez, szczotką oczyszczasz fele, sprajem malujesz. Białe ok, ale Autorenolak produkuje srebrny spray do kół. Jeszcze lepszy efekt.
  
 
DeeF wygląda najlepiej bez kołpaków,albo z oryginalnymi chromowanymi.Ale Poldi,a zwłaszcza kombiaczek i w ogóle Plusy jeśli nie maja alusków to kołpaczki jednak obowiązkowo-tez polecam fabryczne,są całkiem ładne i z porządnego tworzywa.Jak widzę różne takie cuda na kołach,które ludzie zakładają to szukam woreczka foliowego... .Ja będę zakładał oryginalne fele+kołpaczki chromowane+nakładane obręcze z kwasówy=koło prawie całe w chromie
  
 
Ja mam alu na lato i stalowe na zimę. Pierwszą zimę jeździłem na oryginalnych kołpakach, ale zaczęły dzwonić i je wywaliłem. Pomalowalem felgi srebrnym lakierem do felg i przy odrobinie dbałości o ich czystość - wyglądają rewelacyjnie.
  
 
Cytat:
2003-02-01 21:56:22, BartekN pisze:
Jakie mozecie polecic kolpaki do Kombiaka ktore beda ladnie wygladaly?


Dla mnie osobiście najładniejszymi kołpakami są te ostatnie mady by DAEWOO-FSO (chociaż ja nie mam tego dylematu bo mam aluski )

  
 
A mnie się one nie podobają. Zwłaszcza razi mnie pierwsza część napisu

----------------
Miło jest być kimś ważnym. Ale ważniejsze jest być kimś miłym.