Chyba sie juz wysypuje powoli

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zobaczcie jak bylo w zeszlym roku, a jak jest teraz, nie wiem, moze praca, a moze inne powody, ale zauwazylem ze juz nie jestem taki sam jak kiedys.bede musial pogadac z prezesami innych klubow zeby wznowic nasze motoryzacyjne imprezy.

gazeta
gazeta 2
gazeta 3
  
 
No właśnie, Franc, co siem opie.....sz , to była fajna impezka (szkoda, że byłem tylko na jednej), do ropboty panie pomorski przewodniczący
  
 
Witam
Franc, stara d... jestes
a tak calkiem serio to trudno chyba Ci ostatnio zarzucić aktywnosc, ja sam ostatnio zniknałem z horyzontu nieco, dopadła mnie praca, ale obiecuje nadrobic zaległosci
  
 
tiaa Franc. ..to w takim razie ja juz tylko jako material opalowy
  
 
Cytat:
2004-07-14 21:20:26, sheriffnt pisze:
a tak calkiem serio to trudno chyba Ci ostatnio zarzucić aktywnosc, ja sam ostatnio zniknałem z horyzontu nieco, dopadła mnie praca, ale obiecuje nadrobic zaległosci



szczera prawda, Borsk, dla przykładu, był zorganizowany bez zarzutu, czy chociażby ostatni wypad na Hel, było fajnie ( poza numerem we Władku ), spociki mamy co rusz, a nasza grupa jest chyba najlepiej zintegrowana w całym klubie, masz chyba za niską samoocenę, głowa do góry, jest dobrze
  
 
Cytat:
nasza grupa jest chyba najlepiej zintegrowana w całym klubie, masz chyba za niską samoocenę, głowa do góry, jest dobrze


hmmm... chyba, to dobre określenie...
my w 100lnicy nie robimy często, ale za to treściwie...
  
 
Może powoli już czas, żeby 100lnica zrobiła jakiś nalot na 3miasto coby wymienić doświadczenia w organizacji spotów .
I pobyczyć się przy okazji gdzieś na plaży .
I przejść się po molo w Sopocie i takietam.
Fajnie tam macie Panowie i Panie na Wybrzeżu
  
 
poczekamy aż najpier 3miasto wywiąże się ze swej obietnicy uczestnictwa w naszych spotach
  
 
wlasnie... niech zwiedza centralna Polske...
a jako bonus i clou wycieczki - korek pod Krosniewicami, a potem co skrzyzowanie w Lodzi
to najwazniejsze punkty programu. Z 5 lat temu przejezdalem przez te ich troje i normalnie nie bylo korkow, a jechalem kolo 14:00. Cos dziwnego.
  
 
ooooooo mój tata kiedys miał taka oktawie fajniutka była taka wielka kanapa z przdu jak sie ja rozłorzyło i tylna to sie robiło taakie wielkie wyrko ech widziałem w zeszłym roku taka do sprzedanie ehhhhhhhh
a o spotach sie nie wypowiem (lubelskich)
  
 
Cytat:
a o spotach sie nie wypowiem (lubelskich



Arsen, masz racje, dopóki sie nie pracowało to i spoty sie organizowało, a teraz przy 10 godzinnym dniu pracy, zajetych łikendach i braku urlopu to.....

A były czasy że i na spot do Warszawy sie jechało bez problemu...

Ale to już było.....i k...ma powrócić więcej ( bo ja tak dłużej nie wytrzymam , jego mać).


[ wiadomość edytowana przez: raski dnia 2004-07-16 08:39:01 ]
  
 
Cytat:
2004-07-16 08:38:16, raski pisze:
Arsen, masz racje, dopóki sie nie pracowało to i spoty sie organizowało, a teraz przy 10 godzinnym dniu pracy, zajetych łikendach i braku urlopu to.....

A były czasy że i na spot do Warszawy sie jechało bez problemu...

Ale to już było.....i k...ma powrócić więcej ( bo ja tak dłużej nie wytrzymam , jego mać).



Raski -> wyluzuj z tą pracą, bo Ci żyłka pęknie
Przyjedź kiedyś na spot do Wawy, to sobie odpoczniesz w miłym towarzystwie
  
 
Pęknięta żyłka, czekaj czekaj , hmm, to bedzie jakoś tak - venesectia traumatica . A jak pęknie? Dam sobie rade - zszyje sie we własnym zakresie i bedzie jak nowa.

pozdroofki Mariuszku, a jak tylko sie uda to pewnie ze Waszawke zalicze.