Kierunki, wycieraczki umarły no i cieknie olej

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie. Kupiłem dzisiaj akumulator do swojego poldka, pali jak trzeba, wszystko ładnie pięknie, na tablicy rozdzielczej piękny zielony kolor, którego nie widziałem już ponad 2 lata i zaczęły się od razu problemy... po pierwsze: NIE DZIAŁAJĄ KIERUNKOWSKAZY, po drugie: WYCIERACZKI DZIAŁAJĄ TYLKO NA SZYBSZYM BIEGU. Domyślam się, że to może przez to, że środkowa konsola ( ) jest rozebrana i do kostek nie są podłączone przełączniki Może to ma jakiś związek bo włącza się tam zarówno awaryjne jak i programator wycieraczek. Dobrze kombinuje I jeszcze trzeci problem (zaznaczam że mam w poldku silnik fiata 125p): konkretnie to CIEKNIE OLEJ PRZY CZUJNIKU CIŚNIENIA. I co z tym zrobić?? Wymieniać czujnik czy są tam jakieś uszczelki??
  
 
a nie jest to czasem tylko zwykly bezpiecznik - u mnie tak bylo nie chodzily kierunki i wycieraczki na 1 biegu i chyba ogrzewanie tylniej
  
 
Cytat:
a nie jest to czasem tylko zwykly bezpiecznik - u mnie tak bylo nie chodzily kierunki i wycieraczki na 1 biegu i chyba ogrzewanie tylniej

bezpieczniki i przekaźniki są sprawne, przerywacz też na bank dobry
  
 
ja tez mam czasem podobne jaja... przestaja migac kierunki i swieca ciaglym swiatlem i wtedy nie dzialaja wycieraczki na najwolniejszym... wszystko niby oki, ale jednak... musze wtedy na kilka sekund odlaczyc akumulator i jest ok, i tak raz na dwa, trzy tygodnie...
co do czujnika cisnienia oleju to on ma chyba swoja fabryczna metalowa podkladke (ale moge sie mylic)...
  
 
Mi tez raz nie dzialaly kierunki. Zauwazylem w nocy jak skrecalem i nie migalo po poboczu. Rano siadam zabierac sie za to a tu nagle.............. dziala Od tago czasu nie mam problemow. Niestety na te problemy ja nie pomoge
  
 
michac jesli wyciagniesz wlacznik swiatel awaryjnych z kostki nie bedzie kieronkow(mialem tak w Caro z 91)
  
 
czyli moral taki ze u kazdego dziala wszystko jak chce TO SIE NAZYWA KULTOWY SAMOCHOD
  
 
ale czemu nie działa klakson to już chyba sobie nie wytłumacze to na pewno przez zmiane kierownicy... jak była od malucha to klakson był, teraz założyłem oryginalną i dupa znowu czeka mnie rozbiórka
  
 
Cytat:
2004-07-11 08:38:15, michasmaniak pisze:
ale czemu nie działa klakson to już chyba sobie nie wytłumacze to na pewno przez zmiane kierownicy... jak była od malucha to klakson był, teraz założyłem oryginalną i dupa znowu czeka mnie rozbiórka

Ale od malca jest fajniejsza, czemu zmieniles??
  
 
Na przegląd... no i jakoś mi się już przestała podobać
  
 
przeciez na przegladzie mozesz miec od malca - ma homologacje, tylko ze musisz miec klakson sprawny... ja miale m w 125p taka monte carlo od 126p i nikt sie nie czepial...
  
 
Klakson był sprawny to fakt... ale na wszelki... i tak szykuje mi się porządne smarowanie, bo mam silnik zmieniony i w urzędzie nie klepną mi nic bo nie mam kwitu złomowania auta z którego mam silnik W związku z tym powiem panu w stacji kontroli że musimy porozmawiać w trzy oczy ...bo jedno będzie musiał przymkąć - to co patrzy na numer silnika
  
 
Ja jezdze zawsze na ta sama stacje diagnostyczna i mi tylko za pierwszym razem nr silnika sprawdzali.
  
 
Problem elektryki rozwiązany - przełączniki założone i kierunki grają jak trza - poza jednym tylnym ale to zawsze tak było, czeka mnie czyszczenie i inne pierdoły...
  
 
Cytat:
2004-07-12 20:24:43, michasmaniak pisze:
Problem elektryki rozwiązany - przełączniki założone i kierunki grają jak trza - poza jednym tylnym ale to zawsze tak było, czeka mnie czyszczenie i inne pierdoły...

No i jaki sprytny chlopak: my off-topic a on dziala i sam naprawia
  
 
Ciąg dalszy problemu... wyczyściłem całe lampy, działa wszystko oprócz przeciwmgłowych i kierunku od strony kierowcy Przeciwmgłowe pomińmy... nie działa kierunek a awaryjne świecą pięknie obeszłem już dzisiaj z miernikiem i schematami wszystkie wiązki w tym aucie, przeczyściłem wszystkie styki, wymieniłem przerywacz i doszedłem do jednego wniosku: jedyne możliwe rozwiązanie to pociągnięcie przewodów przez całe auto od kierunku w przednim błotniku aż do kierunku tylnego Straciłbym jeszcze niewiadomo ile a może gdzieś po środku przerdzewiała jest wiązka i dupa... wybieram szybsze rozwiązanie
  
 
i słusznie zawsze nowy przewód jest lepszy niż stary ale oklejony taśmą izolacyjną.. i mniej stresu
  
 
Cytat:
2004-07-21 21:17:23, michasmaniak pisze:
Ciąg dalszy problemu... wyczyściłem całe lampy, działa wszystko oprócz przeciwmgłowych i kierunku od strony kierowcy Przeciwmgłowe pomińmy... nie działa kierunek a awaryjne świecą pięknie obeszłem już dzisiaj z miernikiem i schematami wszystkie wiązki w tym aucie, przeczyściłem wszystkie styki, wymieniłem przerywacz i doszedłem do jednego wniosku: jedyne możliwe rozwiązanie to pociągnięcie przewodów przez całe auto od kierunku w przednim błotniku aż do kierunku tylnego Straciłbym jeszcze niewiadomo ile a może gdzieś po środku przerdzewiała jest wiązka i dupa... wybieram szybsze rozwiązanie

Ja tak mialem z tylnymi swiatlami ze mi drogowe sie nie palilo z lewej strony, wiec podlaczylem do prawego i siweca
  
 
Ali-En Ty to jednak zawsze wszystkich przebijałeś swoim sprytem!!
ja Ci powiem oj TY TY niedobry na łatwizne poszłeś
  
 
ciekawe co zrobi jak mu drugie padnie
podlaczy do tylnych