Goraca przygoda i hamulce (125p)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
dzisiaj mialem mala przygode po raz pierwszy serduszko podskoczylo mi do gardelka naprawde rozne sytuacje byly ludziska z auta mi chcieli wyskakiwac (przenosnia ofkors ) bo troszku kaszelek kancik dostal przy wyprzedzaniu a z 2 strony star nadciaga ale jakos nie odczowalem tego ale dzis fiu fiu goraco mi sie zrobilo jadac na dzialke wyprzedzilem sobie 1 autko drugie i dojechalem do kadeta przed nim jakies male autko nie rozpoznalem jakie bo wlasciciel za wiele poprzerabial spieszylem sie wiec migacz i wyprzedzam kadeta i ten pan z tego malego autka gdy zobaczyl ze nie zjechalem za niego tylko wyprzedzam jego wlaczyl redukcje i na deche ja 3 i tez decha pewnie bym wyprzedzil pana ale naprzeciwko nas pojawil sie ladny opelek czerwony po krotkim napysle zaczolem hamowac (z predkosci kolo 130) nie dosc ze auto naprzeciwko sunelo tez szybciutko to po wduszeniu hamulca moj kancik szarpnol mnie pieknie na lewa strone musialem kontrowac kiera co troszku bujnelo autem ale bez paniki schowalem sie za uprzejmego kolesia ktory uniusl sie honorem bo jechal z laska
i teraz pytanko czy mozna jakos wyregulowac hamulce by nie ciagnely mnie w zadna strone?? bo przy wiekszej predkosci robi sie niebezpiecznie przy gwaltownym hamowaniu ogolnie tloczki ladnie chodza i nie nazekam na zapiekanie sie hamulcow
sorki jesli opowiesc jest zbyt dluga
  
 
no moze trzeba je odpowietrzyc... tak sie czasem dizeje jak sa zapowietrzone. moglo to byc tez spowodowane nierownościa drogi
  
 
odpowietrzyć pożądnie!! sprawdzić stan klocków i tarcz ew. wymienić

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Weź sobie jedź na prosty odcinek, rozpędź się i zrób sobie próbę hamulców. Jeśli ściaga Cię na całym etapie hamowania to najprawdopodobniej zapiekł się tłoczek...najłatwiej dotknąć felgę po kilku przejechanym km i sprawdzić czy nie jest przypadkiem gorąca.

Mogła też wystąpić taka sytuacja, że była na drodze nierówność i po prostu podczas hamowania koło uderzyło w lekki garb i "wyrwało" ci kierownicę z rąk...i wsytąpiło szarpnięcie...
  
 
i tak chcialem sie brac w najblizszym czasie za czyszczenie tloczkow wiec chyba przyspiesze ta sprawe przy okazji dobrze odpowietrze caly uklad.
co do odpowietrzenia ma ktos jakiegos niezawodnego sposoba czy standardowa metoda zapodac?
  
 
jeśli standartowa jest ze słoiczkiem to możesz ją "zapodać"
  
 
sloiczek nie odkrecic odpowietrznik i po hamulcu dac az poleci plyn nie powietrze a plym lecial na ziemie nie do sloiczka tak robil mi ostatnio "super" mechanik sporo czasu temu swoja droga nie wiele polecialo tego plynu moze fuche odwalil
  
 
Cytat:
2004-07-12 09:13:09, Prozak pisze:
sloiczek nie odkrecic odpowietrznik i po hamulcu dac az poleci plyn nie powietrze a plym lecial na ziemie nie do sloiczka tak robil mi ostatnio "super" mechanik sporo czasu temu swoja droga nie wiele polecialo tego plynu moze fuche odwalil



pierwsze slysze o takiej metodzie, (chyba ze sobie jaja robisz ) bo tak to mozna robic jak zalewasz pusty uklad hamulcowy, a i tak na koniec trzeba wezyk i sloiczek jeden dyma pompa a drugi popuszcza plyn.

