Skradziony Poldek ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A dzisiaj zwrócił moją uwagę Polonez borodowy, który stał sobie w lesie pomiędzy Witominem a Obwodnicą w Gdyni, na 1 kole, a pozostałe 3 miał ... chyba wyjętę razem z tarczami i całymi hamulcami. W sumie ja też potrzebuje półośki ale ... zadzwoniłem na policję. Rejestracja chyba GAR 2297 o ile dobrze pamiętam. Widać było na moje oko że kradziony ale przestał tam cały dzień i nic ... oj szkoda gadać.
  
 
Gdzies w necie byl rejestr skradzionych.
  
 
Moze sie zepsul i wlasciciel go zostawil, a zlodzieje wzieli co potrzebowali.
  
 
Ja ostatnio widziałem w miście Poldzia z otwartymi oknami i zero osoby obok niego. Jakwracałem to jeszcze stał i zadzwoniłem na Policję. Za kilka minut byli
Co prawda nie wiem czy własciciel zapomniał zamknąc okna, czy sobie wietrzył samochód a sam stał gdzieś obok, ale pierwsze co mi przyszło do głowy, to że jest kradziony i złodziejom skończyła się benzyna i go zostawili
  
 
NO TO COS WAM NAPISZĘ !

Dzisiaj rano znowu tamtędy przejeżdżałem. Zobaczyłem że Poldek nie ma już przedniej klapy i czwartego koła. Zadzwoniłem ponownie na policję. Przełączyli mnie do komisariatu Witomino. Pan przerwał mi w pół zdania i powiedział, że wiedzą i że właściciel został powiadomiony "i to już jego brocha co z tym samochodem się dzieje".

Byłem przeświadczony, że jeżeli nie daj Bóg mi kiedys gwizdną samochód a policja go odnajdzie to zabezpiecza go odpowiednio. Niestety myliłem się.

Górą polska POLICJA !!!!
  
 
no ale chyba przyznasz że kazdy komu by auto ukradli i Policja by zadzwoniła że jest znalezione tu i tu , to w te pędy właściciel udaje się na wskazane miejsce i podejmuje jakies kroki, a nie zostawia auto...
  
 


Brawo kolego! Postawa godna pochwały! Tyle tylko że psy potrafią olać takie wezwanie - znam to z autopsji. Ale postawa godna pochwały.
  
 
Pewnie ze powinien wlasciciel podjac jakies kroki tylko wiesz, syutuacje sa rozne: właściciel może np. leżeć w szpitalu, poza tym my kierowcy Polonezów zwykle zbyt dużą kasą nie "śmierdzimy" a zamów tu lawetę żeby ci samochód bez 4 kół przewiozła np. 50km albo więcej. Tak więc dziwi mnie to bardzo.

  
 
A u mnie na osiedlu zrodzila sie nowa moda - nie dawno ukradli sasiadowi z Volvo V 40 przedni zderzak a dzisiaj w nocy drugiemu ukradli tez zderzak tyle ze z Mondeo. Z lepszych aut zostal jeszcze 406
  
 
Oby nie skończyło się na Twoim Poldku
  
 
Cytat:
2004-07-30 11:37:18, jarbar pisze:
Oby nie skończyło się na Twoim Poldku


Nie sadze - zderzak latwiej ukrasc bo alarm sie nie wlaczy, latwiej sprzedac bo nie ma numerow indentyfikacyjnych a do tego jest warty 1/3 Poldka.


[ wiadomość edytowana przez: road_runner dnia 2004-07-30 11:43:51 ]
  
 


Heh kiedyś podczas wielkiej śnieżycy w noczy włamali się do mojego polda i odkręcili maskę... Jak rano ujrzałem czapę śniegu na silniku i brak maski to pomysłałem że z ostprzętu też nic nie zostało, Na szczęście prócz maski i paru drobiazgów z wnętrza nic nie zgineło. Poldek odpalił i pojechał do warsztatu po być może własną maskę....
  
 
No u mnie po dblokiem w Gdansku wyjeli mi kierunkowskaz przedni i stare radio.
  
