| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
DrA eS ... | 2004-07-18 18:23:23 Zrobilem kapitalke silnika. Zostal blok i wal ( oczywiscie po szlifie ) a reszta klamotow nowa.
Problem: Silnik pali olej. Przejechalem 1200km i dolalem juz 2litry. Czyli 1l/600km. Pytanie: Czy to po kapitalce normalne ?? Mechanik twierdzi, ze tak. Rozwiazanie: Obic mechnikowi ryj i kazac mu wsadzic se ten silnik w dupe?? Jezdzic spokojnie i czekac az sie dotrze maszyneria ?? Wskazowki: Olej - Castrol GTX Magnatec 10W/40 Semisyntetyk Jezdze spokojnie zadko przekraczajac 3000rpm Co o tym myslicie ?? |
kuba LOB WETERAN A Zawieje i nie zamiecie | 2004-07-18 19:45:49 Na mój chłopski rozum to silnik dociera się przez ok. 1000-2000 km. Norma fabryczna opla na spalanie oleju to 1l/100km Przczyny: 1. Posypały się pierścienie. 2. Źle spasowane tłoki z cylindrami 3. Panewki? Wniosek: Twoje rozwiązanie, wariant 1 |
GRYZZLY Łódź | 2004-07-18 21:18:31
wszystko ok. tylko na mój chłopski rozum to chodziło Ci o 1l/1000 Km Pozdr. Gryzzly |
GRYZZLY Łódź | 2004-07-18 21:19:31 drugi raz mi post poszedl - sorki [ wiadomość edytowana przez: gryzzly dnia 2004-07-18 21:20:23 ] |
Zoltar Fajne Gdańsk | 2004-07-18 21:46:41 Poczekaj jeszcze z 2000-3000 km Jak się nie uspokoi... Mechanik będzie miał problemy z chodzeniem Magnateca ubywa... ? Toć to przylega |
kristo zielono/złoty Warszawa | 2004-07-18 22:38:08 Sie wklada pewnie kute tloki itp...
... to sie ma tak jak my z piotrem |
dARTi LOB WETERAN czarna mamba Radomsko | 2004-07-18 23:11:15 hehe ja też słyszałem, że na dotarciu silnik może brać olej (ale nie wiem w jakich ilościach). Ta norma 1l/1000km to wiadomo, że maksymalnie na wyrost, aby GM mógł mieć w nosie marudnych klientów ze zjebanymi silnikami (zresztą nie tylko GM)
Nie wiemy nic na temat mechanika... czy to spec czy... ale myślę DrA, że do ćwoka byś bestyjki nie zaprowadził; przy takich kosztach całego remontu tysiąc w te czy wewte za znajomość tematu nie gra roli, a dla kogoś co zęby zjadł na remontowaniu silników taka robota to jak 2 x 2 jest cztery. Jeżeli wymiary części składowych zostały dobrze dobrane to raczej ciężko by było znawcy tematu coś spieprzyć. Dwa: od zawsze mi wpajano, że silnik remontowany nigdy nie będzie taki jak ten który był składany w fabryce starczy tych czarnych klimatów myślę, że musisz dać mu czas (1200km to bardzo mało dla silnika po kapitalce - nie mylić z nowymi autami gdzie przeważnie to jest 3000km ... ale te silniki są docierane wstępnie więc narazie nie ma co "srać żarem" ufff ; koniec no i myślę, że po wymianie to będzie " fully synthetic" będzie dobrze ![]() |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2004-07-18 23:53:15
Na początek. Norma u mnie to jest 1,5 litra na 1 tys km i tak jak Darti powiedział "co by się klient nie przypieprzał" Ja dolewam litr na 2 tys km ale to zależy od tego ile razy się używa odcinacza. Bo wystarczy szybka trasa 2 x 400 i już muszę wlać 1 litr. I jeszcze od tego jak długo czekam nim tłoki przestaną hałasować ... W/g mnie powinienes zalac syntetykiem i już. Nawet Lotosem.Nie dziwicie się, mam kolegę który tam pracuje, jeżdzi w rajdach i on wie co mówi. Jeden warunek, auto szybkie to i oleje co 8 tys zmienić trzeba. Darti wyłuszczył wszystko ja tylko mogę dodać, że może na początku chłopaki wlali za mało oleju. W/g mnie powinno być tak, złozony silnik, zalany olejem, przejażdżka z 30 km i po nocy kontrola stanu i dopiero wtedy dolewka na maxa. I od tego momentu mierzyć. Jeśłi tak było i pali tyle to źle jest szansa, że może się ułoży (obośnie nagarem |
DrA eS ... | 2004-07-19 08:49:27 Jezdze na polsyntetyku dlatego, ze trzy pierwsze zmiany oleju sa co 500km. Szkoda kasy na lanie drogiego syntetyka. Docelowo bedzie syntetyk rzecz jasna.
Rozmawialem z kilkoma machanikami. Wg nich powodow do zmartwienia nie ma. Ale strasznie mnie wkurwia to, ze kazdy mowi co innego. A ja wole dmuchac na zimne i w razie czego miec gotowy plan jihadu Nie napisalem, ze zarowno tloki jak i pierscienie sa nadwymiarowe +0.5 czyli drugi nadwymiar fabryczny. Szlif zrobiony u renomowanego szlifierza. Najciekawsze jest to, ze badanie cisnienia wyklucza nieszczelnosci. Cisnienie jest cool. Problem jest tylko z braniem oleju. |
dARTi LOB WETERAN czarna mamba Radomsko | 2004-07-19 11:07:37 Dra - więc jest cool i nie ma powodu do zmartwień odnośnie oleum ja tam nie chcę wywoływać olejowych jihadów, wiem tylko jaka jest teoria... a jest bolesna olej mineralny (czyli po części też semisyntetyk) wywołuje pod wpływem temperatury zmiany w strukturze molekularnej metalu co przyczynia się m.in do przylegania nagaru. Z natury jest mniej odporny na wysoką temperaturę (która nie jest obca docieranemu silnikowi). Olać więc nagar i temperaturę bo docierasz spokojnie jak pisaleś a nagar zostanie wymyty przez syntetk (o ile jakiś by powstał przez te pare tysięcy więc myślę, że małe przebiegi na gorszych olejach nie czynią spustoszenia w nowym silniku ale ja wolał bym zalewać najtańszym syntetykiem niż najdroższym semi |
DrA eS ... | 2004-07-19 11:39:14 Na polsyntetyku przejade tylko 1500km... Trzy zmiany po 500km... Sadze, ze to nie bedzie mialo nijakiego wplywu na silnik.
Boje sie tylko, ze na syntetyku bedzie bral jeszcze wiecej. |
3 DEADSOUL e60, Traxxas VXL Warszawa | 2004-07-19 13:15:31 DRA,
Napewno nie jest to wina oleju. Jeżdżę na Magnatecu 10w 40 i dolewam litr od wymiany do wymiany. Czyli "u mnie" jest to 1 litr na 15000km. Silnik ma 90.000km i lubię wysokie obroty pozdro 3 |
DrA eS ... | 2004-07-19 14:21:26
Wszystko... lacznie z glowicami. |