Olej śmierdzący paliwem?????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie, czy jest możliwe aby olej śmierdział benzyną??? Jest to taki charakterystyczny "zapach", jeśli jest to możliwe, to na zużycie jakich elementów wskazywać mógłby podany objaw?? Olej (Castrol 15W40) jest ok. 5000 tys. km po wymianie.
  
 
... a oleju nie masz w spalinach ???
  
 
Nie mam na 100%, za to wywala odmą....
  
 
tak siedze i mysle i nic nie moge wymyslic
bo jedyne co to z odmy do filtra i z filtra do kolektora dolotowego - to jedna droga oleju
chlapanie z cylindra poprzez zawory raczej nie mozliwe
gaznik wisi prawie w powietrzu wiec od spodu tez ni jak nie podejdzie
moze paliwo brudne???????????
  
 
Odmę wyprowadzoną mam do butelki z pominięciem filtra powietrza, paliwo normalne silnik to 1,6 EFi 8V '91r
Osso chodzi
  
 
Kornat podjedź w środę na spota. Oblookamy.
  
 
Jak tylko znajdę czas to podjadę
  
 
Znajdziesz, jeśli zechcesz
  
 
Niech i tak będzie wobec tego na 99% znalazłem
  
 
nie wzrasta poziom oleju jeśl9i tak palifko się przez usczelkę w glowicy moze przedostawać

Tylko nie móf że masz popychacz pompki etylinki od wałka
  
 
No nie, Kornat nie ma pompki mechanicznej. To EFi
  
 
Widziałem podobny przypadek ale to był zupełny złom.... silnik nie palił na 1 świecę i się niespalone paliwko przelewało pod tłok poprzez zużyte pierścienie... oleju przybywało...
Mam nadzieję że Twój silniczek jest w lepszym stanie niż opisywany powyżej i mój opis nie dotyczy... czego życzę zresztą
  
 
doczytałem nieco na innych listach i zacytuję fragment:
Cytat:
Tytuł: Silnik łyka olej, a na LPG jest to bardziej widoczne
Treść: Benzyna tez jest w fazie lotnej ( i to zawsze w fazie lotnej-zmieszana z powietrzem)- od tego jest gaznik lub wtryskiwacze.
Zjawisko o ktorym piszesz (rozpuszczanie benzyny w w oleju) ma miejsce w kazdym silniku-takze LPG, resztki nie spalonego paliwa zostaja na gladzi cylindra i pierscien zgarniajacy zbiera to wszystko do skrzyni korbowej.
Kazdy silnik po osignieciu temeratury roboczej (okolo 85 stopni) odparowuje paliwo i wszystko wraca do normy- chyba ze zima robisz maks 5 km - silnik stale zimny, olej sie rozrzedza , traci wlasciwosci, i maszyna sie zaciera i jest problem


  
 
Dzięki za info dziś najprawdopodobniej uda mi się zjawić na spocie i mam nadzieję że Wilk zerknie i oceni co i jak
  
 
I po oględzinach Wilk stwierdził, że sprawa jest conajmniej dziwna , ja również nie wiem o co chodzi
  
 
No właśnie studiuję schemat podciśnień, EGRa i odpowietrzenia Może coś wymyślę
  
 
No to dałem a raczej mój Essi zadanie domowe Wilkowi zobaczymy bo ja przysiadłem pomyślałem i dla mnie paliwo do oleju może się dostawać jedynie przez pierścienie, ale czy wtedy nie straciłby mocy no już sdam nie wiem poczekamy na wyniki poszukiwań Wilka i oczywiście wielkie dzięki za zajęcie się tematem na następny spot chyba podjadę z
  
 
Mój pierwszy Escort (model 80) też tak miał .Gdy go sprzedawałem miał na liczniku 5000km .To w rzeczywistosci było 205tys.km.Mnie licznik raz przeskoczył na 00000.Gdy się otwarło korek wlewu oleju to tak śmierdziało jak z baku.Poprostu silnik przejeżdził już swoje kilometry.
  
 
Ośmielę sie zauważyć, że Chomiki1 miały 256 kkm i nic nie śmierdziało. Mało tego, brały jakies 0,5l na 10000 km.
  
 
Tego chomika (z kąt takie określenie?)miałem 10 lat .Jak go kupiłem w Gliwicach to miał już 10 lat.Dla mnie to zawsze jak był ciepły to śmierdział takim przepalonym olejem z paliwem.Silnik nie miał żadnych wycieków ani oleju ani paliwa.