Tylnie belka w Ponym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Mam problem z tylnia belka w Ponym.(tak mysle) Jadac autko lekko wyje, ( zarowno na biegu jak i na luzie)łozyska wykluczam bo zmienilem i sa nowe. Chcialem sie zapytac czy ktos wymienial tuleje w belce, ile to moze kosztowac i czy jest to pracochlonne, czy moze lepiej jakas uzywke tam wstawic tylko ze koszt belki w dobrym stanie to okolo 300zł. I jeszcze jedno pytanie czy w takim stanie mozna wybierac sie w dłuzsze trasy
  
 
moze to przez opony ....belka raczej nie wydaje takich odglosow
  
 
Richie ma rację, sama belka nie wydaje takich odgłosów
  
 
chłopaki dobrze mówią belka tylna nie wyje..... a wyć potrafi sporo rzeczy...pasek osprzętu...łożysko alternatora czy pompa wody....
  
 
Kurna sprawdzimy oponki (debica 155R13), chociaz wydaja sie ok (jakie cisnienie musi byc w tych balonikach?? Jesli padlo znowu lozycho w kole to (jedno wymienione 12kkm temu drugie 1000kkm przednie tez podobnie. Gdzie w wawie znajde na tyle dobry warsztat ze beda mogli to zdjagnozowac????

EDIT:
Czy ktos moze ma rabaty w Japan Carsie. Potrzebuje lacznik stabilizatora, gumy stabilizatora (przod).

[ wiadomość edytowana przez: jarrni dnia 2004-07-16 09:55:22 ]
  
 
wycie to na pewno nie belka. łożyska bądź opony. łącznik stb? zastosuj zwykłą długą śrubę i gumki od przednich amorków malucha. przepraszam za taką radę ale jest najtaniej.