Panowie! pompujemy koła AZOTEM?

ostatnio zauważyłem koło oczyszczalni i wysyypiska smieci między terenami przemysłowymi a Danonem tabliczke z reklamą pompowanie kół AZOTEM.
nie wiem jaka cena ale myśle że 2-3 zł od koła, co jjest opłacalne, a co nam to daje? jak wiadomo koła zie nagrzewają, wraz z wzrostm temperatury robi sie nam większe ciśnienie w kole co owocuje pogorszeniem trakcyjności gdyż z opony robi sie balon itd, w zimie znów spada temperatura i zanika ciśnienie, i mamy efekt jakby małego kapcia, a gdy napompujemy koła azotem niezaleznie od temperatur działających na koła-opony zawsze mamy stałe ciśnienie w oponkach!!

To by sie zgadzało pod warunkiem, że pompował być auta raz na cały jego żywot lub przynajmnie raz na rok.
A w praktyce to jest tak, że przynajmniej raz na ok. 2-4 tygodnie sprawdzam/uzupełniam ciśnienie i napełnianie azotem tego nie zmieni.

Cytat:

po za tym niech ktoś naukowo mi wytłumaczy co daje mi te dodatkowe 30 % azotu w kołach???

-ma mniejszą rozszerzalność temp. niż powietrze atmosferyczne (nie zmienia się ciśnienie w oponie wraz z temp.)
-nie ma takich możliwość "penetrujących" jak powietrze, więc dłużej trzyma ciśnienie
-nie zawiera pary wodnej (wilgoci) dzięki czemu nie rdzewieją felgi stalowe
-nie zawiera tlenu -> wewnętrzna część opony nie ulega starzeniu

Z tego co wiem to głównie to stosowano do ciężarówek, gdzie przy dużych przebiegach z dużym obciążeniem przy wysokiej temp. asfaltu zdarzało się że pękały gumy na skutek rosnącego ciśnienia. A teraz przeniosło się to na samochody osobowe

Jak by to kogoś interesowało to koła azotem pompują też na starym bieruniu w warsztacie na ulicy Macieja.
Obok nocnego klubu "Konsul" i wszystko jasne hehe