MotoNews.pl
  

Wpływ LPG na uszczelki (silnika)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

No nie będę ukrywać, że po 1,5 roku jazdy na LPG jestem zadowolony ze wszystkiego co jest z tym związane z wyjątkiem tego, że silnik nie jest suchy. W zasadzie to nie wiem czy to ten powód, bo montaż instalacji odbył się na moje zlecenie tuż po zakupie a wcześniej tym autem nie jeździłem na benzynie.

Mechanior mówi, że to wina temperatury spalania LPG, która jest wyższa i z tego powodu nie wytrzymują uszczelki. Nie jest to jakiś wodospad, ale cieknie i są potrzebne dolewki co ok 5 tyś km.

Jeżdżę na oleju syntetycznym od BP. Auto w ogóle od początku tylko na syntetycznym. Teraz ma już prawie 140 tyś. km i tak sobie myślę: może inny olej wlać? Np. mineralny mógłby coś uszczelnić dodatkowo. Albo taki olej widziałem marki Lotos przeznaczony specjelnie do silników zasilanych LPG.

Co o tym sądzicie? Warto przechodzić z syntetycznego na Lotos-LPG?

Pozdr.,
Wrol
  
 
Jeżeli juz chcesz zmienić olej to może lepiej na półsyntetyk.
A jeżeli idzie o Lotos LPG 15W40 to jest to raczej za gęsty olej. Już lepiej może zastosować Lotos 10W40 (półsyntetyk)

[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2004-07-28 11:28:59 ]
  
 
Wrolo wysoka temperatura spalania gasssu ma wpływ na trwałość uszczelek


Oleju nie zmieniaj
Chyba ,że nie masz kasy to zmień na półsyntetyk.

Oleje do gassu to jeden wielki trik marketingowy.

Wymień wszystkie uszczelki, poza uszczelka pod głowicą oczywiście (kiedy za mozno zacznie sie sączyć).

  
 
Powtórzę się po raz kolejny...
Moje Espero przejechało na gazie w sumie z 260tys kilometrów i NIGDY nie miałem problemów z uszczelkami czy jakimś cieknęciem... czy też dolewaniem oleju....
Olej (od samego zakupu Espero w 96 roku) zawsze leję ten sam - MOBIL 1 5W50 full syntetyk i silnik jest w idelanym stanie.....
  
 
Cytat:
2004-07-28 13:09:49, ŁUKASZ_GAJER pisze:
Powtórzę się po raz kolejny...
Moje Espero przejechało na gazie w sumie z 260tys kilometrów i NIGDY nie miałem problemów z uszczelkami czy jakimś cieknęciem... czy też dolewaniem oleju....
Olej (od samego zakupu Espero w 96 roku) zawsze leję ten sam - MOBIL 1 5W50 full syntetyk i silnik jest w idelanym stanie.....


Ja wszystko w/w identycznie jak Łukasz (ten sam olej i brak problemów )...tylko przebieg mam "nieco" mniejszy na gazie ok.80 tys.km
  
 
Witanko Ja mam na gaziu przejechane 105000 (przy ogólnym przebiegu 174000) i też nigdy od 1997 r nie bylo problemu z wyciekami oleju itp. Wlewałem już Mobil 1, Statoil i Lotos (zawsze pełen syntetyk) i jak na razie jest gucio pozdr
  
 
No to i ja pozwole sobie dopisać kilka słow

Myślę, że moi Przedmówcy mają racje - minerał jest za gęsty... Jeśli już chcesz koniecznie zmieniać, to zalej go semi-syntetykiem. (ja mam np. Lotos 10W40) Leję pół-syntetyk, bo gościu od którego kupiłem Esperaka na takowym jeździł.
Co do mineralnego, to takowy lałem do F125, gdy silnik był w takim stanie, że dymił bardziej niż diesel (18 letnia Carina) mojego ojca
Nie wiem na ile to jest wiarodajne, ale Lotos posiada jakieś tam certyfikaty Mercedesa i Volksvagena (o ile dobrze pamietam), wiec chyba spelnia pewne normy

Suma - sumarum (sum podawany w rumie - strasznie mi sie to podoba) ... -> pełny albo semi-syntetic
  
 
Dokładnie

Żadnych mineralnych

Miałem Poldka zalanego przez poprzedniego właściciela syntetykiem.
W warsztacie powiedzieli: PANIEEEE syntetyk do Poloneza.
No to zalałem mineralnym (na przeglądzie).
Nigdy w zimie silnik nie chodził już tak pięknie jak na syntetyku.