Visco i wentylator ważne bardzo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chcialbym podzielić się z wami swoim doświadczeniem. w ostatnich dniach sprzęgło wiskozowe wentylatora odmówiło mi posłuszeństwa. chcąc sobie zaoszczędzić na wydatkach i biorąc pod uwagę to że jest ciepło, postanowiłem skręcić wentylator na stałe. wszystko było by ok, ale nie wziąłem pod uwagą faktu że wisco nie ma przełożenia jeden do jeden z kołem na którym jest zamontowane. w takim sprzęgle występuje zawsze poślizg co sprawia że obroty wentylatora są mniejsze niż obroty wałka. efekt mojega zabiegu był taki że wentylator w podwyższonej temperaturze jaka panuje w komorze silnika stał się bardziej elastyczny, a wysokie obroty spowodowały odkształcenie się łopatek i uderzyły w chlodnicę. z 9 łopatek wentylatora zostało mi tylko 3 i to w opłakanym stanie. szczęście że chłodnica nie została przedziurawiona, a jedynie pogięta lekko. suma sumarum musialem kupić i visco i wentylator. tak to jest jak się chce zaoszczędzić
pozdrawiam
  
 
Cześć
Mi tez skopało się visco i je zaklinowałem , przy przygazówce na piaskowej drodze kurzyło się spod auta jakby to był poduszkowiec )))
Mnie taka awaria kosztowała trochę roboty i 12 zł , za które kupiłem wyłącnik termiczny od poldka. Do tego mała instalacja z przekaźnikiem i wentylator elektryczny, który dostałem od kumpla.
Do ciękościennej rurki Fi ok 38mm takiej żeby weszła w górny wąż wchodzący do chłodnicy wlutowałem dużą nakrętkę z gwintem pasującym do wyłącznika termicznego, przeciąłem wąż , zamontowałem rurkę , dorpowadziłem sterowanie i zasilanie do zamontowanego wcześniej na chłodnicy wentylatora i wszystko gra
zamiast 380 zł ->12 i troche pracy

pozdrawiam H
  
 
też o tym myślałem żeby zrobić elektryczne, ale.... to juz nie oryginał. dla mnie to istotne co mam w aucie. ale jeśli nie zależy na tym komus to pewnie że można tak jak ty. można nawet jeszcze prościej. można sobie zrobić włącznik gdzieś na desce i ręcznie włączać kiedy zajdzie taka potrzeba. to wydaje mi się nawet lepsze poneważ robiąc tak jak ty zrobiłeś, czujnik odczytuje temperaturę przed chłodnicą. w przypadku gdy ten wąż jest długi różnica temperatur bedzie znaczna między czujnikiem a głowicą silnika. chodzi o ten moment kiedy po długiej jeździe w korku zgasisz silnik. nawet jeśłi wentylator chodzi to i tak chłodzi tylko płyn w chłodnicy. a w silniku właśnie wtedy najbardziej się płyn nagrzewa, bo pompa nie wymusza obiegu. odczyt temperatury na desce masz z miejsca położonego bardzo blisko glowicy, więc masz temperaturę realną. oczywiście przy moim wariancie, trzeba pamietać o tym włączniku. ja wolę jednak bez przeróbek, wolę po prostu oryginał. poza tym zamiast 380 pln mozesz kupić wentylator razem z visco za 150 pln, oczywiście na szrocie. ja tak zrobiłem i dostałem jeszcze 3 miesiące gwarancji. jest tylko jeden problem u mnie w związku z wymianą wentylatora. otóż mój oryginalny był w kolorze czerwonym a teraz mam czarny. gdyby ktoś miał własnie czerwony wentylator chętnie odkupię. moje śmigiełko ma 9 łopatek.
pozdrawiam