Czym usunąć stary lakier

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie, metody mechaniczne (piaskowanie,szczota druciana odpadają) wiem, że kiedyś do usuwania lakieru stosowało się ŁUG (sam go stosowałem, ale efekt był kiepski). Czy zna ktoś jakieś specyfiki do usuwania starego lakier???
  
 
jest taki kwas do lakierow, wcierasz go w lakier a po okreslonym czasie robia sie purchle i zlazi jak maselko. nazwy nie znam popytaj w sklepach z lakierami. slyszalem tez cos o opalarkach do lakierow...
  
 
Ja kiedys mialem takie cus w SPRAYU ze po spryskaniu lakier sfaldowal sie i mozna to bylo szmatka zetrzec do golej blachy , niestety zuzylem to do malowania okien i nie pamietam jak sie to nazywalo, ale musze powiedziec ze robilo wrazenie)
Ale jesli chodzi o samochod to nie wiem czy ci sie to bedzie oplacalo bo z tego co pamietam to puszka w sprayu tego taka standardowa kosztowala okolo 35zł, a tym to moze jeden blotnik bys siknal

POZRDAWIAM

P.s.
Grzesiek75... ty masz ZASTAVKE czy moze Fiata 128 ??
kcialbym zobaczyc co ty tam kombinujesz, bo sie nie ujawniasz z autkiem
  
 
Prawdopodobnie piszecie o Ługu. Potrzebuję to do usunięcia lakieru z podszybia wyciętego z Zosi, które powędruje do mojego autka.
Mam Fiata 128 Special 1976, kupione od kolegi Barta128 (kiedyś były fotki na forum- poszukaj w arch. taki żółty). Narazie zabieram się za remont blacharski tj. kompletuje części: błotniki nówki już mam, podszybie też- używka, progi nóweczki czekają w hurtowni (brak kasy).
Reszta wyjdzie z czasem.
  
 
SCANSOL.....cholernie mocne cholertwo.......yczysci do zywego.....puszka to oklo 10-15 zeta....powinno styknac....szuaj w sklepach chemicznych
pozdro

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
Cytat:
2004-07-16 22:18:22, el_comendanto pisze:
SCANSOL.....cholernie mocne cholertwo.......yczysci do zywego.....puszka to oklo 10-15 zeta....powinno styknac....szuaj w sklepach chemicznych
pozdro



noo to jest super srodek,ale bardzo lotny jak sie w nozdrza troche dostnie to uderza do glowy super by upierdliwemu sasiadowi auto zniszczyc

ladujemy do worka tego magicznego zelu i pizd z okna na dach i rano lakieru nie ma
  
 
Cytat:
2004-07-16 20:57:31, Grzesiek75 pisze:

Mam Fiata 128 Special 1976, kupione od kolegi Barta128 (kiedyś były fotki na forum- poszukaj w arch. taki żółty).



Aha chyba kojaze, w archiwum nic nie moge znalesc ale jesli chodzi o tego zoltego 3drzwiowego to chyba wiem
Qrde fajnie ze kolejny sympatyk 128 sie narodzil bo wg mnie autko zasluguje na uznanie !!

Pozdrawiam
  
 
Witam

Pierw wstaw to podszybie tzn wspawaj czyszczac do golej blachy oczywiscie tylko te miejsca gdzie bedzie spawane najlepiej katowka i tarcza do szlifowania. Jak mi blacharz robil auto to tez wyskoczylem z takim pomyslem rzeby potraktowac blache jakas chemia to mnie wysmial i powiedzial ze jestem ciu.... trzeba zmatowac stara powierzchnie tzn zaczac gdzies od papieru 120 za do 1000 jak go na poczatek potraktujesz 120 to co ma odpasc to odpadnie potem bierzesz paier coraz drobniejszy i wkoncu uzyskasz powierzchnie gladka i rowna bez zadnych gorek bedzie wygladala ciekawie tu troche lakieru troche podkladu i golej blachy potem tylko podklad oczywiscie akrylowy i musi trzymac, potem jeszcze gadalem z jednym gosciem i istnieje taki plyn do zmywania lakieru o nazwie scansol smarujesz jest i zdzierasz blache np szpachekla, ale podobno jak tak zrobisz na blasze ok 0,8 to po zabiegu bedzie zniszczona i chropowata jak papier scierny
  
 
SCANSOL RULEZ. Tylko uważaj na skórę, oczy i takie tam.
  
 
Cytat:
2004-07-16 22:28:21, dOMAN_ZASTAVA1100p pisze:
Cytat:

SIZE=1>
2004-07-16 20:57:31, Grzesiek75 pisze:

Mam Fiata 128 Special 1976, kupione od kolegi Barta128 (kiedyś były fotki na forum- poszukaj w arch. taki żółty).



Aha chyba kojaze, w archiwum nic nie moge znalesc ale jesli chodzi o tego zoltego 3drzwiowego to chyba wiem
Qrde fajnie ze kolejny sympatyk 128 sie narodzil bo wg mnie autko zasluguje na uznanie !!

Pozdrawiam

  
 
cos mi sie poj... auto jest 4ro drzwiowe.
  
 
A dlatego pytam się o usunięcie lakieru bo mam zamiar dać podszybie do ocynkowania.
  
 
SCANSOL, ja Szaremu demonstrowałem działanie tego środka. Dziś cały dzień z tym pracowałem. Coś strasznego, okropnie się czuję. Klatkę Scansolowałem przygotwując ją do chromowania ( może niklowania ). No i działa świetnie. Jest pooza tym go dużo i jest dość tani. POLECAM
  
 
Scansol zawiera o ile pamiętam alkohol izopropylowy, który jest trujący.
  
 
A słuchajcie nie będzie blacha rdzewieć od tego scansolu?? Bo chcem bambinkę tak wyczyścić tylko się boję co by ruda na nią nie wsiadła!!
  
 
jesli chodzi o koszty piaskowania i dlatego nie chcesz tego robic, to w rzeszowie cala bude za 100zl ci wypiaskuja
trez to robil w 127 i wyszlo super
  
 
Za 100 to też mi wypaiskują budę tylko wymieniam u siebie podszybie ito które będę wkładał chce dać do ocynkowania przed wspawaniem, a boję się, że przy piaskowaniu wyciętego podszybia się pokrzywi od ciśnienia (bo jest wiotkie).
  
 
trezowi nie pogieło
  
 
Tu nie koniecznie chodzi o ciśnienie!! Tu chodzi o temperaturę powstającą w momencie uderzenia czyściwa w powierzchnię czyszczoną. Dlatego też spotkałem się, że jako materiał na czyściwo stosowany powierzchni delikatnych był lód lub granulat PCV. Swojego czasu chciałem piaskować moją bambinkę jednak szybko mi to z głowy wybito Nie chciałem dać bambinki a odebrać śmigła