 
Poloneza to tylko pod prąd podłączać, cholera... Żeby się mendy już nie podniosły więcej...
Szkoda że nie można robić takich zabezpieczeń na zasadzie "twój samochód - twoja twierdza". Ciekaw jestem jak to jest w USA? W domu można strzelać do każdego, to i może we własnym aucie można stosować różne gadżety groźne dla zdrowia...
  
 
Cytat:
2004-07-30 12:40:25, Makaveli pisze:
Poloneza to tylko pod prąd podłączać, cholera... Żeby się mendy już nie podniosły więcej...
Szkoda że nie można robić takich zabezpieczeń na zasadzie "twój samochód - twoja twierdza". Ciekaw jestem jak to jest w USA? W domu można strzelać do każdego, to i może we własnym aucie można stosować różne gadżety groźne dla zdrowia...


Fakt nasze przepisy są chore. Lecz podawanie jako przykładu USA to bardzo śliski temat. Tam w każdym stanie prawo się różni i o to o czym piszesz nie wszędzie obowiązuje, chociaż uważam akurat, że jest słuszne.
  
 


Zaswsze jako zapalony wędkarz możesz zostawić kilkanaście kotwiczek na szczupaki powiązanych żyłką na siedzeniu kierowcy, gdzie zwykle swą dupę umieszcza złodziej tuż po otwarciu dzwi. Patent sprawdzony.
  
 
A najlepiej podlozyc pod siedzenie troche plastiku z zapalnikiem jak w minach przeciwpiechotnych. coz - nie bedzie samochodu ale i zlodzieja :-
  
 
Heloł!

Co do skradzionych lub okradzionych aut... Kiedyś, jak mieszkałem w bloku, mój osiedlowy kolega posiadał DF-a. Ktoś mu otworzył auto i powyciągał jakieś bzdety ze środka. Kolega był nieuchwytny, więc zgłosiłem na policję, a tam mi powiedzieli że nic nie zrobią, bo auto nie jest zgłoszone jako skradzione, więc zostawią je tak jak jest. Na drugi dzień auto nie miało już przedniej szyby, kierownicy i szafy. Poszedłem jeszcze raz na komendę, a oni: "Nie robimy nic, bo po odholowaniu auta nikt potem nie chce za to holowanie zapłacić." I koniec. Zanim kolega wrócił z jakiejś delegacji, po aucie zostało już tylko ogołocone nadwozie... Jakby to był mietek albo audi, odholowaliby pewnie, ale DF-a to można olać.... :/ Taka nasza rzeczywistość...

Pozdrawiam
Tony

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Cytat:
2004-08-01 21:47:46, Tony pisze:
Heloł!

Co do skradzionych lub okradzionych aut... Kiedyś, jak mieszkałem w bloku, mój osiedlowy kolega posiadał DF-a. Ktoś mu otworzył auto i powyciągał jakieś bzdety ze środka. Kolega był nieuchwytny, więc zgłosiłem na policję, a tam mi powiedzieli że nic nie zrobią, bo auto nie jest zgłoszone jako skradzione, więc zostawią je tak jak jest. Na drugi dzień auto nie miało już przedniej szyby, kierownicy i szafy. Poszedłem jeszcze raz na komendę, a oni: "Nie robimy nic, bo po odholowaniu auta nikt potem nie chce za to holowanie zapłacić." I koniec. Zanim kolega wrócił z jakiejś delegacji, po aucie zostało już tylko ogołocone nadwozie... Jakby to był mietek albo audi, odholowaliby pewnie, ale DF-a to można olać.... :/ Taka nasza rzeczywistość...

Pozdrawiam
Tony


Nie no jak czytam takie rzeczy to po prostu nóż mi się w kieszenie otwiera. Do dupy z taką policją, która umie tylko stać z radarem i łapać za przekraczanie prędkości. Parodia...

Pozdrawiam
  
 
Ja widzialem bordowego takiego miesiąc temu.
mial czarne oriciari.........