MotoNews.pl
9 Strumiennica a zawory na wydechu (57815/45)
  

Strumiennica a zawory na wydechu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Czy ktoś mógłby udzielić mi informacji czy strumiennica może powodować szybsze wypalanie się zaworów wydechowych?
Jakiś czas temu spotkałem się z taką opinią i nie wiem ile w tym prawdy.

Pozdrawiam
  
 
ja tesh to chcialem zalozyc. Aleee. Jush kupilem ale stary sie speszyl bo powiedzieli mu ze bez bassowego tlumika uszczelke moze wywalic z pod glowicy. Musi byc przelot. Ja i tak koncowy tlumik mam org nie bassowy aleon jest pusty w srodkuHEHE. No wiec stary sie spłoszyl i zamienilem strumienice na tlumik srodkowy ktory sie ciagnie od KATA do końcowego tlumika firmy WALKER. Ale podbno strumienica duzo nie da. To to samo jabys w miejsce KATA wlozyl zwykla rure tej dlugosci. Tyle ze w strum,ienicach sate luski i jakies tam zawirowania powodujaHEHE nie wiem. Ja nie zalozylem ojciec sie spłoszyly. Ale bassowke musisz miec bo bez nie splainy sie moga cofnoc do motoru.
  
 
Strumiennice wstawiłem rok temu ale resztę wydechu to fabryka i zastanawiam się czy jej nie wywalić. Bo nie usmiecha mi się robienie głowicy.
  
 
nie chce straszyc ja tylko jeden przypadek slyszalem z ta głowicą. jakiemus typowy w peugocie poleciala uszczelka. Essik jest twardy HEHE ale ja nie zaryzykowalem
  
 
Jak się zakłada strumienicę trzeba zrobić wolny wydech, inaczej można mieć problemy, nie zawsze ale jest takie prawdopodobieństwo. Struminica powoduje przyspieszenie wylotu spalin a co z tym idzie zwiększa ciśnienie w układzie wydechowym. Jeśli za struminicą znajdują się jakieś elementy (tj. katalizator i tłumik środkowy) mogą hamować te spaliny, blokować je, przez co mogą wracać, tworzy się jeszcze większe ciśnienie i wszystko idzie w silnik. Uszczelka pod głowicą do najlepsze z tego co może się stać. Ciśnienie może też powyginać korbowody.
Ja miałem strumienicę w golfie 3 tdi ,ale zrobili mi to specjaliści , dobrali odpowiednią strumienicę do pojemności silnika, i za strumienicą miałem prostą rurę a na końcu tłumik sportowy ,żeby spaliny jeszcze łatwiej wydostawłąy się niż przez zwykły tłumik.
Strumienica nie powoduje zwiększenia głośności wydechu, ona działa tak samo jak tłumik.
  
 
po pierwsze (wszedzie o tym pisza) strumienicy nie mozna montowac w miejsce kata tylko jezeli juz to zamiast srodkowego tlumika.
Spotkalem sie (bardzo czesto) z opinia ze strumienica pomaga tylko w waskim zakresie obrotow i bardzo czesto siadaja uszczelki pod glowica. Jezeli juz chcesz montowac daj samochod w dobre rece czyli do ludzi ktorzy robia takie rzeczy bo dobiora odpowiednia strumienice i zamontuja ja w najdogodniejszym miejscu
  
 
ile szkol tyle mistrzow... borys sam pomysl, jaki sens ma zakladanie strumienicy ktora ma przyspieszac wylot spalin, za katalizatorem(zamiast w jego miejsce)skoro katalizator blokuje strumien spalin??? zawsze w miejsce katalizatora, ale nigdy przy silniku tylko w srodkowej czesci auta. sa 3 rodzaje strumienic:
szczelinowa
naddzwiekowa
luskowa(ona jest tak naprawde tylko dynamizatorem)
oczywiscie nie ma tez sensu zakladac strumienicy jesli na koncu strumien spalin jest hamowany w zwyklym tlumiku!!!
ponadto strumienice dopasowuje sie do pojemnosci silnika aby miala sprostac swemu zadaniu.
  
 
Strumienica czasem (zależy jaki producent i jaki rodzaj strumienicy) zwiększa parametry silnika: moment obrotowy 1-3 Nm, moc ok. 1-2 kW. Moment wzrasta w górnej części obrotów. Czy warto się o to zabijać - moim zdaniem nie... Aha, jeśli ktoś jest zaintersowany, to może zerknąć do ostatniego Auto Świat (jakiegokolwiek zdania by o tej gazecie nie miał). Tam są wykresy dla 3 różnych strumienic...
  
