| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Mihty 2.0 I-VTEC Kraków | 2004-07-30 15:40:29 A co powyzej np. tych 110 ?
Bo jesli poprawa, to musisz omijac ten zakres - jezdzic albo 80 albo 130 |
piotr-ek | 2004-07-30 15:42:14 Szybciej nie chciałem próbować. Już przy 110 km/h wychlupało mi się chyba z 1/3 piwa z puszki na nowe dywaniki. Co tam dywaniki - piwa szkoda. |
-JACO- Klubowy Weteran Megane RS250 Cup Warszawa | 2004-07-30 15:44:52 hmmmm a sprawdzałeś czy któreś koło sie nie odkręciło???
Mówię poważnie. |
Mihty 2.0 I-VTEC Kraków | 2004-07-30 15:45:32 Czyzby Szanowny Kolega jezdzil "na ssaniu" ? |
piotr-ek | 2004-07-30 16:05:44 A to wy tak nie jeździcie. I nie boicie się tak "bez znieczulenia" przejeżdżać przez te wszystkie skrzyżowania, wyprzedzać, omijać itp? |
piotr-ek | 2004-07-30 16:12:00 Czekaj JACO... w robocie jestem, a 10m za plecami siedzi zapracowany kierownik. Jak spadnie do domu to ja pójdę na parkin sprawdzić i dam znać. |
-JACO- Klubowy Weteran Megane RS250 Cup Warszawa | 2004-07-30 16:14:24 No to możemy porozmawiać o przyjemnościach Piotrek a Ty jeździsz na znieczuleniu? |
piotr-ek | 2004-07-30 16:25:10 Zwykle tak. Bez znieczulenia jakoś się bardzo denerwuję. Najlepiej jeździ mi się po 3 piwach tyskich obowiązkowo z czwartym w ręce.
A na poważnie. Bezpośrednio po wypiciu nie jechałem jeszcze nigdy (no może parkowałem, jak żona jeszcze nie potrafiła), ale kilka razy zdarzyło mi się jechać "na drugi dzień", a to jest ponoć najgorsze, bo niby czuje się człowiek dobrze, a jednak te 0,5 promila we krwi może być. Raz nawet jechałem w nowy rok o godz.6 do roboty do Krakowa - oczywiście w sylwestra pijaństwa nie było, ale miałem pietra, że jak spotkam policję, to napewno mnie zatrzymają, bo co z wartiat oprócz taryfiarzy jedzie o 6 rano w nowy rok. PS. Za parę minut sprawdzę kółka. Kierownik poszedł do domu! |
malin2 Espace 2.0T Lancia ... Poznań - Koszalin | 2004-07-30 16:37:53 Czy w jakieś błoto nie wjechałeś. Ja miałem takie coś w Opelu Combo zakopałem się wyciągneli mnie i jak jechałem to powyżej 90 kmh nie można utrzymać kierownicy gorzej jak policjant bo policjanta można przekonać a tego auta nie . I jechałem za Zamościa do Poznania tylko do 85 km|h. W espero miałem po przejechaniu po dużym błocie. Pojechałem na myjkę uczuliłem ich na brudne koła i felgi . Umyli i jak ręką odjął.
Z pozdrowieniami MalinII [ wiadomość edytowana przez: malin2 dnia 2004-07-30 16:38:44 ] |
cezariusz Klubowy Weteran AUDI A6 Lublin | 2004-07-30 16:59:57 piotr-ek
a moze to juz delirium po znieczuleniu a ty sie złoma czepiłeś popatrz czy gdzieś tam białych myszek nie widać |
piotr-ek | 2004-07-30 17:08:27 Myszki... jakie myszki... nie straszcie mnie... o myszka... nie zdawało mi się... kurna, co ja mam za durny klucz do kółek który nie pasuje |
piotr-ek | 2004-07-30 18:12:28 No i JACO... jajco... Kółka są przykręcone. Kurde... ja mam klucz do kółek chyba od ruskiego autka na pedały. |
-JACO- Klubowy Weteran Megane RS250 Cup Warszawa | 2004-07-30 18:40:45 No to coś mi się czuje ,że to przeguby powiedziały dowidzenia |
Tomek-Mydlowski Warszawa | 2004-07-31 03:03:50 żadne przeguby, żadne śruby.
Albo krzywa felga, albo któraś opona "pękła" tzn puścił kord i zrobiła się kwadratowa. jeżeli masz dębice lub oryginalne stare kumho to jestem tego pewny. |
piotr-ek | 2004-08-02 06:21:02 Na 90% jest to... łożysko. Zaczęło być słuchać takie głuche łi, łi z tylnego lewego koła którego częstotliwość wzrasta wraz ze wzrostem prędkości jazdy. Dzisiaj będzie pełna diagnoza. |
piotr-ek | 2004-08-02 11:33:44 Tomek - JESTEŚ WIELKI. Lewa tylna opona jest jajowata i do tego w przednim prawym kole poszło łożysko. |