Nie mam głowy ...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich użytkowników samochód marki FSO, a w szczególności SuPeR samochodu jakim jest POLONEZ.
Przeglądałem forum dotyczące wszelkich usterek, napraw i wogóle techniki i wiem jedno - ja poprostu NIE MAM GŁOWY do tego wszystkiego.
Stąd moje pytanie: czy któryś z doświadczonych użytkowników mieszka w Warszawie i w przypadku jakichkolwiek problemów z moim "wozem" mógłby mi służyć poradą techniczną, ewentualnie pomocą w usunięciu tychże problemów. A może moglibyście mi polecić jakiś dobry (i sprawdzony) warsztat, w którym nie zostawię 1/2 pensji za naprawę jakiejś drobnostki ?
W chwili obecnej potrzebuję pojechać do jakiegoś dobrego elektryka, który zna się na rzeczy i będzie umiał rozwiązać moje aktualne problemy z samochodem.
Będę wdzięczny za wszystkie informacje i odpowiedzi, mam nadzieję że nie pozostawicie mnie samego z moimi "motoryzacyjnymi" problemami.
PiOtReK
Kontakt ze mną: pkrasinski@eranet.pl / GG:39978 / 604-25-23-21
  
 
Temat postu brzmiał groźnie.
  
 
Cytat:
2004-07-18 17:00:36, mati_lecha pisze:
Temat postu brzmiał groźnie.



ano grożnie

a w warszawie jest urodzaj kolegów mających smykałke do polonezików wiec napewno ktos ci pomoze
  
 
To ja już sam zauważyłem, ale jakoś nikt nie chce ze mną nawiązać bezpośredniego kontaktu a ja jestem takim sympatycznym człowiekiem
  
 
moze na razie napisz jakie masz obecnie kłopoty ze swoim autkiem, sprobujemy cos zaradzic, a jesli sie nie uda to bedziesz juz sie konkretnie umawial z kolegami z W-wki
  
 
Problem z odpalaniem na cieplym silniku - tzn. gluchy (nic nie kreci, tylko sie kontrolki pala), odstoi swoje i jest OK
Czytalem juz co to moze byc, ale ja sam napewno tego nie zrobie
Po drugie prawdopodobnie jakis problem z automatycznym ssaniem - po odpaleniu po nocy bez naciskania pedalu gazu, odpala, lapie obroty, by za chwile zgasnac. Za 2,3 razem jest juz OK, tak jakby sie dopiero wtedy wlaczalo automatyczne ssanie.
Pozniej natomiast jak juz samochod troche przejedzie caly czas na luzie ma wysokie obroty (nawet do 2000) i dopiero ponowne wylaczenie i wlaczenie likwiduje ten problem, tak jakby nie wylaczal automatycznego ssania.
Moj samochod do POLONEZ CARO 1.6 GLI '97 z inst. gazową.
  
 
Cytat:
2004-07-18 20:36:02, pkrasinski pisze:
To ja już sam zauważyłem, ale jakoś nikt nie chce ze mną nawiązać bezpośredniego kontaktu a ja jestem takim sympatycznym człowiekiem



musisz pamietać ze dzisiaj jest niedziela a wielu kolegów łaczy sie z internetem w pracy
  
 
Cytat:
2004-07-18 20:52:45, pkrasinski pisze:
Pozniej natomiast jak juz samochod troche przejedzie caly czas na luzie ma wysokie obroty (nawet do 2000) i dopiero ponowne wylaczenie i wlaczenie likwiduje ten problem, tak jakby nie wylaczal automatycznego ssania.


To jest prawidlowe zachowanie wtrysku jednopunktowego
  
 
przyjedz na zlot, wypiesz z nami i problem sam sie rozwiaze.
  
 
To "rzut beretem" ode mnie i akurat wtedy mam wolne, więc może wpadnę, ale to dopiero za 24 dni, a ja muszę zrobić ten samochód jak najszybciej ...
Ktoś mi odpisał na Cafe Allegro żebym sprawdził luz na zaworach (dot. problemu z odpalaniem), co o tym sądzicie, wiem że powinienem się już zabrać do wyregulowania zaworów, ile to może mnie kosztować ?
  
 
Cytat:
2004-07-18 20:52:45, pkrasinski pisze:
Problem z odpalaniem na cieplym silniku - tzn. gluchy (nic nie kreci, tylko sie kontrolki pala), odstoi swoje i jest OK
Czytalem juz co to moze byc, ale ja sam napewno tego nie zrobie



poprawcie mnie jesli sie myle, ale dla mnie pierwszym podejrzanym jest pan rozrusznik do remontu/przejrzenia (głównie automat). nie pomogę bo sam mam mnóstwo roboty i czasu braknie mi na swoje sprawunki.
 
 
Cytat:
2004-07-19 10:49:19, robreg pisze:
Cytat:
2004-07-18 20:52:45, pkrasinski pisze:
Problem z odpalaniem na cieplym silniku - tzn. gluchy (nic nie kreci, tylko sie kontrolki pala), odstoi swoje i jest OK
Czytalem juz co to moze byc, ale ja sam napewno tego nie zrobie



poprawcie mnie jesli sie myle, ale dla mnie pierwszym podejrzanym jest pan rozrusznik do remontu/przejrzenia (głównie automat). nie pomogę bo sam mam mnóstwo roboty i czasu braknie mi na swoje sprawunki.



nie mylisz sie bo mnie też sie trafił zimnolubny rozrusznik a po wizycie u elelektryka i zbiednieciu o 70 zł działa bez awaryjnie

może być jeszce inny feler stacyjka i przepalone styki ja rozwiązałem ten probmem instalująć przekażnik i na automat leci plus bezposrednio z aku i w kazdych warunkach kreci jak szalony
  
 
Ja bym jeszcze sprawdził kabelek łaczący automat ze stacyjką. U mojej lubej w samochodzie był zasniedziały i powodował podobne problemy (palił bardzo ładnie na zimnym silniku po nagrzaniu świeciły tylko kontrolki a automat nie załączał rozrusznika) Prawdopodobnie na zasniedziałym przewodzie był zbyt duży spadek napięcia który sie powiększał przy wzroście temperatury


[ wiadomość edytowana przez: Mokry dnia 2004-07-20 00:57:06 ]
  
 
Jakieś 30 min. temu zrobiłem reset komputera (oczywiście w samochodzie) i jakby zniknął ten problem - bardzo ładnie odpala cały czas, nawet sie nim przejechalem troche ostrzej (120-130 km) i jest cały czas OK.
Ciekawe rzeczy dzieją się z moim samochodem ?!