Czemu bije przy hamowaniu?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
założyłem "nowe" felgi i zaczęło bić. Felgi sprawdzone i są wyważone (dwie przynajmniej, które najpierw jeździły na przodzie - teraz na tył). Zjawisko tak jakbym miał krzywe tarcze, ale wczoraj na stalówkach nic nie biło (poza tym tarcze i klocki niedawno były zmieniane - ze 20tys. km temu). Najdziwniejsze jest to, że jak podczas jazdy zaciągam ręczny, to też bije!! Z felgami robiłem różne kombinacje - te prosowane były zamieniane między zdrowymi. Już nie wiem co robić.... rady pany, rady dajcie...

P.S.
Na stalówkach jest OK.... no może też trochę bije, ale jak się zahamuje przy prędkości powyżej 130km/h....
  
 
Sprawdź jeszcze opony, może są gdzieś przytarte po gwałtownym hamowaniu, lub długość śrób którymi dokręcasz koła. Czasami okazuje się że śroby do jednych felg są dobre a jak zakładamy nowe koła ,one mają inne gniasta i śruba czayna ocierać o paste, efekt jest podobny, słychać szum, ocieranie i może być lekie bicie.
  
 
Dokręcam nakrętkami, które są podobno do tych felg dodawane w komplecie + zabezpieczenia tej samej firmy. Opony oglądałem i są raczej zużyte równomiernie - choć mało już ich zostało...
  
 
No tak, zapomniałem że w fordzie są szpilki i nakrętki a nie śruby , a jeśli chodzi o opony to śladów po ostrym hamowaniu często nie widać tak na oko, musiał byś pokazać je jakiemuś wulkanizatorowi, on by się poznał
  
 
Cytat:
2004-07-31 15:49:52, Kielek pisze:
założyłem "nowe" felgi i zaczęło bić. Felgi sprawdzone i są wyważone (dwie przynajmniej, które najpierw jeździły na przodzie - teraz na tył). Zjawisko tak jakbym miał krzywe tarcze, ale wczoraj na stalówkach nic nie biło (poza tym tarcze i klocki niedawno były zmieniane - ze 20tys. km temu). Najdziwniejsze jest to, że jak podczas jazdy zaciągam ręczny, to też bije!! Z felgami robiłem różne kombinacje - te prosowane były zamieniane między zdrowymi. Już nie wiem co robić.... rady pany, rady dajcie...

P.S.
Na stalówkach jest OK.... no może też trochę bije, ale jak się zahamuje przy prędkości powyżej 130km/h....



Ja też to mam, ale podejżewam raczej klocki albo tarcze, bo są już na wykończeniu
  
 
a ja podejrzewam:tarcze, lozyska, ewentualnie litwa kierownicza
  
 
Cytat:
2004-07-31 18:11:50, Kielek pisze:
Dokręcam nakrętkami, które są podobno do tych felg dodawane w komplecie + zabezpieczenia tej samej firmy. Opony oglądałem i są raczej zużyte równomiernie - choć mało już ich zostało...


a masz pierścienie dystansowe na felgach założone ?? no chyba, że Ci felga pasuje idealnie na piaste koła ??
  
 
Gdzies napewno bedziesz mogl wywazyc kola na samochodzie. Moze to pomoze??
  
 
Cytat:
a masz pierścienie dystansowe na felgach założone ?? no chyba, że Ci felga pasuje idealnie na piaste koła ??


Felga pasuje mi idealnie ET38 nic nie musiałęm zakłądać, tylko pierścienie dopasowywujące otwór centralny (ale one też były w zestawie).
Łożyska raczej nie, bo by raczej szumiały wcześniej... A co to jest litwa kierownicza ??
Wulkaniuzator oglądał opony i nic na niech nie stwierdził....
Mss - klocki i tarcze jak napisałe nowe - zresztą po miałem to na starych klockach i na starych tarczach i dlatego wymieniłem (razem w komplecie: klocki + tarcze), ale niestety nic się nie poprawiło
  
 
Cytat:
2004-07-31 23:40:10, liked pisze:
... ewentualnie litwa kierownicza



z tyłu?
  
 
w poprzednim samochodzie, audi80, miałem to samo, dodatkowo jeszcze ściągało na którąś stronę. okazało się, że w którejś oponie były pęknięte druty.
  
 
Też obstawiam opony. Jeździłem na goodyearach (czy jak się to...) wyważanych przez fachowców wulkanizatorów i coś mi buczało z przodu. Przy okazji zakupu nowych zimówek w Norauto sprawdzili mi wyważenie na swoich maszynach... się okazało że oponki są do wyrzucenia, wszystkie... a że miały ok 50kkm przelatane to nie protestowałem zbytnio.
Porządnego wyważacza radzę.
  
 
ja miałem takie same objawy ,też drżało przy hamowaniu i jest pewne że winne jest tylne koło
  
 
Nowe oponki już zamówione - Uniroyal RainSport1 - powinny być na sobotę już założone. Tymczasem przesiadam się spowrotem na 13", bo te niestety trochę obcierają, a nie mam serca tak ranić Essiego tylko dlatego, żeby łądniej wyglądał....
  
 
No i co... założyłem stalowe i nic - ani drgnięcia... nie bije nic a nic.... nie wiem co z tym robić, bardzo mnie to zastanawia...
  
 
poczekaj no nowe oponki
  
 
zła wiadomość - w hurtowni mają tylko 3 sztuki opon i na czwartą muszę czekać 2 tyg
P.S.
Co za baran trzyma nieparzystą liczbę nowych opon??
  
 
Sklepik z oponami dostawa praktycznie na drugi dzien.

pOSdrawiam
MArekl
  
 
Cytat:
2004-08-03 08:52:05, MArekl pisze:
Sklepik z oponami dostawa praktycznie na drugi dzien.

pOSdrawiam
MArekl


W tym sklepiku na te oponki też trzeba poczekać - nie wszystko maja od ręki.
  
 
są trzy powody!masz krzywe opony,źle wyważone koła albo rąbniętą którąś tarcze.Ewentualnie masz rdze na tarzy i trzeba by ją zbić młotkiem,tarczy to niezaszkodzi.Jeśli miałeś tarcze zmieniane i piasta niebyła wyczyszczona z rdzy to też jest powód.