 
Strumienice montuje się zamiast katalizatora i im bliżej silnika tym lepiej. Ona ma rozpędzać saliny, tak więc aby to miało sens to musi je rozpędzać jak najwcześniej i nie może być nic innego przed nią ,bo po co napedzać spaliny na końcu wydechu lub ztłumione przez katalizator?
  
 
Cytat:
Strumienice montuje się zamiast katalizatora i im bliżej silnika tym lepiej.


ja znam opinie daz, w miejsce kata tak, ale za blisko silnika sie nie montuje. ma to zwiazek z cisnieniem spalin w komorze spalania. nie pamietam juz dokladnie o co w tym chodzilo, bo tym tematem interesowalem sie juz dawno. ale pamietam ze jesli to cisnienie jest zbyt male, dochodzi do uszkodzenia silnika. dlatego sie poleca srodek.
  
 
Tak, ale pamiętajmy że katalizotor zazwyczaj też nie jest przy samym silniku tylko gdzieś na wysokości dzrzwi kierowcy, a dokładnie jakoś na wysokości lewarka hamulca ręcznego. Tak więc wszytsko jest ok
  
 
Ja kiedys tez bylem napalony na to ale zrezygnowalem. Pamietam tyle ze im blizej silnika montujesz strumienice tym szybciej (wieksze prawdopodobienstwo) ze bedziesz musial wymienic uszczelke pod glowica. W skrocie: im blizej silnika tym lepiej dziala ale szybciej niszczy uszczelke - dlatego zrezygnowalem bo nie ma sensu montowac jej przed koncowym tlumikiem
  
 
no tak borys, ale powiedz ile ludzi montuje i jest wszystko dobrze. nie mozna byc pesymista popatrz na pozytywy
  
 
Pozwole sie sobie wypowiedzieć.

Zamiast strumienicy wytnij , katalizator i wstaw w jego miejsce przelotową rurkę o średnicy równej średnicy rury wydechu przy wejściu do katalizatora.
Efekty końcowe moga być lepsze niż przy strumienicy i napewno Ci sie zawory nie wypalą , co jest całkowitą paranoją , nie ma takiej możliwości powiązanej ze strumienicą.

No chyba że zakupisz strumienice supersprinta dedykowana do twojego samochodu za jakieś 2000 zl to efekt jest lepszy niż zwykła rurka.
  
 
i ja wlasnie tak zrobilem jak RedCar pisze po co mam ryzykowac uszczelke jak efekt mam podobny wstawiajac rure w kata
  
 
Ja kiedyś czytałem że położenie strumienicy dobiera się specjalnie do auta, są jakieś wzory i wyliczenia, ma to związek chyba z rezonansem w wydechu, chodzi o to aby cykl pracy w silniku był zgrany z ruchem spalin w wydechu, podobno w zależności od miejsca zamontowania strumienicy - możemy się spodziewać przyrostu osiągów w innych zakresach obrotów... a w większości przypadków optymalnym miejscem jest właśnie połowa długości układy wydechowego...
... nie wiem ile jest w tym prawdy... i czy wogóle dobrze zrozumiałem ten artykuł trochę sensu chyba w tym było
  
 
aby zakonczyc moze te smiesznewywody powiem tak
strumienica daje tyle samo co niebieskie swiecidelka w spryskiwaczach
a jak ktos zapragnie temu przeczyc to niech to udowodni osobiscie a nie podpierajac sie makulatura
  
 
Przesadzasz Lucas z tą makulaturą. W tej makulaturze pojawiają się wykresy z hamowni, a nie portrety fazowe. Trudno o bardziej miarodajny sposób przedstawienia wpływu strumienicy na parametry auta...
  
 
Cytat:
2004-08-02 10:47:22, mariobros pisze:
Przesadzasz Lucas z tą makulaturą. W tej makulaturze pojawiają się wykresy z hamowni, a nie portrety fazowe. Trudno o bardziej miarodajny sposób przedstawienia wpływu strumienicy na parametry auta...



właśnie
  
 
Było na ten temat wiele dyskusji jedni mówią że działa inni że nie, dla mnie jedynym dowodem za lub przeciw są wykresy z hamowni!!!

I z tego co pamiętam to strumienice nie wypadały tam zbyt dobrze!!

Tu jest artykuł Pana Lecha Węglarskiego na temat strumienic!!!

slave.e-edukacja.pl/~fiat/html/artykuly/strum_mity.htm

[ wiadomość edytowana przez: kruchacz dnia 2004-08-03 14:38:39 ]