Pluje olejem z odmy [128]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj sobie dokręciłem pokrywe coby sprawdzić filtr.. patrze a tu olej z wodą... pluje sobie z tego króćca, czyli tej odmy... Kurde co jest?
  
 
a skad w f128 idzie odma ?
  
 
Hmmm idzie z odpowietrznika skrzyni korbowej z miską olejową - tak jest napisane na schemacie.

Poza tym, jest tu odnośnik :uwaga: przewody urządzenia odpowietrzającego i tłumik płomieni musza być co 20 tyś km czyszczone i myte....

Chyba to jest przyczyną, biorąc pod uwage ze olej w silniku miał 5 lat, to to nie myte pewnie od wieków... Ktoś wie jak to sie myje?
  
 
Witam

Nie wiedzialem ze trzeba myc odme i tlumik plomieni odkrecalem go kiedys ale jak sie myje to nie wiem bo wyglada na nierozbieralny chyba tylko kompiel w nitro pomoze ale nie wiem napewno, a jak leci olej to juz pierscionki moga byc nieszczelne, albo bardziel prawdopodobne przy zle ustawionym zaplonie i mieszance wypychaja zawory ssace paliwo przez gardziele gaznika, do gory przyluz reke do gardzieli daj ostro gazu i szybko pusc i zobacz czy bedziesz mial reke obsmarkana paliwem

pozdrawiam
  
 
Pierścionki mówisz... hmm no nie sądze, chociaz cholera wie... auto ma nieco ponad 90 tyś i kompresje 9.5 i 11.5, z tym że faktycznie jeden gar niedopala...
fakt faktem ze do aparatu zapłonowego jeszcze nie zaglądałem...
  
 
To rzeczywiscie kompresie ma dobra ale 128 rzeby dobrze chodzilo to musi byc idealnie wyregulowane ostatnio wlasnie sie i tym przekonalem, ostatnio sie bawilem bo robil bardzo dziwne rzeczy nie chcial isc dusil sie strzelal. Zrobilem aparat zaplonowy jeszcze mam magneti marelli tzn wymienilem przerywacz ustawilem przerwe kopulke tez wymienilem ustawilem zaplon na lampke rozebralem caly gaznik sprawdzilem troche powymienialem zlozylem do kupy chodzil lepiej, ale to jeszcze nie bylo to pojechalem do magika zaplon ustawil oscyloskopem a mieszanke w gazniku regulowal na podstawie toksycznosci spalin teraz autko chodzi jak rakieta i malo pali jak go nie mecze
  
 
witam

ja bym nie zachodził tak w głowe ja mam pod deklrm od filtra mam tłusto i pełno kropelek wody, pytałem 2 gosci od gazu i mowili ze to skutek uboczny jazdy na gazie i wcale nie szkodliwy

chociaz w sumie wyczyscic przewody odmy nie zaszkodzi


pozdrawiam cie ksiezniczko;P




[ wiadomość edytowana przez: Poramancza dnia 2004-07-15 19:56:24 ]
  
 
Cytat:
2004-07-15 19:55:42, Poramancza pisze:
pozdrawiam cie ksiezniczko;P



Dzięki orange

Własnie byłem na podwórku przy aucie...
Przejechałem od Zeckona czyli powiedzmy przez pół łodzi i nasmarkało mi na filtr takiej dziwnej masy. Ilośc jak na łyżeczke od herbaty, kolor kakaowy o konsystencji coś jak pasta do zebów...
Panowie co jest??

Nie chce krakać, ale w poniedziałek mam ochote zawitać do was o własnych siłach a nie na holu...(ale o tym później)

Acha, ręka została przyłożona do gardzieli gaźnika to nie została zmoczona przez wyziewy z gaźnika...

tak więc ewidentnie to odma...
  
 
a nie ubywa ci plynu z chlodnicy?
  
 
Cytat:
2004-07-15 20:32:39, Samael pisze:
a nie ubywa ci plynu z chlodnicy?



jeju nawet mnie nie strasz.... niewiem przyznam szczerze, bo nie dalej jak tydzień temu wymieniałem wszystki płyn, oraz przewody... zaraz zresztą polece sprawdzić...
uszczelka pod głowicą tfu tfu tfu
  
 
Samael, własnie sprawdziłem, płynu nie ubywa, jest pod sam korek, czysty.
  
 
takie syfy w filtrze to i u mnie były...
i tak jak napisał pomarańcz to jest od LPG.
wymienialem oleje na inne(chyba 3-4 marki) i dalej to samo (w silniku 1.5) teraz dałem odme pod auto i już przynajmniej tego syfu nie widze

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
to i ja mam tak zrobić?

a tak poza tym.. jak taka papka wpadnie do gardzieli to co?

[ wiadomość edytowana przez: mcqueen dnia 2004-07-15 22:27:22 ]
  
 
Taka jakby galaretka w odmie?No jakby smarki?Kończy ci się na 100% uszczelka pod głowicą.Przerabiałem ten problem w 3 silnikach.
  
 
No toś mnie pocieszył

Panowie co robić? w poniedziałek chce jechać do krakowa... potem jeszcze za Brzesk i powrót po 14 dniach..... czyli ok 650km..
  
 
Synku co Ty mi tu pekasz co Ty furious nie jestes - łąduj dupsko i jedz - co ma byc to bedzie
  
 
No nic... jutro podjade do mechanika i mu to pokaze...
Jakie są oznaki padniętej uszczelki pod głowicą?
  
 
Nie przejmuj sie tym tak bardzo, u mnie jest to samo, najpierw sie zaczolem martwic ale potem zapomnialem o tym (teraz mi przypomniales) Mysle ze spokojnie mozesz jechac w ta trase i nie martwic sie o to a jak wrocisz to sie wezmiesz za to
Pozdarwiam
  
 
A jak ten syf wpadnie do gardzieli?
  
 
hmmm w sumie nie wiem ale nie uwierze ze jescze nie wpadl, wkoncu nie stalo sie to z dnia na dzien, tak samo u mnie, juz 3 mieisce temu to zauwarzylem i jak narazie jezdzi autko (chyba ze jest na zlocie to sie buntuje )
Pozdarwiam