BTW. mam litr plynu hamulcowego DOT-4 i takie pytanko, obecnie mam R3, czy musze zmieniac uszczelniacze w zaciskach? i tloczki w pompie przy zmianie plynu? Przednie hamulce mam zrobione normalnie zajebiscie i szkoda by mi bylo znowu rozbierac zeby zmienic uszczelki

Zmienial ktos na plyn hamulcowy na inny typ?
  
 
Jeśli zmieniasz płyn z 3 na 4'ke to musisz całkowicie sie pozbyć starego płynu z układu... bez rozbierania jest b.ciężko tego dokonać...
  
 
czyli okrecic przewody od pomy i od zaciskow i przedmuchac sprezarka, a nastepnie wymienic w pompie i w zaciskach elementy gumowe? a czy gumowe kawalki przewodow trzeba zmieniac?
  
 
Jesli zmieniasz z 4 na 3 to trzeba wymieniac. 4 jest poprostu lepsza, najlepiej przeczytac na opakowaniu czy plyny sa kompatybilne.
A tak poza tym to na odpowietrznik zaklada sie rureczke i dopiero wtedy sloik
  
 
do sloiczka nalewasz plynu i wkladasz wezyk konczysz odpowietrzanie jak nie bedzie nic powietrza polecam po kilku nacisnieciach zakrecic odpowietrznik popompowac i puscic
wtedy jeszcze dosc duzo powietrza wylazi
  
 
Cytat:
2004-07-12 09:03:25, Prozak pisze:
i tak chcialem sie brac w najblizszym czasie za czyszczenie tloczkow wiec chyba przyspiesze ta sprawe przy okazji dobrze odpowietrze caly uklad.
co do odpowietrzenia ma ktos jakiegos niezawodnego sposoba czy standardowa metoda zapodac?


Oooo, to się świetnie skłąda bo ja mam właśnie na ranczo swojego Kanta z zupełnie rozebranym przodem (hamulce) więc może wpadniesz i zrobimy sobie furious service .


Cytat:
2004-07-12 20:31:08, dejta pisze:
(...)
A tak poza tym to na odpowietrznik zaklada sie rureczke i dopiero wtedy sloik


Trzeba jeszcze mieć odpowietrzniki - ja odpowietrzam na przewodzie niestyty juz .
  
 
Najważniejsze jest przwidłowe ciśnienie w oponach i odpowietrzone hamulce - ale mnie znosiło przy hamowaniu z powodu krzywej felgi (była delikatnie krzywa ale w pionie) z tego co wiem tak się może dziać jak ktoś wsadzi na jedną oś felgi o innym osadzeniu (fso stare i polonez mają różne osadzenie) również przyczyną może być uszkodzenie opony Zewnętrzne lub wewnętrzne.
  
 
A ja myślałem że to mój tłoczek był skorodowany ostro:

  
 
Cytat:
2004-07-12 21:03:15, Race_D pisze:
Trzeba jeszcze mieć odpowietrzniki - ja odpowietrzam na przewodzie niestyty juz .




trzeba umiec grzac
  
 
Cytat:
2004-07-12 23:05:00, Poramancza pisze:
Cytat:
2004-07-12 21:03:15, Race_D pisze:
Trzeba jeszcze mieć odpowietrzniki - ja odpowietrzam na przewodzie niestyty juz .




trzeba umiec grzac


Que pasa . A co Ty chcesz grzać? Jednego odpowietrznika nie mam wcale a drugiego nawet nie ruszam bo fajnie wygląda jak jest .
Dobrze, że chociaż na siłowniku sprzęgła jest sprawny odpowietrznik .
  
 
Race podgrzewa sie zacisk kolo odpowietrznika palniczkiem i w skutek rozszerzalnosci alu wiekszej niz stali odpowietrznik ladnie sie wykreca
  
 
dlatego paliczek na gaz do zapalniczek ma szerokie zastosowanie tyle za ja np lutuje nim chlodnic e i nagrzewnice jak gdzies puszcza
  
 
wszystko fajnie, tylko ze jak masz luzy w zawieszeniu czy ukladzie kierowniczym to nawet 100% sprawne hamulce nie uchronia Cie od sciagania przy hamowaniu