Mycie komory silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam .
Czym moizna umyc komore silnika .
Wiem ze sa jakies super preparaty , ktore wytarczy tylko naniesc i splukac.
Bez szorowania , i karchera.
Tylko jak sie one nazywaja
  
 
Cytat:
2004-07-08 12:07:34, pirania pisze:
Witam .
Czym moizna umyc komore silnika .
Wiem ze sa jakies super preparaty , ktore wytarczy tylko naniesc i splukac.
Bez szorowania , i karchera.
Tylko jak sie one nazywaja



Ludwik
  
 
Po co myć jak i tak się ubrudzi
  
 
Cytat:
2004-07-08 12:07:34, pirania pisze:
Witam .
Czym moizna umyc komore silnika .
Wiem ze sa jakies super preparaty , ktore wytarczy tylko naniesc i splukac.
Bez szorowania , i karchera.
Tylko jak sie one nazywaja




JA kupiłem taki środek w atomizerze (jak plyn do okien) - nie pamietam firmy (chyba carplan) taka srebrna naklejka (robia tez szampony z woskiem)

Ale tak do konca to nie jest ze bez szorowania i karchera...
najlepiej jest to slukac wlasnie karcherem... ew, mozna wycierac szmata (dosc czasochlonne) inaczej nie bedzie dobrze doczyszczone...


A w zeszlym roku czyściłem u siebie inaczej (gruba warstwa blota/smarów ) terpentyna i szmaty (najlepiej dość chropowate np stary ręcznik).... polewasz i scierasz... idzie dosc szybko... na komore fiata potrzeba tak z 2 butelki... tylko uważaj na tabliczke znamionową - ja ją "wyczyściłem"

Jeśli nasz grubą warstwę to możesz ją najpierw "zdrapać" np. śrubokrętem lub dłutkiem...


Życzę owocnej pracy...
  
 
Cytat:
2004-07-08 12:12:32, Momik pisze:
Cytat:
2004-07-08 12:07:34, pirania pisze:
Witam .
Czym moizna umyc komore silnika .
Wiem ze sa jakies super preparaty , ktore wytarczy tylko naniesc i splukac.
Bez szorowania , i karchera.
Tylko jak sie one nazywaja



Ludwik



  
 
No dobra powaznie to się nazywa DETRESIL produkcji firmy ORGANIKA i jest MOCNY....
  
 
ja w zeszłe wakacje wypucowałem cała komore silnika ze szczególikami a posłużyła mi stara szczoteczka do zębów (bardzo przydatna). wiaderko wody, płyn do naczyn i ze dwie szmatki ... efekt był super .. szkoda tylko, że juz po tym nie ma śladu ale w te wakacje tez planuje taką operacje ..
  
 
Cytat:
2004-07-08 14:53:42, pablo_fso pisze:
......., płyn do naczyn ......


a nie mówiłem - Ludwik
  
 
Ja też planuję takie czynności z użyciem wody pod duuużym ciśnieniem
  
 
Cytat:
2004-07-08 18:13:40, daniel pisze:
Ja też planuję takie czynności z użyciem wody pod duuużym ciśnieniem



A można wiedzieć kiedy i gdzie to planujesz ????

Bo albo bym się przyłączył, albo dam ci ten środek rozpuszczający naloty i osady...
  
 
Każdy środek w atomizerze bedzie dobry.Pryskamy na ciepły silnik,czekamy 15 min. i jechane Karcherem.Jestem szczęśliwym posiadaczem Karchera wiec może ktoś bedzie chciał skorzystać??
  
 
Cytat:
2004-07-09 00:52:00, Majki_cb pisze:
Jestem szczęśliwym posiadaczem Karchera wiec może ktoś bedzie chciał skorzystać??



I dopiero teraz nam to mówisz....
  
 
Nie ma problem! Skasuję tylko za zużytą wode )
  
 
Cytat:
2004-07-08 20:32:06, Nomad pisze:
Cytat:
2004-07-08 18:13:40, daniel pisze:
Ja też planuję takie czynności z użyciem wody pod duuużym ciśnieniem



A można wiedzieć kiedy i gdzie to planujesz ????

Bo albo bym się przyłączył, albo dam ci ten środek rozpuszczający naloty i osady...


Maras ma karchera,więc trzeba w jakiś dzień podjechać i umyć
  
 
Hej!!
Tylko nie przesadźcie z tymi "super" środkami do mycia silników...
One są chyba bardziej żrące od Domestosa
Ja w zeszłym roku takim preparatem zmyłem "farbę" z filtra oleju Po prostu się rozpuściła... a wydawało by się że filtr Motorcrafta powinien być pożądny
Ale zgodzę się, że najlepsze efekty dają właśnie takie płyny i potem woda pod wysokim ciśnieniem. Warto jednak zabezpieczyć wszystkie przewody elektryczne.. Ja po myciu potraktowałem wszystkie połączenia WD-40... wypiera wodę. No i nie ma problemu. Można też wymontować zbędne graty. Ja podczas mycia nie miałem chłodnicy, dobrze wiedzieć ile tam się pod nią zbiera syfu... Pozdrawiam i miłego szorowania...
  
 
Ha a ja nie planuje tylko juz mam czysciutki. Strzalek prawie rura merdal tak go piotreDJ wyczyscil.
  
 
A ja zawsze na wiosnę jadę na stację (Orunia Dolna) z za 4 dychy fachowcy myją całą komorę.
  
 
Cytat:
2004-07-13 11:43:02, korek pisze:
A ja zawsze na wiosnę jadę na stację (Orunia Dolna) z za 4 dychy fachowcy myją całą komorę.



Trochu duzo
  
 
Cytat:
2004-07-13 11:43:02, korek pisze:
A ja zawsze na wiosnę jadę na stację (Orunia Dolna) z za 4 dychy fachowcy myją całą komorę. :-)



a ja mi go kiedys na sobote pozyczysz, to Ci go wymyje za friko, tylko musze sie wczesniej wywiedziec, jaki straznik ma sluzbe w firmie...

Jak zabezpieczyc silni wycieraczek, alternator, filtr powietrza i regulator napiecia, to potem fiacik normalnie odpala.
Acha, tylko ze swiec nalezy wode czyms 'wyjac' ;))
  
 
A pamietacie stare sprawdzone sposoby??

Butelka nafty, pedzel do malowania i szorowanie ...

zwykla woda ze szlacha ogrodowego i suszenie odkurzaczem (byly takie co mialy z tylu mozliwosc podlaczenia rury do dmuchania).


I silnimi wygladaly nie gorzej jak po myjni za 40 zl....