Pomoc z wyceną autka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie.. zadje sie 2 mój temat na tym forum już niedługo dowiem się ile będzie kosztował mnie remont mojego mustanga. Mam prośbę do kolegów mianowicie zeby mi ktoś powiedział ile warte jest auto w stanie teraźniejszym.. załączam zdjecia http://yog23.fm.interia.pl/1.JPG zdjęć jest 9 wiec w linku wystarczy zmieniac cyferki od 1-9 ze swojej strony moge dodać że instalacja gazowa jest ok silnik tez w miare.. na chwile obecną nie działa obrotmierz, hamulce są prawie żadne (odcięte tylne przewody) podejzewam ze do wymiany klocki i bębny.. peknięte pióra z tyłu przez co wygląda ja ksportowa wersja (iut nisko siedzi) całkiem nowy układ wydechowy znaczy sie rura od początku do końca razem z tłumikami. drzwi napewno do wymiany lewe i prawe jakby ktos chciał jeszcze jakies zdjecia to prosze dac znac. nie mam aparatu ale kolega zrobiłich troche . pozdrawiam i dziekuje za pomoc
  
 
aaaaleeeee dłuuuuuugo siiiiię oooootwieeeeeraaaaająąąąą
  
 
Faktycznie nie wyglada najlepiej
  
 
drzwi napewno do wymiany szczególnie te lewe
  
 
weź mi tą maskę i błotnik napraw bo to tragedia
  
 
Cytat:
2004-07-16 13:11:08, car pisze:
weź mi tą maskę i błotnik napraw bo to tragedia


car Kolego nie prosił o tego typu uwagi
  
 
ups sorry

powiem jedno. Jeżeli ty chcesz go sprzedać to nikt go w takim stanie nie kupi. Jeżeli ty chcesz go kupić to go kupuj ale potem musisz dużo kasy na niego władować
Jedynie co bije wszystko to wydech


[ wiadomość edytowana przez: car dnia 2004-07-16 13:16:42 ]
  
 
Oj dlaczego tak mowicie wszystko jest do naprawienia!!!!


a wy po najnizszej lini oporu wymienic!!!

Naprawic jest sztuka!!!
  
 
nie jest tak najgorzej moj jak go kupowalem co prawda mial hamulce albo raczej spowalniacze ale blachą mozna sie zajac ale z cena to trudno mi powiedziec w truckach sie nie orientuje. )
  
 
Cytat:
2004-07-16 13:45:51, will pisze:
nie jest tak najgorzej moj jak go kupowalem co prawda mial hamulce albo raczej spowalniacze ale blachą mozna sie zajac ale z cena to trudno mi powiedziec w truckach sie nie orientuje. )



nie bede tutaj wspominał swojego htóry miał hamulce jak zyleta (i nadal ma) ale blacha koszmar no i biedny silniczek a kilkoma setkami przebiegu
a teraż jest to co widać
  
 
wiec po kolejnosci car.. opd maski to ty sie .... w gorszym stanie są np burty i drzwi a nie jakistam błotnik. mogliby koledzy zarzucic jakimis cenami czy czyms takim bo naprawde nie wiem do ilu oplaca mi sie go naprawiac.. bo jak sie nie uda to kupie jakiegos osobowego polda albo borewicza
  
 
Podłączę się do tematu
Przypuśćmy czysto teoretyczną sytuację, że chciałbym sprzedać mojego borewicza
Osobiście jego stan oceniam na bardzo dobry Nowy olej, swiece, filtry, przewody WN, cewka zapłonowa, całkiem nowy gaźnik, nowe reflektory świateł mijania, lakier orginal L74, brak rdzy, dziur itp. zabezpieczony antykorozyjnie (mam nadzieje ), rocznik 1986, stan licznika 95 tysięcy km, silnik 1500 AA, bez gazu, skrzynia IV, w pełni sprawny
Na ile byście go wycenili? Kilka zdjęć w moim profilu
Zadaję to pytanie, tylko dlatego aby sie dowiedzieć, czy praca włozona w ten samochód przynosi efekty, nie tylko dla mojej satysfakcji
Pozdrawiam!
  
 
Cytat:
2004-07-16 20:07:54, vespereq pisze:
mogliby koledzy zarzucic jakimis cenami czy czyms takim bo naprawde nie wiem do ilu oplaca mi sie go naprawiac..


Trucki są w cenie, ale w tym stanie to raczej wiele za niego nie dostaniesz, a remont będzie kosztowny

Ceny Polonez Truck

Cytat:
bo jak sie nie uda to kupie jakiegos osobowego polda albo borewicza


I to jest słuszna koncepcja

Maciek - nie ma takiej ceny za którą byś sprzedał swoje cacko więc nie zadawaj "gupich" pytań , albo podaj mi na priva ile mam ci dopłaci oddając mojego paździocha
  
 
Ładny, bardzo ładny ale
Cytat:
2004-07-16 22:57:31, MacioBA pisze:
Zadaję to pytanie, tylko dlatego aby sie dowiedzieć, czy praca włozona w ten samochód przynosi efekty, nie tylko dla mojej satysfakcji
Pozdrawiam!


ta praca i kasa to tylko do odzyskania w sferze marzeń a nie w formie gotówki . Takie są realia liczy się rocznik albo jakiś rzadki model np. 3d. To nie jest jeszcze nawet zabytek. Nie wiem ile można wziąść za niego. Gość sprzedaje taki sam rocznik (stan gorszy) ale z 2.0 z ceną wywoławczą 2500. Zjechał już do 1500 zł i nikt nie chce go kupić .
  
 
Spokojnie GDA, to tylko czysta fikcja literacka A to, ze jakiekolwiek piniądze za włożoną pracę to tylko sfera marzen, to ja wiem chcialem sobie tylko poprawić morale i jutro w garazu klepnąć borewicza po zadzie z uznaniem w tym geście
Aha, GDA, nie opowiadaj mi tu "gupot", że jeździsz paździochem
  
 
Cytat:
2004-07-16 23:24:48, MacioBA pisze:
.... i jutro w garazu klepnąć borewicza po zadzie z uznaniem w tym geście ....


i zalać mu kilka literków dobrej benzynki (tylko skąd taką wziąść do AA) albo innego płynu eksploatacyjnego
  
 
Napewno w Wawrze zalejemy odpowiedniego płynu eksploatacyjnego, w odpowiednie otwory A borewiczowi tez sie coś dostanie, z oktanami dla odmiany
  
 
hmm wg tych cen to mój pold warty jest coś z przedziału 4tys do 5,5tys oczwiscie jakby byl w dobrym stanie chociarz za 4 tys to juz różne poldy tam są. dzisiaj bede wiedział dokładnie ile mnie to bedize kosztowało