MotoNews.pl
  

Gorący nie odpala

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Wiem, że to nie ta grupa ale może ktoś pomoże przy Fieście.
Moja siostra ma Fieste 91 z silnikiem 1,1 i jak jest rozgrzany silnik to nie chce zapalać. Na zimno bez problemu. Dzieje się to często ale nie zawsze. Była u znajomego mechanika, jeździł nim i wtedy było OK. Gdy jest rozgrzany to po odczekaniu aby ostygł odpala. Świece i kable wymieniane.
Może ktoś ma jakieś sugestie - z góry dziękuję.

pozdrawiam
Arturek
  
 
Temat był wielokrotnie poruszany, należy przyjrzeć się rozrusznikowi prawdopodobnie to on jest porzyczyną choć u mnie pomogła wymiana aku.
  
 
Dzięki za zainteresowanie.
Akumulator nowy - podobno kręci jak szalony - myślę, że machanik by to zauważył. Ja mam zbyt daleko i nie mam szans rzucić okiem na autko.
  
 
Ja mam taki sam objaw. Nawet slychac, ze rozrusznik sie kreci tylko bendiks nie lapie. Ciekawe dlaczego...

No patrzcie, kolejny krakus a na spoty nie przyjedzie...
  
 
.... niop .... pasowało by się w końcu pokazać na spociku ....
  
 
A propos spotkania
- w czasie ostatniego byłem w Niemczech
- poprzednio miał być i nie powiedzieli mi, że odwołany
pozdrawiam
  
 
Jedno pytanie, jak jest goracy nie kreci rozrusznikiem czy kreci lecz nie odpala ??

Nie dalej niz 2 tygodnie temu mialem ten sam problem, na zimnym odpalal od pierwszego strzalu, a na goracym krecil i krecil i krecil....
  
 
Cytat:
2004-07-21 13:45:53, YasieK pisze:
Ja mam taki sam objaw. Nawet slychac, ze rozrusznik sie kreci tylko bendiks nie lapie. Ciekawe dlaczego...

No patrzcie, kolejny krakus a na spoty nie przyjedzie...



YasieK i tu obaliłeś całą elektrotechnikę
  
 
Czyli co za glupstwo walnalem?
  
 
to chyba jakas zaraza ) bo moj tez jak cieply to ma problemy ale za trzecim razem zaczyna rozrusznik obracac i jedzie...

[ wiadomość edytowana przez: SeBoZ dnia 2004-07-21 23:22:48 ]
  
 
Bez trzaśnięcia "bendixu" chociaz to akurat nieprawidłowe określenie, bo bendix to włącznik bezwładnościowy, rozrusznik nie ma prawa zakręcić.
  
 
Ok, myslalem, ze ten (zeby nie palnac znowu czegos ciekawego) sprytny mechanizm co rozrusznik sprzega z silnikiem (najprosciej mowiac) zwie sie wlasnie "bendix".
  
 
Zapraszam do lektury starej książki inż. Witolda Rychtera pt. "Samochody"
  
 
A sa obrazki? Bo z czytaniem ciezko mi idzie
  
 
Cytat:
2004-07-21 23:18:39, WilK pisze:
Bez trzaśnięcia "bendixu" chociaz to akurat nieprawidłowe określenie, bo bendix to włącznik bezwładnościowy, rozrusznik nie ma prawa zakręcić.



A co powiesz na to: ostatnio jak złapie temperatury (postoi na słońcu, lub czasem po dłuższej jeździe) przy próbie odpalenia słyszę wyraźnie, jak coś się kręci ( i to całkiem żwawo) ale nie kręci silnikiem. Bądź też zakręci raz i dalej kręci się samo, a silnik staje.
Wiem, że to rozrusznik do wymiany, wiem gdzie i za ile. Nie wiem tylko kiedy
  
 
Ja slysze to samo. Kreci sie rozrusznik ale nie silnik.
  
 
Podobno bez problemu rozrusznik kręci ale nie chce odpalić.
pozdrawiam
  
 
No kurcze ja w moim 1,6 mam cos takiego ze jak jest cieply to czasem ale to tylko czasem pierwszy obrot robi bardzo wolno tak jakby sie prad konczyl albo jakby rozrusznik lapalo ale od drugiego obrotu juz ok i zapala bez problemu.
Pozdrawiam
  
 
Obstawiam dla odmiany rozrusznik
W przypadku:
Cytat:
pierwszy obrot robi bardzo wolno tak jakby sie prad konczyl albo jakby rozrusznik lapalo ale od drugiego obrotu juz ok i zapala bez problemu


zużyte tulejki na wirniku rozrusznika - rozebrać i wymięnić lubo do elektrykomechanika zanieść.
W przypadku:
Cytat:
przy próbie odpalenia słyszę wyraźnie, jak coś się kręci ( i to całkiem żwawo) ale nie kręci silnikiem. Bądź też zakręci raz i dalej kręci się samo, a silnik staje.


zapaćkany "specjalny mechanizm zwany niżej bendynksem" nie zatrybia - rozebrać, przeczyścić podsmarować lub jw. do mechanika... od takiego niezatrybiania mogła się zębatka rozrusznika wyszczerbić...
Coby nie kombinować, rozrusznik przeglądnąć warto
  
 
Arturek - sprawdz czujnikj temp. cieczy chlodzacej. U mnie jeden z przewodow dochodzacy to go czujnika raczyl sie byl up...ic
Escorcina myslal biedny ze mu zimo i raczyl sie wysokoprocentowa mieszanka paliwa z malym dodatkiem powietrza